Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7522 • Strona 739 z 753
  • 441 / 273 / 0
Czy są osoby w depresji, które sobie zrobiły krzywdę wzięciem grzybów? Niby są, ale ja takich nie znam.

Sam ze stanów depresyjnych (naprawdę chujowych) wyciągnąłem się tripując. Widziałem ludzi z pięćdziesięcioletnimi traumami, dla których grzyby były pchnięciem pierwszego klocka domina, by w końcu poczuć się lepiej. Wyobraźcie sobie, że człowiek ten w wieku trzech lat został tak pobity, że stracił przytomność, a Grzyby na pierwszym spotkaniu wyciągnęły z odmętów podświadomości właśnie to zdarzenie, sugerując że od tego trzeba zacząć i to tu został wysłany fundament jego smutku. W jego przypadku jednak potrzeba było czasu na integrację doświadczenia, potem rozmowy ze świadkiem tego zdarzenia (który potwierdził jego prawdziwość) by móc zrobić kolejny krok.

Sam przekonałem się, że z Grzybami nie ma zmiłuj - gdy jest coś nie halo, wezmą się za to, choćbyśmy nie wiem jak zapierali się w swych umysłach, dobiorą się do wszystkiego. I na samym końcu będziemy im wdzięczni, gdyż jesteśmy tak skonstruowani, by traumy najcięższego kalibru wypierać wszelkimi dostępnymi sposobami zaś Grzyby nie zważając na to, i tak zrobią co do nich należy.
Pokażę Wam to, czego nie ma.
  • 352 / 106 / 0
Czasem potrafią wyciągnąć najstraszniejsze przemyślenia jakie mogą być jak się jest w złym stanie, sam się o tym przekonałem , do dziś mam pewien lęk wywołany tripem gdy byłem w złym stanie . Więc pewnie i mogą pomóc i zaszkodzić, zależy od wielu czynników.
"Life pain always sexy"
  • 1382 / 551 / 0
@AnaIyticalMind spazmy miesni i smiech niekontrolowany . Tylko to tak od 2g+ te 0,4 co wziales to raczej microdosing . Same w sobie powoduja nudnosci a co dopiero z alko . Ogolnie nie nadaja sie ale jak sie uprzesz to mozna .
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 447 / 40 / 0
27 listopada 2023ListyDoMDMA pisze:
Czasem potrafią wyciągnąć najstraszniejsze przemyślenia jakie mogą być jak się jest w złym stanie, sam się o tym przekonałem , do dziś mam pewien lęk wywołany tripem gdy byłem w złym stanie . Więc pewnie i mogą pomóc i zaszkodzić, zależy od wielu czynników.

Noi tu jest paradoks, a co jak przed nimi mamy okrutne myśli i czujemy że dłużej tak nie damy rady , jesteśmy pogodzeni w pewien sposób że coś w nas głęboko siedzi złego, coś wypartego wiadomo ale chcemy już w końcu wiedzieć co to jest, poznać to czym by nie było . Czy wtedy to coś glebokiego siedzącego w nas i tak przerosnąć jeśli przegniemy z dawka , lub trip pójdzie nie w tą stronę ? Czy po prostu w mega chujowym stanie mała dawka ok 2g obejdzie się z nami delikatniej trochę ? Ja się nie łudzę że będzie cudownie , nastawiam się na coś trudnego ale boję się jakiegoś hardkoru, o którym nie mam jeszcze pojęcia .
  • 586 / 152 / 0
@odbytniczy1991 Im bardziej nad tym gdybasz i rozmyślasz, tym większa szansa, że trip nabierze nieprzyjemnych tonów albo nic z niego nie wyniesiesz.
Nie nastawiaj się na nic, po prostu je zarzuć w małej dawce rzędu 1-2 g, popłyń z tym i zobacz jak będzie. Niekoniecznie będą chętne do pokazywania ci czegoś na pierwszej sesji, musicie się najpierw lepiej poznać.
'Never know who's behind the wheel,
The body or a conscious mind'
  • 447 / 40 / 0
No trochę masz rację , trochę za dużo myślę że coś pójdzie nie tak, a z drugiej strony intuicja mówi idź w tym kierunku i pierdol te SSRI już bo to nie ma sensu. Więcej i dłużej sie nacierpię na zmienianiu leków niż od grzybów. Trzeba chyba iść za intuicją i zacząć delikatnie. Pozdro
  • 922 / 164 / 0
@odbytniczy1991 miałem te same obawy co Ty przez(nerwicę lękowa) i najpierw 0,5gr za dwa tyg 1,2gr i po miesiąc 2,5g(łysiczki kubańskie) no i byłem w szoku,głową czysta jak u dziecka,zero natrętnych destrukcyjnuch myśli.Wgl śmiałem się że ja sobie to wszystko wkręcam,nerwica/fobia.Zdałem sobie sprawę że u mnie powodem całej reszty są te natręctwa myślowe,to one napędzają całą resztę.Teraz jestem fluwoksamina+mirta bo bez mirty bym spał na stojąco,taka sedacja.Fluwo i klomi jest na to dobra na te myśli nad którymi nie ma człowiek kontroli w żaden sposób.Ja też poczekam ale się mocno zastanawiam czy nie odstawiać leków i np. co tydzień 1,2g.
  • 443 / 99 / 0
Biorę Kratom, jak wezmę grzybki na ten Kratom to będzie ok?
  • 447 / 40 / 0
28 listopada 2023tajemniczy25 pisze:
@odbytniczy1991 miałem te same obawy co Ty przez(nerwicę lękowa) i najpierw 0,5gr za dwa tyg 1,2gr i po miesiąc 2,5g(łysiczki kubańskie) no i byłem w szoku,głową czysta jak u dziecka,zero natrętnych destrukcyjnuch myśli.Wgl śmiałem się że ja sobie to wszystko wkręcam,nerwica/fobia.Zdałem sobie sprawę że u mnie powodem całej reszty są te natręctwa myślowe,to one napędzają całą resztę.Teraz jestem fluwoksamina+mirta bo bez mirty bym spał na stojąco,taka sedacja.Fluwo i klomi jest na to dobra na te myśli nad którymi nie ma człowiek kontroli w żaden sposób.Ja też poczekam ale się mocno zastanawiam czy nie odstawiać leków i np. co tydzień 1,2g.
Ja też zrobię podobnie , mirta zostaje bo daje jakąś podstawę i bazę i spanie, nie koliduje z grzybami z tego co wiem. Znaczy się zabija tripa a schodzę z SSRI i powoli grzyby w odpowiednich warunkach z dobra muzyka i niech się dzieje co chce, czas leci jak głupi a Ty żyjesz w jakimś dziwnym zawieszonym trybie. Mówią że to igranie z ogniem niby , a to chyba Ci co nie przeżyli wjazdu niektórych antydepresantów i jak wtedy było blisko szaleństwa i jesteś niebezpieczny dla siebie i otoczenia. To powinni chyba tylko w psychiatryku w zamkniętym pokoju podawać , przynajmniej niektóre .
  • 9 / 3 / 0
@odbytniczy1991 Jak masz depresję i bierzesz leki, to w pierwszej kolejności dobrze się przebadaj (hormony płciwe, tarczyca, niedobry witamin).
Zmień dietę na ketozę albo carnivore, wprowadź jakiś aktywności fizyczne.
Na końcu ewentualnie jakieś mikrodawki grzybów.
ODPOWIEDZ
Posty: 7522 • Strona 739 z 753
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.