Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
Stopień wysuszenia polecam sprawdzać ważąc albo całość, albo jedną wybraną sztukę. Jak waga przestaje się zmieniać, można pakować do słoika. Plus zawsze dobrze wrzucić pochłaniacz wilgoci
Dwa: dla doświadczonych, wyznacznikiem jest brak elastyczności. Grzyb ma się łamać, jak cienki patyk. Chowamy od razu, szczelnie, odcinamy dopływ powietrza. Rzeczy suche są bardzo podatne na absorbcję drobinek wody z otoczenia. Czym dłużej poleżą suche, tym ryzyko pleśni w przyszłości wzrasta.
Motyw z miodem propsuję, dobrej jakości nie zepsuje się nigdy, świetnie konserwuje. Tylko zważka właśnie, aby wcześniej to poporcjować, nie zalewać przypadkiem całych zbiorów, bo potem dawkowanie będzie w ciemno. Podoba mi się pomysł z tymi małymi słoiczkami. Zwykły śmiertelnik nie jest w stanie i tak przejeść zbiorów z grow kita, co dopiero z większej uprawy, więc jeśli chcemy komuś podarować, to robi wrażenie... No i maskuje ten wstrętny zapach, bo nie oszukujmy się: średnio atrakcyjny jest zapach starych skarpet
KURWA EUREKA
Przecież to idealna opcja na dłuższy okres, a tak jak Catch piszesz, na sto procent nie przejem wszystkiego w jakimś sensownym czasie, zwyczajnie sytuacja życiowa nawet na to nie pozwala.
Ale i tak mam zamiar tylko część w ten sposób "zawekować", reszta pójdzie w próżnię, bo jednak czasem lubię wrócić do korzeni - zauważam profilowe różnice w tripie na LT, a takim zwykłym spożyciu, choć rzeczywiście po czasie ten smak i zapach nie napawają optymizmem :D.
Żeby jednak nie offtopować, to podzielę się spostrzeżeniem na temat suszenia. Otóż zauważyłem, że gdy się im da wyschnąć naturalnie, to nie zawsze będą super łamliwe. Jakby taka forma wysychania nadawała im elastyczności właśnie. Grzyby były już na pewno suche, leżały grubo ponad tydzień w lecie, w upale 30 stopni, w miejscu przewiewnym. W dotyku suche jak wiór, z tym że nadal gibkie.
Wyszedł istny grzybowy chrust ;)
03 maja 2017Konkormir pisze: Aktualizacja do mojego poprzedniego wpisu:
Ususzone, szczelnie zapakowane i zamrożone cubensisy po 6 latach nie straciły nic na mocy. Nie wystąpiły również żadne dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Test przeprowadzany był przez 5 osób.
Po 11 latach przechowywania jak wyżej, nie odczuwam żadnego spadku mocy.
Zjadłem "tylko" 1,3g. Co prawda miałem kilka lat przerwy, ale efekt i tak był znacznie powyżej oczekiwań :D
Niech sobie reszta czeka na dogodną okazję :)
Czasami zjem sobie 0,15g w celach microdosingu i czuję lekkie pobudzenie. Jak myślicie?
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?
Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.
Przemycali narkotyki z Hiszpanii w sklepach i automatach paczkowych. Rozpoczął się proces
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces przeciwko trzem zatrzymanym i aresztowanym mężczyznom z Gdyni, Suszu i Bochni oskarżonym o przemyt narkotyków z Hiszpanii. Trafiały one do Polski za pośrednictwem firm kurierskich.
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.

