Dział poświęcony tematowi kontroli recept lekarskich u farmaceuty.
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 2 z 2
  • 479 / 72 / 0
@sclero2014 to samo bym mógł napisać w twoja stronę, a po co nam te nieuprzejmości?

Przykro mi, że musiałeś lecieć do szpitala. Ale według prawa jeśli opuszczsz granice Polski z lekami ,,narkotycznymi" musisz mieć zgodę na wywóz. Jeśli leciałeś na terenie RP nie napisałeś tego w poprzednim poście.

Wyczytałem, że wywóz bez zgody inspektotatu może grozić do 5 lat więzienia. Jest podany tylko maksymalny wymiar i pewnie tyczy się wywozu hurtowego.

Po prostu najem się hydroksyzyny.
  • 1245 / 314 / 12
W praktyce wygląda to tak, ze prędzej wpuszczą was na pokład samolotu z alprazolamem niż z medyczną marihuaną. Jeżeli nie są to hurtowe ilości tylko opakowanie na własny użytek to zazwyczaj na odprawie nie trzepią za bardzo na lotnisku pod kątem leków. W przypadku jakby cię nakryli a nie masz przy sobie recepty po prostu każą wyrzucić. Bo sam xanax można dostać od rodzinnego np jak boicie sie lecieć samolotem.
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
  • 85 / 34 / 0
Sporo podróżuję to się wypowiem. Xanax brałem ze sobą na wszystkie podróże zagraniczne. Do europy/afryki północnej nie zabierałem ze sobą żadnych papierów. Do Meksyku zabrałem ze sobą zaświadczenie od lekarza (wiem że to nie zezwolenie od Inspektoratu Farmaceutycznego, ale tak zupełnie bez niczego to się trochę bałem), ale nawet nie było mi dane jego użyć. Nigdy nie miałem żadnego problemu, nawet mając przeszukiwaną walizkę w Egipcie. Myślę że trzeba być niesamowicie wielkim pechowcem, żeby wpaść z alprą na lotnisku.
  • 2801 / 360 / 0
17 sierpnia 2023Pingwino pisze:
@sclero2014 to samo bym mógł napisać w twoja stronę, a po co nam te nieuprzejmości?

Przykro mi, że musiałeś lecieć do szpitala. Ale według prawa jeśli opuszczsz granice Polski z lekami ,,narkotycznymi" musisz mieć zgodę na wywóz. Jeśli leciałeś na terenie RP nie napisałeś tego w poprzednim poście.

Wyczytałem, że wywóz bez zgody inspektotatu może grozić do 5 lat więzienia. Jest podany tylko maksymalny wymiar i pewnie tyczy się wywozu hurtowego.

Po prostu najem się hydroksyzyny.
A co myślałeś ze do Turcji lece do szpitala ? Mogłeś też zapytać ale odrazu wyjechałeś z przepisami .. a co lepsze będąc na lotnisku przy odprawie wywaliłem im kosmetyczke z lekami i mówię ze lece do szpitala i czy chcą sprawdzic ? Oni ze nie . Innym razem gdy wracałem z Warszawy to przechodząc przez bramkę coś im sie nie spodobało ( miałem wtedy ogromne opatrunki na klatce piersiowej bo mialem rany po chemioterapii) no i podchodzi ochroniarz i zagląda co tam mam i pokazuje i jak za śmierdziało z opatrunku to sie odsunął odrazu 😅
  • 479 / 72 / 0
@sclero2014 moja przyjaciółka ma nowotwór, jak szła ulicami Warszawy psy wzięły ją na bok, miała całe pokute ręce i były cała blada, też jakoś po chemii była. Elegancko ubrana, z zawodu inżynier, a Ci ją jak ćpunke wzięli, pytają na środku ulicy czy wali po kanałach, gdzie ma heroinę. Jak pokazała papiery, to się odwalili w trybie natychmiastowym.

@GreenPurple @Czoug dzięki za odpowiedzi. Kiedyś nie bałem się latać, dopiero od dwóch lat panikuje jak samolot startuje, jak już stabilizuje lot to znośnie. Z kobietą zakupiliśmy "wymarzone" wakacje i przykro by było gdybym nie wsiadł na pokład przez parę tableteczek xanaxu.

Jeszcze się poschizowałem bo przeczytałem, ze ostatnio jakiś śmieszek na Okęciu sobie zażartował "tak, mam ak-47 w walizce hehe" efekt? Nie wsiadł do samolotu, dostał mandat + dostał bana na linię lotniczą, do której nie wsiadł.

W między czasie próbuje załatwić zgodę inspektoratu na wywóz medycznej marihuany. DWA TYGODNIE napierdalam się z Inspektoratem Farmaceutycznym o pozwolenie na wywóz medycznej marihuany. Rzuciłem im z 5 różnych pism (fakturę zakupu z apteki, wraz z podpisem kierownika zmiany i pieczątką apteki, receptę z takim samym pakietem podpisów, zaświadczenie o leczeniu się THC, fakturę zakupu porady lekarskiej, wniosek o wywóz z e-podpisem lekarza) a urzędnicy sami nie umieją zadzwonić do kliniki zapytać się o coś, tylko odrzut, odrzut, odrzut, odrzut wniosku. Pan przez telefon nawet nie wiedział co to jest podpis elektroniczny... Druga Pani myślała, że podpis elektroniczny to skan... Na miejscu w Hiszpani kupie w social clubie, chciałem mieć swoją marihuanę na wszelki wielki...
  • 2801 / 360 / 0
@Pingwino takie zachowanie jak spotkało twoja znajomą to już chamstwo jest ..
Ja jak bylem na chemii + sterydy to bylem ledwo żywy.. w dodatku zmiany opatrunkow ( iv szło ) ale u mnie gdzieś nie bylo widac śladów może przez odcień skóry. I nie raz z soba nosiłem fentanyl itp zeby miec wrazie wu jak mnie złapie ból poza domem nikt nigdy sie nie czepił . Musiala trafić na wyjątkowych fiutów
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 2 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Przemytnicy kokainy z Kolumbii skazani. Pachnące mentolem narkotyki przylatywały na Śląsk

Gliwicki sąd skazał sześciu członków grupy przestępczej, która drogą lotniczą przemyciła na Śląsk kilkadziesiąt kilogramów kokainy. Przewożona ją w paczkach z napisem "Rolls Royce".

[img]
W Sejmie dyskutowano o depenalizacji marihuany. Co wynika z najnowszego raportu?

W Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany. Podczas spotkania zaprezentowano raport „Między potrzebą a kontrolą” dotyczący aktywnych użytkowników marihuany w Polsce. Temat wywołał sporo emocji.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.