Ja z racji starej szkoły życia, wytrawny weteran wąsów, zawsze paliłem blanty. Jeżeli dobrze pamiętam, to raczej taka połówka przy dobrym zmęczeniu potrafiła już coś tam zamieszać. A czasem i grama trzeba było robić solo.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Stara szkoła palenia to była palenie z lufki którą się później opalało!
Poza tym bardzo nieprecyzyjnie to brzmi kiedy mówisz, że pół blanta starczy – nie wiemy jaki masz dobry towar, jaka moc. Nie wiemy W jakiej proporcji mieszasz go z tytoniem, Nie wiemy ile faktycznie spalasz A ile leci z dymem w trakcie przystanków albo podawania do drugiej osobie albo kiedy się zawiesisz i gadasz...
Nie wiemy jakie duże robisz to blanty jakie są grube albo jakie są cienkie i z jakich bletek kręcisz.
W końcu nie wiemy jaki głęboko się zaciągasz czy bierzesz duże buchy. Dorzuć jeszcze na to wszystko pojemność płuc która może się wahać od pięciu do 10 l.
Jak ja ściągnę jednego bucha na całą pojemność płuc to nie ma połowy wąsa albo całej lufki.
Także widzisz – albo temat jest źle sformułowany albo niewiele nam to daje kiedy mówisz że połowa wąsa cię zadowala.
możesz mieć dobrego kolegę który skręci jointa w proporcji 80 M do 20 tytoniu ale możesz mieć też dusigrosza który zrobi pół na pół albo 3/4 tytoniu i ćwierć zielska. Who knows...?
Żeby nie było oftopu- podpisuję się pod tym że wszystko zależy od nastroju oraz towarzystwa.
Ja, jeśli po przerwie zapalam czystego zioła, to wystarczy mi dupka lufki i jest cacy.
Jeśli zaś jestem w ciągu albo palę na podkładzie z jakiegoś benzo albo alkoholu No to powiedzmy że ta sama ilość działa słabiej więc próbując się mocniej skuć zwiększam poziom wyschnięcia w gębie, czerwonych oczu, niekoniecznie zwiększając level haju :D
Poza tym albo te zioło coraz mocniejsze albo się starzeje
"Rutyna to rzecz zgubna "
16 sierpnia 2023mellowdude pisze: Twojego wpisu dowiedziałem się tyle, że na raz zużywasz między 0.1 a 1,5g.
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
Myślę że miesięcznie zużywam z 20-30g.
Chociaż po 2-3 tygodniach widzę już lekką tolerancje chyba tak z 1/4 więcej jakbym potrzebował... albo mi się wydaje.
Jak zjaram więcej niż tyle co pisałem to brak efektów - co najwyżej mocniej mną "buja".
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/amfoschron.jpg)
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami
W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/new_york_weed.jpg)
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie
Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/68447774_605.jpg)
Narkopandemia w Niemczech. Umiera coraz więcej młodych ludzi
Liczba zgonów spowodowanych zażywaniem narkotyków utrzymuje się w Niemczech na wysokim poziomie. W ubiegłym roku 2137 osób zmarło z powodu konsumpcji narkotyków. To o 90 niż rok wcześniej – przekazał Hendrik Streeck, pełnomocnik niemieckiego rządu ds. uzależnień i narkotyków.