Przychodzą mi na myśl psychodeliki, których (oczywiście na razie) nie miałem przyjemności spróbować. Wiele się mówi że nawet jeden trip potrafi odmienić całe życie. Przychodzi wam coś jeszcze na myśl? Jestem bardzo ciekaw, bo mi, i zakładam że paru innym osobom z forum nie widzi się co dziennie zapierdalać do apteki/dilera czy skąd tam się jeszcze pozyskuje nasze specyfiki. Fajnie było by zarzucić coś na przykład raz na tydzień i mieć święty spokój. Pozdrawiam cieplutko.
Taka u mnie kolejność. Potrafiłem płakać po psylocybinie i rozstrzàsać jakiś temat kilka tripów i chuj wielki z tego był, a na kwasie po prostu "pyk" od razu widzę rozwiązanie, wprowadzam w życie, a zmiany zostają na długo. Dwa tripy na kwasie zmienily w moim życiu więcej niż wszystkie ćpania w życiu razem wzięte. Oj gdyby tylko kwas i keta nie były tak cudowną rozrywką, to pewnie jeszcze wiecej bym z tego wyciągnął, a tak to od któregoś razu po prostu polubiłem fruwanie z łóżkiem do innych wymiarów gdzie ogromna niszczarka do mięsa zgniatała mnie na atomy, a następnie stawałem się świadomością losowych obiektów we wszechświecie (i loteria, będę bogiem, szatanem, kosmitą, mrówką, innym człowiekiem a może zostanę uwięziony na miliard lat w nieruchomym martwym przedmiocie — co też było spoko bo przecież wszystko we wszechświecie ma swoje miejsce i jak już ten miliard lat minie to będę czyms innym)
Co by nie było nawet te rozrywkowe loty pozwoliły nabrać dystansu do siebie i stac sie lepszym.
W każdym razie chodzi o DOŚWIADCZENIE (w sensie przeżycie, trip sam w sobie) a nie czystą farmakologię. Jak ktoś ma małe pojęcie o świecie, nie filozofował nigdy, nie interesował się psychologią czy teologią itd. to IMO kwas gówno mu da. A jak ktoś już ma to wszystko za sobą, to kwas pomoże ugruntować nową, pożądaną osobowość I mindset. To jest narzędzie, nic więcej. Sam/a musisz wiedzieć gdzie iść, psychodelik może być jak buty żeby sobie nie zniszczyć nóg, czasem jako wyrzutnia i boost na start... Ale kierunek? O nie. Czasem wskaże dobry, ale potrafi także wskazać całkiem chujowy. Co by nie bylo pod wpływem jest się, no właśnie, POD WPŁYWEM i potem te pomysły nie zawsze się okazują dobre.
Jak wiesz po co Ci to i dokad chcesz iść to może pomóc, ale jak chcesz sie tylko czuć lepiej i liczysz ze magicznie coś tam w mózgu sie naprawi to lepiej sie za to nie zabieraj.
PS. Tak żyję kurwa elo
Mnie np ketamina w jakimś tam stopniu wyleczyła z kompulsywnego nadużywania pewnych substancji na zasadzie wszystko inne po prostu nie było w stanie dorównać temu mistycznemu przeżyciu i było nudne.
Oczywiście nie zachęcam nikogo do ćpania kety. Jest dużo opracowań naukowych o jej przeciwdepresyjnym działaniu i skuteczności w terapiach dla uzależnionych od narkotyków, ale nie każdego jarają takie tripy i to słynne wpadnięcie w dziure może okazać sie dla kogoś przeżyciem traumatycznym i efekt będzie odwrotny do zamierzonego.
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
A moze to kwestia lat na karku. Nie wiem
W kazdym razie kiedys towarzyszylo mi na trzezwo uczucie lęku kiedy przebywalem wsrod ludzi .
Teraz kompletnie tego nie mam.
Moze i pozytywne odczuwanie emocji sie stępilo po tylu latach , ale nie chcialbym chyba tak nadwrazliwie preżywac życia ..
Bo jednak w nim wiecej tych ciezszych momentow.
Na fobie spoleczną pewnie giebel sporo podziałal na plus.
Mozna powiedziec ze pierwsze 2 lata picia to byl ciągly ciag i dzialal zajebiscie .
Duzo pozmienial w moim zyciu na plus.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Moja opinia na temat psychkdelikow - konkretnie grzybów czy LSD jest taka ,że przy najmniej raz w życiu powinno się je zażyć. Nie za dzieciaka 20 lat tylko kiedy mamy już mniej więcej ułożone w głowie.
A odpowiadając na pytanie w temacie- LSD bezapelacyjnie
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/9/966c4df1-692e-47db-a05f-a51d55d8e1d4/lab-grown-lsd.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250817%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250817T072201Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=5463c729c12abbb0f64fa4b0ca03c434a9dbeaeb9b06b78f8649f3b1b3618f52)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kluczborkprasowy.jpg)
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki
Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lajza.jpg)
„Adwokat od trumien na kółkach” i jego żona z zarzutami w sprawie narkotyków
Znany łódzki prawnik, nazwany przez media „adwokatem od trumien na kółkach”, ponownie ma problemy z prawem. Paweł K. został w kwietniu, nieprawomocnie, skazany przez sąd w Olsztynie za spowodowanie śmiertelnego wypadku na drodze z Jezioran do Barczewa. W wypadku zginęły dwie kobiety.