Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Kilka lat wstecz, gdy trafiło się w moje brudne łapska trochę więcej towaru to trzymałem go po prostu szczelnie zawinięty w reklamówce w kredensie - towar wyjebitny, proch ale lekko mokrawy a kurwił tak, ze od razu się srać chciało. W miarę konsumpcji reklamówka zmniejszała swoją objętość ale towar pozostawał taki sam - nie wietrzal i nie tracił na mocy.
Ostatnimi czasy pewien bezdomny którego imienia nie pamietam uraczył mnie swoimi smakołykami - dostałem w prezencie taka jebitna grude ok pół uncji, towar trochę bardziej wilgotnawy ale normalnie nadawał się do kreślenia i zażywania nosem. Właściwości muszę przyznać przeokrutne - żre śluzówkę jak specyfik do udrażniania kanalizacji ale jak już wejdzie to euforia czochra neurony a stymulacja taka, ze wypierdala z papci na orbitę. Ów bezdomny poradził mi bym specyfik ten trzymał w lodowce - trochę się zdziwiłem, słyszałem o takich praktykach ale z doświadczenia byłem przekonany, ze to raczej bez sensu… stare porzekadla głoszą iż warto słuchać starszych doświadczonych kolegów, wiec wjebalem spidziocha do worka strunowego a następnie umieściłem w małym słoiku na poleczce obok kepuczu.
Wróciłem w tym tygodniu do pracy z urlopu. Przypomniało mi się, ze ostatnim razy nie zużyłem całego materiału i skitralem trochę na później. No i jakze się zdziwiłem gdy znalazłem u siebie w biurku grudkę tego wynalazku - twarda jak kamień, zapach pozostał, ale już przy aplikacji czuc, ze jakiś przeterminowany. Costam chyba smyrnelo skoro naszła mnie ochota opisać to zdarzenie, ale czuje jednak lekka konsternację.
Czy ktoś może wie dlaczego tak sie dzieje? Dlaczego jeden towar nie traci na mocy w zaciemnionym miejscu w temperaturze pokojowej a inny po wyjęciu z lodowy traci na mocy? Czy moze być to spowodowane sposobem przeprowadzania syntezy? A moze to rzeczywiście moc stracił udrazniacz do rur a to pierwsze z reklamówki to szkło z jarzeniówki dlatego nie zwietrzało?
W przyszłym tygodniu ciotka Klotka z Wejherowa przyjeżdża mnie odwiedzić. No i nie chciałbym żeby to znalazła jak będzie sobie robić kanapkę czy coś
Słucham ekspertów
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/niemcycrack.jpg)
Narkotyki. Nie trzeba dealera, młodzi kupują przez internet
Narkotyki są coraz mocniejsze i coraz łatwiej dostępne, alarmuje pełnomocnik rządu Niemiec ds. uzależnień.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/piana.jpg)
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki
Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/casper_ruud.jpg)
Wszędzie zapach marihuany. Partner Świątek mówi głośno o problemie
Casper Ruud, mikstowy partner Igi Świątek na US Open, skarżył się na zapach marihuany na kortach w Nowym Jorku. To nie pierwszy raz, gdy zawodnicy zgłaszają ten problem.