Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 4483 • Strona 336 z 449
  • 13 / / 0
Jak wygląda przypisane recepty jak pacjent ma reumatoidalne zapalenie stawów?
  • 605 / 156 / 0
@aurora20
Bo za taką cenę chcę mieć najwyższą jakość. S-lab jest strasznie suchy, przynajmniej mi się taki trafił i nie powala intensywnością aromatu. Aurora dużo lepiej wypada, ale i tak spodziewałem się czegoś bardziej oklejonego żywicą. Takiego tematu, że jak otworzysz słoik to pół osiedla czuje. Może zbyt duże oczekiwania po prostu, a może mogliby się bardziej przyłożyć xD
'Never know who's behind the wheel,
The body or a conscious mind'
  • 1936 / 314 / 0
@lysy666 Stary aurory zawsze mam żywiczne. Klucz, to przesypać do szkła a nie trzymać w rozplombowanym boxie. Chyba, że trafiłeś w aurorze dziwną partię mając strasznego pecha. Ja trzymam w szkle i jest gitara (dopasowany słój, wypchany marihuaną po czubek, trzeba dociskać). Natomiast obecnej partii 10g 20-tki nie chciało mi się przesypywać. Efekt? Ostatnie 2-3 gramy są już faktycznie przesuszone. Z drugiej strony działanie/wydajność się nie różnią- położy każdego jak to aurora 20, ale wiem że przesuszony może nie być optymalny pod wapowanie. Ostatnio palę gravity bong a mighty leży w szufladzie. Niebawem do niego powracam. Napewno BLUEBERRY zwapuję, by poczuć pełnię smaku (której nie oddaje żadnen inny waporyzator niż mighty i inne sprzęty tej marki) I pełne spektrum działania kanabinoidów Jagody. Zawsze marzyłem o tej odmianie więc podhajp na maxa :psycho: S-lab robi szajs?- dzięki za info. Wiem czego unikać. @jezus_chrystus szydził, że mamy 2 odmiany a teraz mamy kilku producentów, jeszcze więcej odmian i to takich o których można mieć mokre sny (JACK HERRER, BLUEBERYY, LAC, GTH). Same najlepsze odmiany. Głupio wypada chwalenie się "darmowymi" odmianami spod nieba, o których nikt nie słyszał albo "z nieznanych pestek" dobry rolnik nie zrobi takiego stuffu jak medyk, pomijam kwestię outdooru pod polackim niebem HAHA. Podejrzewam, że jest ich już coraz mniej (desperatów outoorowcow) bo sianie krzaków w dzisiejszych czasach to raczej dla desperatów co nie mają zbyt wiele do stracenia ale to tylko moja opinia. Gorsza jakość palenia + większe ryzyko więc....xD
Jak brałem z ulicy (przedawnione xD) pierwsze czym się kierowałem lampa czy nie. Outów odmawiałem, bo wiedziałem że telefon dalej jest lampa czyli to, co tygryski lubią najbardziej hehe
28 marca 2023mat2b pisze:
Blueberry odebrane :). W końcu jakość na duży plus: duże, zbite, żywiczne topy. Zapach intensywny, czuć charakterystyczny aromat herbatki owocowej. Działanie bardzo pozytywne - lepiej zawczasu zaopatrzyć się w solidne gastro :D. Cena: 780 PLN/15g.
No i ja się pochwalę. Nabyłem dziś Rx na 15g Blueberry od Tilray (dostępna) i 10 g aurory 20 (w mojej aptece niedługo dostawa). Jestem podekscytowany, w końcu spróbuję Blueberry i to w najlepszym możliwym - farmaceutycznym- wydaniu. Cena: 778zł/15g BLUEBERYY
Cieszy, że w opakowaniu leżą oklejona żywicą wielkie topiska haha. Jako ciekawostkę dodam, że największym topem jaki wyjąłem z aurory było 2.3g (a20)
28 marca 2023lysy666 pisze:
@aurora20
że jak otworzysz słoik to pół osiedla czuje. Może zbyt duże oczekiwania po prostu, a może mogliby się bardziej przyłożyć xD
Nawet jak nie przesypałem ostatniej 20ki, to zawsze po otwarciu boxa wali na pół pokoju lol. Może zmień aptekę czy coś? Albo masz faktycznie wygórowane wymagania i np. otwarcie boxa ma smordzić jak odpalenie blanta haha
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 605 / 156 / 0
Hehe no możliwe, często mi gadali, że psiocze na dobrego skuna 😄
Może ciągle poszukuje świętego Graala, bo kilka razy trafiłem sort lepszy od tych medyków. Zapach przebijał się przez kilka warstw streczu, tylko słój mógł go zatrzymać. Paluszki lepiły się od żywicy, a tego Pink Kusha z S-lab jak rozkruszę, to się właściwie ściera na pył i tyle. Może to kwestia odmiany po prostu, ale to wtedy wrzucać mi to na rynek na cito xD

Zobaczymy co przy następnej recepcie będzie.
'Never know who's behind the wheel,
The body or a conscious mind'
  • 1936 / 314 / 0
Recenzja Blueberry brzmi zachęcająco i pokrywa się z opisem powyższego użytkownika.
Fragment:
"Odmiana Blueberry z portugalskiego oddziału Tilray jest bardzo gęsta i całkowicie pokryta trichomami od góry do dołu. Każdy zakamarek kwiatów mieni się gęstymi, mlecznobiałymi włoskami, dzięki czemu kwiaty mienią się i błyszczą. Spód kwiatów ma kolor miętowo-kremowy, a górna strona kwiatów ma kolor paprociowej zieleni; jednak ta ciemniejsza zieleń paproci jest w dużej mierze przytłumiona przez przytłaczającą ilość pokrywających ją trichomów. Dopełnieniem lśniących kwiatów Blueberry są niezwykle subtelne odcienie niebieskiego koloru na czubkach niektórych kwiatów, co czyni ją naprawdę ciekawą odmianą pod względem wizualnym"
https://odmianymarihuany.pl/medyczna-ma ... thc-1-cbd/
Tilray Blueberry – 18/1 recenzja

Sam zdam relację najwcześniej jutro, bo prawdopodobnie jutro się udam po Blueberry do apteki, lecę już na oparach aurory został mi może z gram, zasilenie zapasów 15g odmiany Blueberry na pewno nie zaszkodzi : D
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 1936 / 314 / 0
Właśnie wróciłem z apteki. 15 g blueberry wyrwałem za 777 zł więc spoko cena jestem zadowolony. Dopiero przesypałem zawartość Tilraya (Blueberry) do słoika ale z wyglądu i zapachu- miód maliny. Zapach leśno jagodowy. Smak i działanie jeszczę ocenię, bo póki co bongo stoi naładowane pierwszą wbitą Jagody, ale dopiero zaraz stestuję. Wrzucę najpierw fotę oryginalnego opakowania i pierwszego topa z brzegu jaki wyciągnąłm (ponad 1.5g)
waga.jpg
20230329_172236.jpg
EDIT: bongo spalone. Co tu dużo mówić. O smaku się nie wypowiadam dopóki nie zwapuję tego w wapku. Z bonga skun jak skun w smaku :D Działanie : b. mocne, jak na mnie nie słabiej niż a20. 1 bongo z 0.1g i jestem pozamiatany drugiego bym nie łyknął. Warto chwilę odczekać, bo wchodzi po kilku minutach i to z buta
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 45 / 3 / 0
Siemka palacze i inne wapyzatory. Palę ok. 15 lat z czego 10 to codziennie kilka wiader. Wiek 30+-. Przez te lata może były z dwie przerwy na miesiąc lub tydzien. I tutaj mocne postanowienie poprawy z wiadomych powodów - ile bym nie spalił czy apteki czy skuna to ciężko się dobrze upalić. Nie liczę na banie jak za małolata ale żeby chociaż trochę się wyluzować. Kupiłem wapka HR edge i wapuję z niego ale jak się można domyślić efekty są nie zadowalające. Stąd moje pytanie, mianowicie ziółko mam zamiar przyjmować już tylko z wapka. Ile czasu potrzebuję na zbicie tolerancji żeby znowu odczuwać jakieś pozytywne efekty? Proszę nie proponować mi jakiś cbd itd. bo to tylko bardziej mnie rozdrażnia. Bardziej oczekiwałbym rady po jakiej przerwie tolerka spadnie, ew. jakieś inne porady (nie szukam zamienników). Chętnie wysłucham propozycji ludzi z podobnych stażem. Pozdrawiam ;)
  • 19 / 6 / 0
Tak z ciekawości to ile obecnie dziennie wagowo Tobie schodzi a ile przez weekend?
  • 45 / 3 / 0
@83korsarz raz od pon do pt potrafi schodzić 1-2g dziennie, weekend okolice 5-10. wiadomo ze czasem mniej a czasami... aż boję się podliczać ale to potrafi wyjsc w tydzień pare dyszek jak jest dobry vibe na jaranie ale stąd mój post bo ile bym nie zdżumił to trzeźwy
  • 920 / 163 / 0
@kurak111

Palę coś koło 17lat.
Ostatnio miałem przerwę 3dni.
Zbiło to tolerke do poziomu że jedna czysta lufka mi wystarczyła żeby się zbakac.
Następne dni jednak szybko odbudowałem tolerancję do poziomu joint z grama na raz.

Dziennie palę/wapuje coś miedzy 2-3g.

Moim zdaniem dość szybko spada tolerka ale i szybko się buduje.

Po rocznym detoksie sporo czasu zajęło mi zbudowanie tolerancji. Więc być może długość detoxxu/stopień oczyszczenia organizmu z THC ma wpływ na to jak szybko odbuduje się tolerancja.
ODPOWIEDZ
Posty: 4483 • Strona 336 z 449
Newsy
[img]
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki

Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.

[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.

[img]
„Adwokat od trumien na kółkach” i jego żona z zarzutami w sprawie narkotyków

Znany łódzki prawnik, nazwany przez media „adwokatem od trumien na kółkach”, ponownie ma problemy z prawem. Paweł K. został w kwietniu, nieprawomocnie, skazany przez sąd w Olsztynie za spowodowanie śmiertelnego wypadku na drodze z Jezioran do Barczewa. W wypadku zginęły dwie kobiety.