TALK - Rozmowy [H]

[Anszuaa03]

@Palkrolik ogólnie ja bym poszła na oddział z miłą chęcią ale nie wiem co mi dadzą. Kiedyś pomogli 5 lat temu ale wtedy miałam tylko nerwice lękową i lekka depresje. Teraz jest kombo przez to odstawienie i przywrócenie. Żeby chociaż ustawić się na tym benzo i później schodzić. Nie wiem co jeszcze może mi pomóc. Na ciebie chociaż jakieś leki działają. Ja jedynie doraznie biorę 1.25 olanzapiny jak nie mogę spać. Najgorsze co jest w tych lekach to ich przerwanie i przywrócenie. Teraz się męczę No ale żyje. Myślę co dalej robić. Inny lekarz. Wiem że selegilina działa na dopamine i pomaga wyjść z uzależnień. Nie wiem nie znam się tak. Tonący brzytwy sie chwyta. Oddałabym wszystko żeby zacząć żyć normalnie bez benzogowna. Mówisz że klonazepam ci zwiększa bóle? Dziwne na tej grupie b6 ludzie biorą i. Mówią że im. Pomaga.

[Palkrolik]

Napisałem na priv. Także jak masz ochotę to się odezwij.

[Palkrolik]

@Anszuaa03
Mi chyba jednak ten Neurovit zwiększa bóle neuropatczne a nie relanium czy Clonozepam. Jutro nie zarzucam już tego Neurovitu i zobaczę co z tego będzie. Tydzień i tak mam wolny. Także mogę po cierpieć.

[Anszuaa03]

Nic nie mam na priv sorry ale ja na tym portalu jestem laikiem. B6 to gówno które zjebało mi mózg i obwodowy układ nerwowy dlatego tylko benzo pomaga. Głupota było odstawienie i dlatego myślę czy przerzucić się na inne ustabilizować i powoli schodzić to jedyne wyjście. Nie bierz b6. To. Substacja neurotoksyczna w nadmiarze. Lekarze są zjebani że przepisują to w takiej dawce to się odkłada wszędzie mózg watroba mięśnie jak miejsca nie ma atakuje małe nerwy. Ja jestem w piekle uwierz mi. Żaden neurolog nikt nie umie mi pomóc żebym mogła brać ssri i nie miała problemów z dopaminą to dziś byłabym chociaż wolna od benzo ścierwa. Nie wiem czy zmienić na słabszy diazepam ale boję się ze jakiejś psychozy dostanę. Mówię ci przywrócenie benzo a branie w ciągu to 2 różne rzeczy. Lekarze o tym nie wiedzą jedynie niektórzy. Żeby klon leczył depresję w sensie maskował to bym się przezucila z chęcią czy diazepam. Niby małe dawki klonazepamu stosuje się na depresję u ludzi którzy innyhh leków nie tolerują. Nie wiem. Nie brałam. Na mnie lorafen działał przeciwlekowo i przeciwdepresyjne ale to się skończyło. Szkoda że jakiś frajer mnie oszukał to bym cjcoaiz spróbowała czy jest jakaś różnica 0.5 klon=1 mg lorafenu=10mg diazpemu według tabeli.

[Mefistofeles1945]

Relanium jest całkiem przyjemne jeżeli chcesz się zrelaksować i odpocząć. Przed tripem trzeba sobie wszystko dobrze ustawić i zorganizować tak żeby było pod ręką, bo potem nie będzie ci się chciało działać :-) . Diazepam to dużę odprężenie i chwila zapomnienia, od czasu do czasu można sobie zarzucić, ale nie za często bo rzeczywiście (jak już napisał Drag) łatwo uzależnia. Może to i dobrze, że nie mam stałego dostępu :huh:

Diazepam to inna nazwa Relaniu ??? Relanium to Diazepam Diazepam to Relanium oświeci mnie ktoś???

[F6mGCrx3]

Diazepam to benzodiazepina, substancja czynna leku relanium.

@Anszuaa03 Nie rozumiem, ssri brac nie możesz bo Ci obniżają dopamine. Choć one nie działają na nią pośrednio ale przez wpływ na serotoninę mogą obniżać, owszem. Natomiast bierzesz olanzapine która obniża dopamine już pośrednio doraznie, oraz benzo codziennie które także ta dopamine obniża ale Ci pomaga. Ty chyba nie wiesz gdzie leży problem i sama sobie to zdiagnozowałas. Udaj się do psychiatry i neurologa opowiedz wszystko ze szczegółami i może znajdziesz pomoc.

[Anszuaa03]

Przecież pisałam że byłam 2 razy w psychiatryku. Dostalam akatyjzi po brintellixie po sulpirydzie ZZN. Nie wiesz chyba co to prawdziwe spadki dopaminy benzo owszem obniża ale nie do tego stopnia co antydepresanty czy neuroleptyki. Olanzapiny biorę 1.25 mg co działa nasennie doraznie z dopamina nie ma ta dawka nic wspólnego. Kiedyś na nerwice brałam 10 mg i nie miałam żadnych objawów. Mówiłam że przedawkowanie b6 to inna historia. Możesz wierzyć możesz nie wierzyć. Lekarz sam mnie wypsial i kazał brać benzo 0.5 mówił że nie uzależnia i ja głupia mu uwierzyłam. Teraz próbuje się ratować. Dla mnie to nie wstyd iść na oddział. Ale w 2017 -2018 nikt nie umiał mi dobrać leku dopiero szpital. Pozniej 2 lata bez ciąża wszystko byłoby dziś ok gdyby nie b6 i polineuropatia i depresja. Byłam u kilku psychitarow. Nikt nie umie mi pomóc

[Palkrolik]

@Anszuaa03
To ty napisz mi priv swój Messenger. Ważne!!! Wbrew temu jakie jest przekonanie ,to niektóre dawki Clonozepamu są stosowane w depresji pod ścisłą kontrolą lekarza. Nie wiem jak z relanium bo jeszcze nie czytałem ulotki.

[pomasujplecki]

@pomasujplecki rozumiem ale jak bardzo wjebany? Dużo tego było? No na mnie lorazepam już nie działa jak wcześniej po przywróceniu 6 msc i lęki wracają jedynie na bóle pomaga myślisz że zmiana na relanium coś da i w końcu się człowiek uwolni? Relanium to tylko 5 są i 2? To ile opakowań z 3 potrzebne na miesiac ja prdl i po 20 sztuk wow.

Tyle że na start musiałem zjeść całą paczkę żeby się uspokoić.
Ogólnie to w miesiąc przerobiłem 14 opakowań 5mg po 20 tabletek. I teraz zasadniczo jestem na etapie wydalania leku (bo po tygodniu nie brania lubią wrócić objawy) a dla zachowania równowagi żeby nie kończyć na 3x5mg to biorę dziennie tabletki po 2mg. A to kolejne 4 paczki.

Trwa to właściwie już trzeci miesiąc, planowo potrwa cztery może zahaczy o pięć jak będę upierdliwy.

Brałem 30mg xanaxu przez 3 miesiące a wjebywanie postępowało z rok conajmniej nie zawsze na dużych dawkach.
Ale co ciekawe nawet w takiej dupie na początku 10mg diazepamu uspokoiło mnie calkiem na godzinę zamiast wogole nie tknąć. Więc potencjał jest. Z czasem lęk zniknie całkiem. No ale trzeba wtedy brać dalej ale połowiczne obnizajac dawki co tydzień bo inaczej skręt wróci.

[pomasujplecki]

@Anszuaa03
To ty napisz mi priv swój Messenger. Ważne!!! Wbrew temu jakie jest przekonanie ,to niektóre dawki Clonozepamu są stosowane w depresji pod ścisłą kontrolą lekarza. Nie wiem jak z relanium bo jeszcze nie czytałem ulotki.

Ja po klonazepamie miałem próbę samozaglady, jakieś 8 lat temu.
Nieudana na szczęście bo cała paczka nie zabiła natomiast mogło być inaczej.
Benzo depresje leczy krótkotrwale zanim ją pogłębi i zmusi do zwiększania "nieodczuwalnych" dawek.
Miejcie to na uwadze.