Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 2217 • Strona 215 z 222
  • 425 / 50 / 0
Dawno temu kiedy robiłem ekstrakcje z antidolu będąc już trochę pod wpływem mama to zauważyła i wylała mi kodeinke do nie do końca opróżnionego kibla. Nic się nie zmarnowało...
Uwaga! Użytkownik Rs3mati nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1723 / 566 / 0
Aha, no i w poście powyżej zapomniałem wspomnieć, że podczas szczytu tramalowo-kodeinowo-alkoholowego nałogu nierzadko rozjebałem tyle kasy, że nie miałem co jeść albo za co zapłacić rachunków, no więc żebrałem na mieście. Niestety byłem w tym na tyle dobry, że kilka razy udało mi się uzbierać ponad stówę (w około 2h) i wówczas całość szła na używki.

Czy w połączeniu z postem powyżej można mnie uznać za największego śmiecia w temacie, czy jeszcze muszę sobie coś przypomnieć?
  • 78 / 22 / 0
Brałem chwilówki by mieć na chlanie, fete, zioło i oczywiście na mieszkanie i takie bzdury jak jedzenie. Kiedy sie ogarnąłem bo kilkuletnim ostrym uzależnieniu, że to już dość miałem najebane jakieś 6000 zł długu bo wpadłem w spirale, jednego vivusa spłacałem inną wongą. Długi już dawno spłaciłem, ale po ogarnięciu się dalej nie mogę w to uwierzyć jaki byłem głupi, że tyle kasy zmarnowałem na chwilówki tylko po to by sie najebać/naćpać...
  • 0 / / 0
Odstawiłam leki ssri żeby móc ćpać :,)
  • 0 / 1 / 0
Opaliłem znalezioną lufkę
  • 2940 / 245 / 0
To powyższe to chyba nic złego.

Waliłem (i walę) prometazynę z kwasem solnym i buprą albo jakimś innym opio-rc aby nie mieć skręta. Jak ostatnio zajebałem centa z tabsa 25mg (wyszło 5-6ml) to aż poczułem to w kościach..ofc dostrzelałem do końca.
Spoiler:
  • 1331 / 337 / 13
ja tak sobie przypomniałem to pewnego razu taki łeb co lubił palić maczany ale nie za bardzo potrafił spytał się mnie czy mu się dorzucę jakieś chyba 2 złote do dopka to pomyślałem spoko i tak w sumie nie ma co robić będzie chillout ale idiota tyle najebał tej maczany, że ściągnał kilka buchów z jo i go pokarało tak, że wszedł na ulicę i go w ostatnim momencie złapałem za katane przed pędzącym samochodem i wrzuciłem w krzaki o włos od tragedii a że nie chciało mi się typa ogarniać to mu zabrałem resztę tego palenia i zostawiłem w krzakach nara podobno mu telefon zginął ale wyjebane jaja
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
  • 0 / / 0
W niedziele miałem zwyczaj chodzić na Domy Otwarte. Szedłem prosto do łazienki i zabierałem pigułki. Zapewne gospodarze myśleli: 'To przecież niemożliwe, by Chandler przyszedł i nas obrabował'. Cóż, robiłem różne rzeczy, by zdobyć tabletki - ciągle zmieniałem lekarzy, udawałem, że mam potężne migreny. Ale to chyba najdziwniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłem.
  • 9 / 5 / 0
Lata temu w Irlandii była taka tradycja że ludzie jeździli na pole na którym jest organizowany Electric Picnic, taki festiwal trzydniowy. Zawsze tam ludzie rzeczy zostawiali bądź gubili czy zapominali. W chuj browarów w wielopakach, jakieś zegarki, telefony, pieniądze, narkotyki i w chuj innych różnych fantów. Kiedyś tacy malolaci co do mnie biegali wpadli do mnie na melanż. Przynieśli ze sobą znaleziska w których był między innymi samar z "koksem". Ja młody głupi najebany zamiast to sprawdzić lub w ogóle tego nie tykać go zrobiłem porządną linie i zakurwilem. Kurwa nie wiem czy to była pseudo ketamina albo cholera wie co jeszcze, ale jak mnie zgięło, to myśleli że umrę. Ja się położyłem w salonie na kanapie i do takiego koleżki, weź posiedz przy mnie bo nie chciałem umrzeć samotnie xD Całe szczęście przeszło ale nauczkę mam na całe życie hah
Bywało gorzej i chwalili ...
  • 2534 / 597 / 0
25 lutego 2023Rs3mati pisze:
Dawno temu kiedy robiłem ekstrakcje z antidolu będąc już trochę pod wpływem mama to zauważyła i wylała mi kodeinke do nie do końca opróżnionego kibla. Nic się nie zmarnowało...
I co nie spuściła wody? Może spuściła a i tak zrobiłeś sobie ucztę hahahaha.Poza tym to to musiało się rozcieńczyć,więc nie wiem ile musiałeś przydrynić dla pewności.
Uwaga! Użytkownik Atro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 2217 • Strona 215 z 222
Artykuły
Newsy
[img]
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki

Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.

[img]
Policjant złapany z narkotykami w Kołobrzegu. Prokuratura i policja ujawniły nowe fakty

Podczas festiwalu muzyki elektronicznej w Kołobrzegu zatrzymany został 40-letni policjant z Gdańska, który miał przy sobie narkotyki. - Została uruchomiona procedura zawieszenia policjanta w czynnościach służbowych - mówi o2.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.

[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.