TALK - Rozmowy [H]

[Krzysiu86Dr]

@Sylwio
Ja prege biorę około 2 lat, dawka obecnie 450 mg na dobę. Kilka prób odstawienia miałem ale gdy zszedłem do 150 mg, zaczęła się ostra jazda, poty, depresja, strach, brak sił do życia. Pytasz o wenlafaksyne, biorę ją dłuższy czas i bardzo mi pomaga w dawce obecnie 225 mg. Może to zabrzmi dziwnie ale łatwiej mi odstawić Relanium niż to jebaną prege. A miała być taka bezpieczna i nieuzależnia mówiła pizda pani doktor po studiach.

[tramalowysong]

Tak samo jak kiedyś OxyContin pewnego koncernu ;)

[Krzysiu86Dr]

@tramalowysong
@Sylwio
Masz absolutną rację z tymi zanikami pamięci.. Zapomniałem dopisać tego do powyższego postu :)
U mnie to wygląda tak po 2 latach ciągu na prega : Mam obecnie 36 lat, pamiętam niektóre sytuacje gdy miałem 3 latka.. Ale nie pamiętam czasami co robiłem 5 minut temu.. albo szef mi dzwoni i mówi gdzie mam jechać ciężarówką a ja i mózg w tym czasie jesteśmy całkowicie Wyłączeni, odizolowani od społeczeństwa, to jest straszne, wszystko muszę sobie zapisywać, bo czasami po kilku sekundach już nie wiem gdzie mam jechać... Luki w pamięci są okropne. Boję się, że kiedyś zapomnę jak się nazywam i gdzie mieszkam, czasami jeżdżę po nawigacji po moim mieście które znam ale pamięć tak zawodzi, że momentami nie wiem gdzie jaka ulica itd.

[danychBrak]

Krzysiu to weź ty to zakomunikuj lekarzowi albo napisz reklamację do producenta leku :p

Ewentualnie rozważ na poważnie zejście z dawek albo redukcje, poza tym chyba nie wszyscy tak mają. Być może starczy zrobić przerwę i funkcje pamięciowe wrócą do tych pierwotnych. No chyba że te zmiany można pogłębiać wobec tego zacznij sobie robić pamiątkowe dzienniki i nagrywaj wideo na wypadek jakbyś dostał alzheimera bez alzheimera...

Aleśmy wtopili

[blokowiska666]

Też mam rozjebaną pamięć "najnowszą" i czuję się jakby mi wyraźnie IQ spadło.

Łykam 600mg na dobę jakoś trzeci rok, bodajże (bo oczywiście nie pamiętam).

[serotoninowy]

Mnie też prega rozjebywala pamięć, ale pocieszę was. Po odstawieniu po kilku miesiącach pamięć wraca. Także nie uszkadza jej trwałe. Przynajmniej w moim przypadku. Nie mogę za bardzo z benzo porównać bo ich nigdy w ciągach nie biore ale wydaje mi się że prega bardziej niż benzo ingeruje w pamięć krótkotrwała i ją zaburza. Bralem 600mg/doba plus wyskoki rekreacyjne to zdecydowanie odejmowalo IQ

Cieszę się że już jej nie biorę, w ogóle przestała na mnie działać, nie wiem jak teraz, nie brałem już z 4 miechy conajmniej, ponoc tolerka szybko spada... Ale nie będę tego sprawdźal poki nie będzie potrzeby. Jak będzie to będę tym lekiem się probowal ratować bo na początku dzialal cuda na lęki w dawce 150mg.

[3ldritch]

u mnie najgorszy jest spadek rozumienia angielskiego, no kurwa

[GABAhater]

to kurestwo promowane przez psychiatrów ma porównywalną odstawkę do benzo. Tiaaa, "nieuzależnia", dobry żart. Owszem, pomaga w odstawianiu syfu - zarówno opioidów jak i benzo, ale jak się odpowiednio długo ulokuje na tym specyfiku to odstawka boli tak samo jak to co miałeś tym (pregabaliną) odstawiać. I weź tu ufaj psychiatrom. Z kolei niskie dawki gówno dają, więc trzeba brać od 600 mg do 900, a nawet 1200 mg. (spoiler alert: część userów ma reakcję paradoksalną i powyżej 600 mg może wystąpić padaczka!!!), a wymienione dawki są na granicy między faktycznym uzyskaniem efektu leku a wjebaniem się w poważne uzależnienie, którego nawet benzo za bardzo nie "ostudza", jedyne gabapentyna.

[Duce]

Psychiatra który przepisuje 900-1200mg na dobę jest niekompetentny . Ale wydaje mi się, że tak duże dawki sam sobie ustaliłeś Więc nie ma to związku z zaufaniem do psychiatrów, chociaż mimo wszystko też jestem zdania, żeby samemu kontrolować leczenie, a nie robić wszystko co lekarz każe.

Ja jak brałem dawki powyżej 750-900 na dobę to czułe się źle. Kiedyś to powodowało nawet miłą fazę, ale z czasem od wysokich dawek występują same uboki. Natomiast 150-225mg 2-3razy/dobę działa sobie elegancko w tle, nie powodując nawet minimalnych efektów, poza leczniczymi

[Siwyelo]

Siema wszystkim, mam pytanie a mianowicie zdiagnozowano u mnie rwę kulszową, lekarz przepisał mi tramadol, olfen uno, siedalud i właśnie pregabaline, o pregabalinie już nie raz słyszałem ale nie za wiele o niej wiem czy mógłby mi ktoś po krótce napisać na prosty, chłopski rozum jakie zadanie ma spełnić ten specyfik? pisze, że to lek przeciwpadaczkowy i przeciwlękowy, więc chyba nie wiele ma to wspólnego z czymś przeciwbólowym ale zainteresowało mnie to słowo "przeciwlękowy" z racji, że cierpię na różne fobie, bezsenność no i ogólnie mam trochę zryty gar jestem ciekaw efektu działania tego leku, on zamula? Pobudza? Zależy mi na prostej odpowiedzi a nie formułkach typu "blokuje lub uwalnia receptory takie, srakie i owakie" bo nic mi to nie mówi, potrzeba mi prostej, rzetelniej informacji thx from mountain za odpowiedzi