TALK - Rozmowy [H]

[Verbalhologram]

Dokładnie....raz musiałem zapłacić 10 zł za dwa dębowe.

[deadmau5]

@Grzesiu11 ja cały czas naginam z butelkami. Ostatnio jak byłem na urlopie, to spakowałem się kilka butelek piwa do plecaka i tak naginałem kilkanaście kilometrów. Pstryk kapsla, smak oraz jakość piwa w butelce jakoś bardziej mi podchodzi, do tego wygląd piw butelkowych bardziej przypomina mi piwo. Puszka, to jakbyś coca-colę pił. Dębowego Mocnego dawno nie piłem, ale jeżeli już to preferowałem też butelkę.

@Verbalhologram ja zazwyczaj zawsze kupuje butelkowe piwo. Jak chcę pofazować i złapać piwną fazę to butelka, jak chcę posiedzieć i od tak napić się piwa — butelka. Butelkowe piwo jest smaczniejsze, do tego nie przesiąka tak tym "plastikiem".

PS2: Akurat dębowe mocne ze względu na swój smak, uważam, że warte jest swojej ceny. Oczywiście typowo butelkowe. Puszkowe to syf przesiąkający plastikiem, tak j/w wspominałem. A jeszcze jak piwo jest stare i długo stoi w puszce na półce sklepowej.. ble.

[deadmau5]

Chciałbym tylko nadmienić jeszcze jedną ważną rzecz odnośnie picia piwa z puszki, bo ktoś posądzi mnie zaraz o to, że posmak metaliczny bierze się bezpośrednio w reakcji nalewania piwa, a potem długiego stania w sklepie (tegoż piwa).

Nie. Chodzi mi o to, że posmak metaliczny bierze się z puszki — podczas picia. Te cwaniaki pryskają w środku puszki specjalnym lakierem spożywczym, więc tego metalicznego posmaku nie ma. Ale zaskoczę Was, jeżeli puszka stoi długo, jego właściwości słabną, więc względnie ten metaliczny posmak bardzo łatwo można uznać, za utlenienie się tego lakieru i przedostanie do jamy ustnej podczas picia tego syfu.

Jedyny plus puszki to taki, że ona utrzymuje dłuższy czas świeżości piwa. Więc względnie dłużej sobie może postać i zazwyczaj ma dłuższy termin ważności, niż butelkowe piwo.

[eiffel65]

A ja myślałem że jak pije się bezpośrednio z puszki to czuć amelinium ale dlatego, że dotykamy gębą otworu od puszki ameliniowego.
Zawsze jak przeleje do gustownego kufla bądź szklanki smakuje mi lepiej niż z butli.
Po drugie przetransportować mi 8 czy 12 piw w puszce niż w butelce.
Słyszałem, że w puszce piwo jest dłużej świeże bo jest bardziej odporne na słońce i na wysokie temperatury.

@IGotHigh909

Skąd masz info o tym, że smarują te puszki tym gównem w środku.

[deadmau5]

@eiffel65 źle sprecyzowałem i spodziewałem się, że zaraz ktoś o to zapyta.

Tak, metaliczny posmak bierze się kiedy pijesz z puszki i dotykasz gębą otworu. Ale kiedy puszka stoi długo, lakier spożywczy traci swoje właściwości.

O lakierze spożywczym przeczytasz m.in w tym artykule.

https://www.kierunekspozywczy.pl/artyku ... iczym.html

Przy okazji wrzucę też cytat, żebyś długo nie musiał szukać.

Często przywoływany metaliczny smak – zdaniem piwowarów z PINTY – nie może pochodzić z piwa przelanego z puszki do szkła, ponieważ puszki są pokryte wewnątrz lakierem, który oddziela piwo od metalu.

[Verbalhologram]

Ja przeczytałem na blogu piwnym że to jest specjalna powłoka chroniąca przed reakcją z aluminium, ale żeby się szybko rozkładała i była jakoś szkodliwa, to tam nie wyczytałem.
@eiffel65

[eiffel65]

Tak mi się wydaje, że ta powłoka może "się odkleić " po kilku ładnych latach albo dłużej. Ale to głos mojej intuicji przemawia. Nie wiem jak jest.

Z własnego alkoholickiego doświadczenia piwo w puszce miało zawsze świeży smak. Z butli nie raz było popsute, kwaśne i czuć było że jest po prostu zjebane.

[Verbalhologram]

@eiffel65
Dlatego bo IMO butelka jest prześwitująca połowicznie przezroczysta, a nawet widuje się piwo w białym szkle.
I chyba dlatego tacy koneserzy jak @jezus_chytrus polecają piwnicę.

[eiffel65]

Puszka najlepsza dla mnie :) najlepszy smak, łatwy transport, łatwa utylizacja ;) plus recykling :) wyrzucisz gdzie popadnie na drugi dzień nie ma śladu, żule zawsze wybierają żeby zanieść na złom.

Ale chyba cena aluminium poszła ład is w górę bo cyrk ładny żeby perła w puszce była droższa od butelki ;) co za czasy zajebiste.

[jezus_chytrus]

Eksperci piwni twierdzą, że różnicy nie ma (w sensie w smaku) i ja też jej nie widzę.
Puszka ma jeszcze tą zaletę, że jest lżejsza i nie tłukąca się więc zawsze mogę kupić kilka polskich piw dla szwagra (zagraniczny) i mam pewność, że doleci.