TALK - Rozmowy [H]

[Grzesiu11]

Zawsze mnie zastanawialo jak to zrobić żeby nie pic do odcinki.
U mnie 2 piwa to jest max, a jak już mam pod ręką więcej - muszę wypić dopóki nie usnę - braknie kierunek najbliższy sklep.

Dopóki pije w domu to jest nic, zasnę przy stole czy na łóżku, ale wyjście już na grubsze piwo lub wódkę w kumplami kończy się urwanym filmem i opowieściami następnego dnia, ze naodpierdalalem i aż mi wstyd, a poprzeczkę wstydu mam na prawdę wysoko. Inny zapadł by się pod ziemie i nie pokazał ludziom na oczy.

Jak pic żeby pic rozsądnie? Czy można cos doradzić w tej kwestii oprócz nie pij w ogóle?

[blokowiska666]

powoli?

[deadmau5]

Przede wszystkim, trzeba nauczyć się zasad i dekalogu zdrowego picia, aby nie wyjebało nam korków w połowie imprezy. Z racji, że nie sprecyzowałeś tutaj alkoholu, odniosę się do wszystkich, jakie tylko możesz znać. Ewentualnie wrzucę dopisek, gdyby odnosiło się do konkretnego alkoholu.

• Wódeczka pita zawsze na pełny żołądek. Koniecznie zjeść coś, co zawiera białka i tłuszcze. Polecam gorąco z menu zajadania przed alkoholem
  wcinać pizzę albo kebsy, bo to w niczym nie pomaga. Dobrym pomysłem przy wódzie będzie pierś z kurczaka z warzywami + ewentualnie ziemniaki (po prostu obiad) albo nawet zwykła duża jajecznica.

• Piwo pić jak chcemy melanżować, w odstępach puszka/butelka około 45min do 1h 25 min jeżeli chcemy trzymać w miarę fason. Faza alkoholowa, zwłaszcza ta piwowa jak nie będziecie zmęczeni, trzyma krótko, więc jak jedną puszkę będziecie męczyć do godziny, to na spokojnie te kilka piwek zrobicie i nawet się nie uwalicie mocno na imprezie, a fazka będzie przyjemnie rosła.

• Unikać mixowania - czyli jak walisz wódkę, to nie przechodzisz po niej do piwa, odradzam też zabaw odwrotnych, czyli pierw piwo, a potem wódka bo kac będzie tak czy siak, bez sensu się tym męczyć. Melanżujcie jednym alkoholem, bo taka zabawa łatwo zetnie Was z nóg.

• Nie pić łapczywie, nie przebijać puszek w celu ulotnienia powietrza, co pozwoli na szybsze picie i szybszą fazę - faza i tak przyjdzie, więc nie ma sensu dziurawienia u góry puszki, w celu ujebania się (kiedyś tak robiliśmy).

• Wódkę/whisky kontrolować, jak jest możliwość to pić czystą, zapojka osobno, a nie mix typu cola+wóda, albo cola+whisky w szklance, bo to szybciej wali w beret, niż gdybyście osobno zrobili łyka wódki i zapili colą. Ogólnie whisky moim zdaniem najlepiej pić z lodem i tego powinniście się nauczyć. Ciężkie, fajne w smaku, a faza i tak prychodzi.