Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
Potem doczytalem ze duzo badan sie tez w tym temacie robi. I zrobilem tez przypadkiem badanie na sobie.
Strasznie sie martwilem wieloma rzeczami, i bolalo mnie (bo empatia wjechala za mocno) wiele spraw, na ktore wplywu nie mam. Ciagly tez smutek, taka lekka deprecha, a moze tylko dol psychiczny i zmeczenie materialu.
Robie sobie notatki na tripie i wpadlo mi takie cos po 1,5h "odczuwam wszechogarniajacy spokoj dzieki swiadomosci ze na koncu umre, ziemia i robaki mnie wchlona, niewazna jest droga, koniec jest ten sam."
Trip mial byc na luzie, ale weszla taka rozkmina... i w efekcie mocno wyluzowalem. I na zycie patrze weselej. A do tamtych spraw bardziej obojetnie. Mam nadzieje ze tak zostanie.
Z innej beczki - okolo 5 godziny zaladowalem sobie ziolko - "kilka minut po szczypiorku i kosmiczna na balkonie kwasowa impra w domu" - w moim przypadku ziolko w okolicach 5-6 godziny bardzo mocno podkreca wizuale i rozkminy. Ale uwaga - niektorym to nie wchodzi i psuje - tak wiec na wlasne ryzyko.
Ot, takimi moimi wysrywamy chcialem sie podzielic.
Pokoj.
głównie interesuje mnie kwestia zbijania lęków i czy kasuje tripa zupełnie czy jedynie spłaszcza
LSD 20uq: fatalne samopoczucie, odwodnienie, brak uczucia glodu
LSD 50uq: j/w w wiekszym stopniu, choc samopoczucie nie bylo tak fatalne i nie bylo 'zjazdu' opisanego ponizej
dwa razy był zjazd - kilka dni zdecydowanie gorsze samopoczucie, nie bylo zadnej opcji zebym myslal o wysilku
przy dawce 20uq pamietam ze z 2-3 dni tylko lezalem lub spalem (ostry bol glowy, jedzenie nie wchodzilo tylko jakies plynne rzeczy/owoce, w czerwcową temperaturę pod kołdrą, będąc odkryty miałem dreszcze ale temp. nie czułem), ciasny sweterek do kilkunastu dni po zazyciu
zawsze objawy depresji oddechowej (brak uczucia potrzeby oddechu, epizody na bezwdechu itp itd)
co to było?! LSD czy jakies RC?
dodam ze bralem wczesniej 2C-B (inne zrodlo) i bylo tez spore odwodnienie, musialem pamietac o oddechu, ucuzcie wysilku podczas chodzenia i ze zaraz zemdleje - ale ten "zjazd" po LSD????ciezko mi to wytlumaczyc, do teraz mam jakies dziwne epizody na bezwdechu i inaczej czuje ten oddech co mnie niepokoi (od ostatniej dawki minelo z 1,5 miesiaca)-czy ktos moglby mi powiedziec o co chodiz?
kartonik przy dawce 20uq żułem (smak raczej kartonowy) ale pamietam ze po kilku minutach poczulem jakis wjazd, ze gorzej sie czuje itp i od razu wyplulem
kartonik 50uq: trzymany na jezyku, ten sam sort
z tego co mi zostalo- kartony poszly jakis czas tmeu w kibel, tabletki tez, tylko prosze by mogl sie wypowiedziec ktos kto jest w temacie i wie co moze mi byc itp (poniewaz rzeczy typu "po LSD nie moze byc zjazdu, w piwnicy sobie statkiem plyniesz super zabawa" sie juz naczytalem, post jak typowy paranoik ale wiem co mowie i wiem ze objawy fizyczne byly na tyle odczuwalne, ze jest to cos wiecej niz jakas nerwica/wkretka
bodyload ? nie wiem,ostatnia dawke LSD gdzie mialem takie objawy fizyczne bralem z wyraznym odstepem czasowym przed wczesniejsza ----
bralem wczesniej z 30mg 2cb, po 2tyg LSD (50 uq juzpo takiej dawce jakies lekkie wizuale, inne kolorki, wyrazne chwianie sie obrazu itp), po 2 tyg 20 uq
zawsze bad tripy i objaWY FIZYCZNE jw
co do upalu no fakt - jak bralem ostatnia dwake to byl troche upal + po przebudzeniu sie na pusto
sprzedawca i sort z powszechnie dobra opinia
ps dodam jeszcze do tego oddechu cos- jak wezme powietrze do oporu to nie czuje tego tak jak kiedys + czestsze oddechy i plytsze caly czas+ jak biore wiekszy oddech to czuje jakies niedotlenienie, po prostu chcialbym garnac te powietrze jak sie da (no ale jak?)
Jakby halas lecial w linii prostej, prosto przez leb, i odlatywal. Z roznych kierunkow. Najpierw cicho, potem glosno, potem cicho.
Trudno mi opisac ten halas - troche jak mlot pneumatyczny z efektem dopplera, napierdalajacy szybko blisko glowy, wolniej jak byl dalej - moze tylko nie tak glosno jak prawdziwy mlot.
Jak wlaczalem muze to halasow bylo mniej lub wcale, ale faza tez troche siadala.
Wkurwia - bo to meczace troche.
I to pojawia sie dopiero po 3-4h lub wiecej tripa - wczesniej tego nie zauwazam - dopiero na peaku jak sie rozkreci.
Mój kolega poraz pierwszy przyjął LSD, niestety od trzech godzin nie ma żadnych efektów. Warto wspomnieć że pali dużo trawy, czy mogłoby to spowodować że kwas nie zadziałał? Dodam również że kwas sprawdzony tzn. działa. Czy ktoś ma jakiś pomysł co mogło spowodować nie zadziałanie kwasu?
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Ponad 20% młodych dorosłych sięga po marihuanę lub alkohol, by zasnąć – badania z USA
Problemy ze snem to coraz powszechniejsze wyzwanie wśród młodych dorosłych. Jak pokazują najnowsze dane z badania opublikowanego w „JAMA Pediatrics”, ponad 20% osób w wieku 19–30 lat w USA sięga po marihuanę lub alkohol, aby ułatwić sobie zasypianie. Naukowcy z Instytutu Badań Społecznych Uniwersytetu Michigan podkreślają, że choć takie substancje mogą przynosić krótkoterminową ulgę, w dłuższej perspektywie mogą nasilać problemy ze snem i zwiększać ryzyko uzależnień.
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
Gdańsk: Chciał sprzedać policjantom narkotyki w promocyjnej cenie
- Czego potrzebujecie? - usłyszeli policjanci w cywilu od 38-latka na jednym z gdańskich parkingów. A potem padła oferta zakupu w promocyjnej cenie marihuany i amfetaminy.
