02 kwietnia 2021london5 pisze: mefedron jest zbyt dziki, powoduje spory nieogar, zjazd. Mocno stymuluje.
Ja wolę metafedron, czyli 3MMC, analog lepszy od oryginału.
Prawda, że jest bardziej pluszowe, seratoninowe, nie stymuluje mocno, nie ma zjazdu przy normalnym spożyciu, wjazd bajkowy. Po prostu ulepszony mef.
Tak, trójeczka. Właśnie walę szprycę.
Zdrówko.
05 lipca 2022Pingwinoos1 pisze: 3MMC to pierwsze które było to tak jak mówisz - nie był kryształ tylko taki grudkowy puder. Najlepszy sposób na to to było zrobić sobie bombke, ale taką solidną typu 400-500 mg, poczekać 15 minut i zrobić sobie Rajmunda. Pamiętam za pierwszym razem jak to robiłem to się w huj ździwiłem bo momentami faktycznie pipa porównywalna jak do mefa a nawet bardziej taka pływająca, ale zadziwiająco euforyczna. Jest w ogóle jeszcze dziś dobra trójka ?
Z ubokow to może ciśnienie wskoczyło na chwilę. Nic poza tym.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
05 lipca 2022blokowiska666 pisze:O chuj, wariacie 0,5g 3mmc na raz? To już jakiś potop serotoninowy i klatkująca wizja chyba. Nie przekroczyłem 300mg na raz.05 lipca 2022Pingwinoos1 pisze: 3MMC to pierwsze które było to tak jak mówisz - nie był kryształ tylko taki grudkowy puder. Najlepszy sposób na to to było zrobić sobie bombke, ale taką solidną typu 400-500 mg, poczekać 15 minut i zrobić sobie Rajmunda. Pamiętam za pierwszym razem jak to robiłem to się w huj ździwiłem bo momentami faktycznie pipa porównywalna jak do mefa a nawet bardziej taka pływająca, ale zadziwiająco euforyczna. Jest w ogóle jeszcze dziś dobra trójka ?
05 lipca 2022Pingwinoos1 pisze: Najlepszy sposób na to to było zrobić sobie bombke, ale taką solidną typu 400-500 mg, poczekać 15 minut i zrobić sobie Rajmunda.
To też działa na sero i potrzeba 2 miesięcy min przerwy?
W przypadku MDMA 3 tygodnie wystarczają. Przy trójce może być potrzebna dłuższa przerwa.
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
