TALK - Rozmowy [H]

[Dodelijke]

Najpierw to moze ile tych pudelek i w jakim czasie ojebales xd? Ogolnie to Homotauryna aby szybko wyplukac backlo z GABA B. Ale pewnie nie masz pod reka.

[aktimeltheMelanz]

Niestety nie mam. Teraz pierwszy dzień będę w miarę spał, a na drugi będę miał kilka paraliży. Nie ma nic gorszego niż opóźniony zwał. Jakbym zjadł pake zolpidemu to max 1 dzień jest źle. Za to czesząc GABA-B baclofenem trzyma 2-4 dni.

[Fruktoza]

Pomożecie czym mogę złagodzić kłótnie z dziewczyną?

Takich rzeczy ćpaniem nie załatwisz.

Też mam właśnie ochotę spuścić w kiblu te baklofeny. Zaraz drugi tydzień będzie ciągu, chciałem sobie dokupić paczkę 10mg żeby ciąć dawki i w weekend już przecierpieć na czysto, ale lekarz mi hojnie wypisał na recepcie 2 x opakowanie 100sztuk.

[Pathfinder]

A ja mam ochotę wrócić do baklo. Nie biorę od 8 dni i jest depresja, bezsenność (trudności z zaśnięciem i z podtrzymaniem snu), kompletna bezczynność, brak jakiegokolwiek działania. Zażywane leki to escitalopram 5 mg, diazepam 5 mg pregabalina 3 x 75. Próbowałem przez cztery dni brać trazodon 50 mg na sen, ale przerwałem - koszmary, ból głowy. Objawy odstawienne po baklofenie dawno minęły, ale jest coś w rodzaju lekoopornej depresji. Inne SSRI rozpoczynam i szybko odstawiam, np. sertralina dała mi takie lęki i suchość w mordzie, że podziękowałem. Czarno to wszystko widzę.

[Fruktoza]

No to normalne że masz ochotę wrócić, zawsze się tak kończy. Objawy depresji kilka dni po odstawieniu baklofenu to równie dobrze może być głód który będzie się jeszcze ciągnął w różnym natężeniu przez długie miesiące.

[dash]

A ja mam ochotę wrócić do baklo. Nie biorę od 8 dni i jest depresja, bezsenność (trudności z zaśnięciem i z podtrzymaniem snu), kompletna bezczynność, brak jakiegokolwiek działania. Zażywane leki to escitalopram 5 mg, diazepam 5 mg pregabalina 3 x 75. Próbowałem przez cztery dni brać trazodon 50 mg na sen, ale przerwałem - koszmary, ból głowy. Objawy odstawienne po baklofenie dawno minęły, ale jest coś w rodzaju lekoopornej depresji. Inne SSRI rozpoczynam i szybko odstawiam, np. sertralina dała mi takie lęki i suchość w mordzie, że podziękowałem. Czarno to wszystko widzę.

Dokładnie, jak napisał @Fruktoza to nie żadna lekooporna depresja, a po prostu paws-y po ciągu. Po długotrwałych ciągach czy na benzo, phenibucie, alkoholu czy baklo jest to samo. Zaczyna się rollercoaster: raz jest trochę lepiej i później znów spadek nastroju, ale cały czas w tle jest ta anhedonia i brak sił, mimo, że objawy odstawienne już dawno minęły. Dlatego ludzie wracają do dragów, bo myślą, że proces odstawienny to krzywa wznosząca, gdzie z każdym dniem będzie lepiej, ale nasz mózg tak szybko nie dochodzi do homeostazy.

[Pathfinder]

Przestańcie. Zacząłem brać baklo właśnie dlatego, że nie działały żadne antydepy i cierpiałem na bezsenność. Mój stan depresji, lęku i bezsenność to nie żadne odstawienne tylko cały ja - taki właśnie jestem. Te wywody przywołują mi na myśl gadanie pewnej psychiatry, do której zgłosiłem się w celu pomocy w odstawieniu benzo: skarżyłem się na anhedonię, apatię, niski nastrój. Baba od razu skwitowała, że to skutek uzależnienia "tak jak u alkoholików". Tylko że ja przed uzależnieniem się od benzodiazepin byłem dokładnie taki sam. Później uzależnienie od benzo radykalnie ograniczyłem (w przeliczeniu z 30 tabletek diazepamu do jednej) i żadna poprawa w zakresie nastroju czy motywacji nie nastąpiła, mimo upływu lat. Proszę nie traktować tego jako atak, z całą sympatią.

[dash]

@Pathfinder Stary, tutaj co drugi siedzi z tych samych powodów i bawi się tak samo, mimo, że znają te wszystkie mechanizmy.

[Gulasznikov]

Ja od półtora miesiąca nie brałem ani baklo ani fenibutu (jadę na pregabie 150 mg + suplementy + praca nad sobą) i wynormowało mi się samopoczucie, nawet myślę, że ta poszerzona strefa komfortu podczas lotów mi pozostała plus zjawisko habituacji. Treningi wykręcam równie dobre jak po gabayebakach. Nie powiem, że nie wezmę jak najdzie ochota bo zapas fenka mam, a baklem nie chcę sobie zasyfiać konta pacjenta. Schodziłem z dawki. Najgorszy okres to były pierwsze dwa tygodnie, obniżony mocno nastrój (ale nie wisielczy jak po ciągu na trampku), problemów ze snem nie miałem. Myślałem, że już mi tak zostanie ten zjebizm ale jest światełko na końcu tunelu. Chciałbym jeszcze z pregabaliny zejść i wierzę, że się uda.

[deoodeoo]

Czemu po baklo mam straszny natłok natrętnych myśli kiedyś waliłem sporo tak nie było teraz niewiem co jest