TALK - Rozmowy [H]

[furyofpatientman]

@anonimowy18 Zdaj relacje jak ci poszlo, bo w moim przypadku kontrolowane uzywane lezy w punkcie martwym. Mam nadzieje, ze uda sie kontrolowac alprazolam na tyle, zeby bezpiecznie, ze nie wpadniesz te same same sidla co my. Powodzenia!

[Nicholas6000]

Nie no, 100% racji w tym co piszecie. Wiem jak to jest kiedy na co dzień zaburzenia psychiczne rujnują życie, taki xanax może niejednokrotnie uratować dzień. Achh, gdyby to cholerstwo tak nie uzależniało...

[techniczny]

Ciekawa sprawa że od jakiegoś czasu biorę dziennie 1mg alpry do czasu zmiany leku i odstawienia czymś o dłuższym okresie półtrwania i czuje moment gdy działanie spada i zaczyna się znowu niepokój i spadek nastroju. A dzisiaj od rana napary z damiany piłem i aż do teraz wytrwałem bez alpry której wrzuciłem już tylko 0,5mg.
Pewnie działanie adaptogenne damiany tym skutkuje, zresztą te 0,5mg alpry teraz przyjemniej czuję niż nie raz 1-2 lub nawet 3mg.

[furyofpatientman]

Ogolnie, zmieniajac troche temat, ktora alpra jest najmocniejsza? Bo mam wypisany alpr*** ale zastanawiam sie ktory z tych jest najmocniejszy oprocz X.

[techniczny]

Moje osobiste odczucie to alprox


Podobno od oryginału zamienniki maja 30% od mocy możliwość odstępować czy może być słabszy od oryginału lub mocniejszy, szkoda że nie ma na opakowaniach napisane

[furyofpatientman]

A co myslisz o preparacie Zo*****? Bo mam dylemat pomiedzy alproxem a zomirenem.

[techniczny]

Zomireny SR brałem jakies 2-3 miesiące codziennie i sie sprawdzał niemal ze stalym efektem a w mocy mam wrażenie lepiej wychodzil niz xnx o przedłużonym uwalnianiu ktory tez wtedy wykupilem na próbę.
Alprox mocą odstaje od zanaksu jednak cena i moc są na idealnym poziomie dla mnie. Jednak jak zomiren normalny wychodzi w zestawieniu nie powiem.

Dobra rada to prosić doc'a o te o przedłużonym uwalnianiu 1mg pod pretekstem działania przez resztę dnia od wzięcia w odróżnieniu do +/- 7h jak standardowa forma. Odstawienie też mniej bolesne jest wtedy.

[Trian11]

Wczoraj pierwszy raz w życiu wziąłem ten "niesamowity" xanax. Długo się zastanawiałem ile wrzucić na pierwszy raz, ale ktoś tam pisał że dawki terapeutyczne to jednocześnie dawki rekreacyjne więc padło na 2 mg (czyli 8 x 0.25 mg bo takie tabsy miałem). Po dwóch godzinach minimalne, ledwo odczuwalne uspokojenie na granicy placebo. Doczytałem że alko może zwiększać efekty, wiec wyskoczyłem na szybko o 3 w nocy do monopola po dwa mocne piwa, które wlecialy praktycznie na raz. Efekt dalej znikomy. Lekka zamułka, jakbym sobie mocniejszą meliskę wypił, lekko chwiejny krok (bardziej chyba po tych mocnych piwkach niż po alprie). Większą sedacje miałem po 20mg hydroksyzyny niż po xanaxie i tych piwach. Jedynie czas jakoś tak szybciej lecieć zaczął.

Na drugi dzień lekka zamuła, luki w pamięci, ale nie jakieś przesadne, wstałem ledwo o 16:00 i czuje nieco gorszą koordynację ruchową. Prócz tego nic. Jak dla mnie potejnciał rekreacyjny tego absolutnie zerowy 0/10, potencjał leczniczy (uspokajający) naciągane 2/10. Zawiodłem się strasznie, zwłaszcza że ten cały xanax (alpra) uchodzi poniekąd za jakiegoś ćpuńskiego boga.

[F6mGCrx3]

Bo to nie jest do ćpania. Benzo pokazuje swój potencjał gdy na prawdę mamy stresująca sytuację czy też dokuczają nam lęki wtedy dopiero jest magia.

[Trian11]

Wiem do czego służą benzo. Mam fobię społeczną i różnego rodzaju lęki. Mam problemy ze znalezieniem pracy bo boję sie chodzić na rozmowy czy odbierać telefony od nieznajomych (jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało). Stąd właśnie lekarz przepisał mi ten lek. Ten wczorajszy test był po to aby sprawdzić czy ten lek cos pomoże i w jakiej dawce, oraz przy okazji czy ma jakiś fajny potencjał rekreacyjny. Jedno i drugie wypadło bardzo blado niestety. Poproszę chyba o jakieś SNRI albo o inne benzo bo alpra zwyczajnie na mnie nie działa.