23 października 2021Demis pisze: @Leilani87, chociażby z tego powodu, że Olanzapina nie uzależnia, w przeciwieństwie do zolpidemu czy estazolamu ;) Ale za przepisywaniem olanzapiny na sen nie jestem.
*uwaga na gigantyczne ryzyko przypału, uszkodzenia ciala, kłopotów z prawem i... wstyd jak bieluń.
warunek spelnienia pow. "*"-> źle zażywacie tabletkę/ złą ilość, spodziewając sie ziewania
(if: zażycie tabsa, 5 min jesteś w wyrku, zgaszone swiatła, ciucha sypialnia, głowa na poduszce. Zamykamy oczy i czekamy MAX! 15-20 minut ---> zolpidem jest niemal perfekcyjnym lekiem.
"Rutyna to rzecz zgubna "
To są oczywistości i jak zawsze za tydzień będzie normalnie, ale jednak ten mały diabeł zawsze kusi i daje powody typu nagły ciąg wydarzeń w życiu, gdzie kilka razy pod rząd ma się 5h na sen i trzeba od razu zasnąć lub hałas. Zjesz jedną, idziesz spać. Zjesz 1.5 po czym budzisz się z pustą paczką w ręku.
Urok zolpidemu, najbardziej popierdolony lek jaki znam.
Schodzę skracaniem dawek, już mam te marne 3mg (rozgryzam i na oko), to jest bliskie placebo, ale jednak efekt psychiczny, że coś jesz też gra dużą rolę.
Trzymajcie się w tym zolpidemie
Trazodon średnio działa na mnie nasennie a z kolei mirtrazepina sprawia że jest mnie duuuuzo więcej . Neuroleptyków nie chce póki co
Niestety, zamykasz drzwi zolpidemowi a chuj wchodzi oknem. Zamykasz okno a on wpieprza się przez drzwiczki dla kota.
Rzucanie samego nawyku jest trudne, bo jak przejdzie głód to nagle wszystko Ci się układa w głowie jakby to nie było nic złego, zapominasz nieprzyjemne jazdy po tym i kółko się kręci. U mnie już tyle dobrego, że wiem z czym to się je i potrafię wychodzić, jednak czasami bardzo ciężkie okresy w życiu, gdzie nieszczęścia lub sytuacje lubią atakować wszystkie naraz potrafią znów wpieprzyć.
Piwo + zolpi trochę ciężej na brzuchu, ale nie jakoś strasznie. Zolpi w małej dawce powoduje tylko taki luzik lekki, więc pasuje.
Miłego zolpidemowania życzy jego zaleplonowy zamiennik Morfeo
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/wklegalize.png)
65% Amerykanów popiera legalizację marihuany na poziomie federalnym
Analiza sondażu Emerson College Polling (sierpień 2025).
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/boaguys.jpg)
Fabryka meksykańskiego kartelu w Polsce. Mamy nowe informacje
Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie mężczyźni podejrzani o działanie w międzynarodowym kartelu narkotykowym. Dwaj obywatele Meksyku i Polak zostali zatrzymani podczas spektakularnej akcji służb. Jak ujawniają śledczy, mężczyźni mieli powiązania z jednym z największych karteli narkotykowych w Ameryce Północnej.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/hellevoetsluis.png)
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!
Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?