A odszyfrowywanie slangu przez specjalistów raczej nie zdarza się w sprawach z 2 g zioła w tle. Raczej chyba tylko przestępczość zorganizowana.
Żeby nie było offtopu. Ani Snapchat, ani Whatsapp i ani GG nie wydają mi się bezpiecznymi komunikatorami.
08 sierpnia 2021jezus_chytrus pisze: Czyszczenie szumu otoczenia z nagrania to nie jest żadna nowość. Mikrofon kierunkowy i można podsłuchać każdą rozmowę - ta technologia ma już ze 2 dekady przynajmniej.
A odszyfrowywanie slangu przez specjalistów raczej nie zdarza się w sprawach z 2 g zioła w tle. Raczej chyba tylko przestępczość zorganizowana.
Whatsappa usunąłem już jakiś czas temu, w sumie nie moge się zalogować już na żadne konto w mediach społecznościowych. Pokasowałem. Chociaż wiem, że nawet jeśli ja nie mam dostępu to nie znaczy, że to zniknęło na zawsze. Bo na pewno gdzieś to jest. A na pewno przez długi czas.
14 września 2021SteelSlade pisze: Żaden z tych komunikatorów jest dobry. Polecam Telegrama lub Signala [zaleznie gdzie masz wiecej znajomych] + wickrme. Trzeba odsiewać te zbierające dane i szpiegujące. Łocap to pierwszy do ostrzału - tak samo jak i mesendżer i ten nieszczęsny snapczat.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Czyli:
1. Tworzymy notatkę w privnote i kopiujemy link do niej.
2. W safenote tworzymy notatkę, wklejamy link do privnote i kopiujemy link.
3. Wysyłamy jakimkolwiek komunikatorem link do safenote, w którym jest link do privnote.
4. Można dołożyć jeszcze trzeciego "pośrednika" - np https://1ty.me
Generalnie idea jest podobna do podwójnego, czy potrójnego szyfrowania tekstu w programowaniu - coś jak SHA1(MD5(SHA1("tajna wiadomość"))) (tego już żaden komputer nie odkoduje). Nawet jeśli 1 element zwiedzie, pozostają jeszcze kolejne.
Pozostaje jedynie ślad w komunikatorze o komunikowaniu się z daną osobą. Treść jest właściwie nie do odzyskania w błahych sprawach (zakładając, że notatki tak naprawdę nie są niszczone na serwerach safenote i privnote).
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód
Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
