TALK - Rozmowy [H]

[Dersu Uzala]

metylofenidat (najlepiej Concerta 18 mg).

[Anabolik]

Ja oststnie kilka dni lecę na

2.8mg bupra sniff 25kropel Tramalu ok 300mg 3mg alpry 600mg pregi i jest mega spoko

[pauleta1987]

Teraz ostatnio przy dawce prega 150mg czuje się senny zwiększyć dawkę dodać tramal mam s dawkach 100mg oraz nam baclo

[tramalowysong]

Ja tak robie, biore jedna tabletkę pregi 100mg i dorzucam 100mg i jest cacy. Tylko uwaga na wieksze ilości bo jak juz ktos tu wspomniał obie substancje zmniejszają próg padaczkowy

[GrobeNoody]

Ostrzeżenie dla niedoświadczonych w predze - odradzam picia alkoholu (przynajmniej w pierwszych tygodniach zażywania). Po jednym piwie pozamiatało mnie tak, że nie mogłam wejść po schodach . Generalnie było grubo.

[Demis]

@GrobeNoody
Haha, ja wiem jak się takie miksy mogą skończyć, ale mimo wszystko wziąłem wczoraj łącznie 1,5g pregaby, 2mg alpry i wypiłem do tego butelkę Amareny, plus 1/4 z drugiej. Zdążyłem wyjść z psem na krótki spacer, wyczyścić kuchnię na błysk, wyrzucić śmieci i jak mnie nie siekło, to tylko zdążyłem do łóżka się doczłapać. Starzy mnie obudzili po kilku godzinach, a że mną zero kontaktu, pytali mnie ponoć co brałem, ale ja byłem tak porobiony, że nawet nie byłem w stanie odpowiedzieć. Matka powiedziała mi dzisiaj że chciała po karetkę dzwonić

[blokowiska666]

Ja piję tyle samo czy na pregabię czy bez, cóż.

Oczywiście, nie róbcie tego w domu, ćpaki!

[GrobeNoody]

@GrobeNoody
Haha, ja wiem jak się takie miksy mogą skończyć, ale mimo wszystko wziąłem wczoraj łącznie 1,5g pregaby, 2mg alpry i wypiłem do tego butelkę Amareny, plus 1/4 z drugiej. Zdążyłem wyjść z psem na krótki spacer, wyczyścić kuchnię na błysk, wyrzucić śmieci i jak mnie nie siekło, to tylko zdążyłem do łóżka się doczłapać. Starzy mnie obudzili po kilku godzinach, a że mną zero kontaktu, pytali mnie ponoć co brałem, ale ja byłem tak porobiony, że nawet nie byłem w stanie odpowiedzieć. Matka powiedziała mi dzisiaj że chciała po karetkę dzwonić

Amarena na pręgę to już zabawa dla wytrawnych ćpakow. No z tym lekiem to nie ma co łączyć alko.
A propos alpry to też ją biorę do pręgi bo faza taka miła i spokojna, czuje się jak na miękkiej chmurce która unosi się ku niebo.

[Demis]

@GrobeNoody, no poprzednim razem po takim miksie skończyłem na komisariacie, ale nie miałem nic przy sobie (przeszukiwali mnie, ale tylko na zasadzie że mam wszystko z kieszeni wyciągnąć), ale że nie miałem nic przypałowego to tam się nie bałem. Także faktycznie, lepiej uważać. Do tego do tego momentu zdążyłem na tyle przetrzeźwieć, że nie wyglądałem ani na naćpanego ani pijanego, wiedzieli, że mam wypite, ale ten wyżej postawiony był spoko i powiedział, że nie będzie mnie dodatkowo obarczać wytrzeźwiałką, jak już ledwo pewnie co mam w wydychanym, nie kazali mi dmuchać tak swoją drogą. Ani żadnych testów na obecność narkotyków. Nie jestem notowany także nie było problemu.

Poprosili o telefon, ale że miałem po pierwsze rozładowany, a po drugie i tak bym im go nie oddał/ nie podał kodu do telefonu, to sobie odpuścili, ale raczej chyba dlatego chcieli, bo chcieli rodziców poinformować, bo powiedziałem że mieszkam u nich. Chociaż chuj ich wie. Miałem darmowy transport do domu, ale trochę mnie kosztował mandatu.

[Ragwan]

Hejka ludziska.
5 lat biorę SSRI (pierw miałem za małe dawki) - 10mg i zjebane leczenie.
Od ponad roku leci odpowiednie lecznie 20mg SSRI (paroxinor - paroksetyna) z rana ok 7-8 i + 150 mg pregablainy + 150mg pregab wieczorem.

Ponad 1-2 lata fajnego leczenie (zajęciaz magikiem od głowy+ dodatkowa terapia). Ponad 1.5 roku nic nie waliłem, rok przerwy od alko, leki + codziennie THC
Trenuje i mam się całkiem nieźle, jednak ostatnio na urodzinach miałem ochotę na kokos(połowa osób po pixach, druga połowa chciałą kokos, a ja grzecznie piłem energetyka), ale bałem się zespołu serotoninowego, albo rozpierodlu w móżgu na następny dzień(nie .
Obecnie nawet jak bym się nachlał nawet mega, to następnego dnia jest ok w głowie.

Finalnie - ktoś miał podobne doświadczenie/ wie czego mogę się spodziewać.
Organizm jest przyzwyczajony do 20mg ssri i 300mg pregabaliny, nawet w połączeniu z alkoholem. Jednak chciałbym na urodziny przyjaciela móc uraczyć się jakimiś mini kreskami z kokainy jak już będę zmęczony.

Czego moge się spodziewać jak walnę w ciągu nocy kilka kresek koko po 0.05mg? Serce i psycha siądzie, jakieś problemy z serotoniną? Czy raczej luz? :)

PS: Jestem tlyko człowiekiem, zdrówka :D