Do 4mg i nie
Zapeszajac narazie
Całkiem
Bezbolesnie a mam
Zapisana
Najmniejsza dawkę
17 lipca 2021igla83 pisze: @Ola76 No i jak tam, udało się odstawić benzo ?
Jak nie wezmę tych 2 mg rano to czuje się jak paralityk , placze mi się język , wszystkie zmysły wyostrzone , wyglądam jak bym się dobrze nafurała..
Byłam u psychiatry podwyższyła mi dawkę leku do 2xdziennie Sertraliny
I oszukuje ja ze biorę przeciwpadaczkowo depakine jeden raz dziennie i takie gowno na spanie mi przepisała tez go nie biorę bo wycięło mnie na dwa dni po tym ..
Wiec z 3 leków , biorę tylko ta sertraline - tylko albo aż bo uratowała mi dupe jak byłam na skraju szaleństwa (psychoza jakaś )
A Teraz jest w miarę ok tylko nie mogę się przełamać do dalszej redukcji ,
Zaraz następna wizyta a ja obiecałam ze co tydzień bd schodzić o jedna tabletkę
@Ola76 No i jak tam, udało się odstawić benzo ? To było to pytanie, forum coś ostatnio szwankuje, mogło nie dojść, a więc jednak dotarło. jaką dawkę sertraliny bierzesz ? zawsze można jeszcze zwiększyć, dodać lek przeciw lękowy np. pregabalina.
17 lipca 2021igla83 pisze: @Ola76
@Ola76 No i jak tam, udało się odstawić benzo ? To było to pytanie, forum coś ostatnio szwankuje, mogło nie dojść, a więc jednak dotarło
17 lipca 2021SteelSlade pisze: Żrem benzo od kilku lat. Co śmieszne, nigdy nie przekraczam 1mg clono na dobę. Zawsze służy za dobry rozrusznik z rana na dobry dzień. Wieczorem, jak robi mi się smutno, zapijam browarkami 2szt lub 3szt.
Podczas przeziębienia, choroby, jelitówy czy czegokolwiek innego podczas leżenia w wyrze nie zażywam w ogóle. Kiedy przychodzi czas normalności, tj. praca i obowiązki związane z utrzymaniem mieszkania - zarzucam z rana 1mg.
co polecacie takiej jednostce na redukowanie i zejście?
Podobnie zresztą jest kiedy po prostu budzę się rano. Da się przeżyć ten stan, o ile nie muszę nigdzie wychodzić. Załącza mi się spora fobia społeczna.
Aktualnie od dwóch dni próbuje schodzić z dawek. Rano zarzucam 0,5mg i sprawdzam jak działa. O dziwo jest dobrze, ale w pogotowiu mam kolejne 0,5 gdyby było ciężko. Organizm z jakiegoś powodu zadowala się połową dawki. (Zaznaczam raz jeszcze, że benzo w obiegu dzień w dzień od kilku lat). Wieczorem nie czuję braku dawki, ale sam fakt dwóch/trzech browarków pewnie ma na to mocny wpływ.
20 lipca 2021SteelSlade pisze: Powiedzmy, że mam grypę 5 dni to 5 dni nie biorę. Zdaża się to może raz do roku. Wtedy już sam nie wiem co jest przyczyną przeziębienia, a co skutkiem braku benzo we krwi. Następnego dnia jednak, będąc zdrowym, rano mam te takie specyficzne uczucie "lekkości" ciała z efektem banki na głowie. Oczywiście towarzyszą temu lekkie drgawki i ogólne motoryczne usposledzenie. Rozkojarzenie i brak zdolności komunikacyjnych w pakiecie.
Podobnie zresztą jest kiedy po prostu budzę się rano. Da się przeżyć ten stan, o ile nie muszę nigdzie wychodzić. Załącza mi się spora fobia społeczna.
Aktualnie od dwóch dni próbuje schodzić z dawek. Rano zarzucam 0,5mg i sprawdzam jak działa. O dziwo jest dobrze, ale w pogotowiu mam kolejne 0,5 gdyby było ciężko. Organizm z jakiegoś powodu zadowala się połową dawki. (Zaznaczam raz jeszcze, że benzo w obiegu dzień w dzień od kilku lat). Wieczorem nie czuję braku dawki, ale sam fakt dwóch/trzech browarków pewnie ma na to mocny wpływ.
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.