Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
I chuj, mimo, że chyba nie miałem tak czystego towaru jak on, to się trudno z nim nie zgodzić.
Cieszę się właśnie, że trochę mi ciśnienie na dragi przeszło plus to co piszesz o Adderallu.
Kurwa nie znam tych ludzi ale uwierz mi, że wierzę Ci. Wiem do czego prowadzi uzależnienie. Właśnie, jesteś zależny. Wiara, ze zdasz egzamin, Adderall da Ci ten power. Później z czasem, nie ubierzesz się sam bez Adderallu. Ale i tak jak ja większość powie... Ja się nie wjebie.
Kiedyś cisnalem z tego bekę, ale teraz rozumiem:
https://youtu.be/uGiAxwgrF_k
Dla mnie jedyny limitless pill jaki istnieje, to no pill. Dochodzę do tego po jakichś 14 latach cpania.
I czy obwiniam system? Trochę tak. Jak każdy ćpun uważam, że biorac pierwszy raz nie chciałem sie wjebać.
Co by mi dała edukacja? Czując się po pierwszym razie jak młody Bóg, opuszczając klub lizac się z świeżo poznana laska.. Jak do tej pory bywałem w wiecznym Friendzone.... Weź mi wtedy powiedz, że to może mieć też side effects.
Choćbyś nie wiem jak mi to przekazał, bym Cię nie posłuchał.
Powoli myślę, czy Bóg, Allah, Jahwe, ktokolwiek u góry nie zrobił błędu i nie dał mi się urodzić w kraju, gdzie za alkohol i dragi jest kara śmierci.
07 maja 2021nawachajka pisze:
Wieksza edukacja spoleczna i legalizacja to najlepsze rozwiazanie
Pogrupować z grubsza substancje psyhoaktywne mniej więcej tak jak na forum: stymulanty, opioidy, halucynogeny, alkohol...
Na każdą grupę substancji psychoaktywnych licencję bym dawał.
No i oczywiście egzamin trzeba by było zdać, mogła by być ocena według której delikwent miałby dostęp do substancjii na czas określony lub nieokreślony, ocena by też definiowała ewentualne limity ilościowe i zakres dostępnych substancji z grupy.
Testy organizmu fizyczne i psychologiczne - w celu poinformowania delikwenta o indywidualnych predyspozycjach lub przeciwskazaniach przy zażywaniu danej substancji.
Do tego zlecić lekarzom (psycholog, psychiatra, dietetyk) opracować różne szkolenia, żeby delikwent nie stał się socjopatą, informujące jak minimalizować uszcerbek na zdrowiu itp.
Oczywiste jest, że niektórzy ludzie z licencją odsprzedawali by, bądź częstowali by dragami ludzi bez licencji - taki handel byłby karany... odebraniem licencji, nałożeniem limitu ilościowego, obcięciem lewej ręki lub nogi, wydłubaniem oka lub kozy z nosa.
Pojawiły by się pewnie jeszcze inne problemy, ale na pewno by to było lepsze dla społeczeństwa niż tak jak jest teraz.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
Kawa nie rujnuje życia.
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki
Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.
"Zielone kliniki" w Polsce do likwidacji. Chcą zmian przepisów ws. marihuany
Do Ministerstwa Zdrowia skierowano pismo z prośbą o niezbędne działania dotyczące zasad ordynacji produktów leczniczych z konopi innych niż włókniste. - Projektowane przepisy stanowią odpowiedź na obserwowany w praktyce proceder komercjalizacji procederu ordynacji produktów konopnych poprzez masowe powstawanie tzw. zielonych klinik - wskazał petytor.
