Proszę, dzielicie się tu swoimi historiami, w jakie bzdury byliście skłonni wierzyć przez narkotyki, nim rozsądek doszedł do głosu. A jeśli ktoś twierdzi, że objawione mu prawdy przez Wielkiego Grzyba czy inne narkotyczne bóstwo nie są bzdurami, to niech nam tu je przedstawi i postara się uzasadnić, czemu to są prawdy a nie bzdury.
Zachęcam do zabierania głosu i pozdrawiam.
01 maja 2021TymekDymek pisze:
powiedzmy w jakie to cuda na kiju dane nam było wierzyć, zanim rozsądek przykrył podniecenie?
Ja się masturbowałem do numerologii. Moja data urodzenia dodaje się do mistrzowskiego 33, imię i nazwisko dają mistrzowskie 66, a suma obu to 99. Trzy mistrzowskie liczby w trzech najważniejszych aspektach profilu numerologicznego to ewenement, nawet na wielu grupach dla ludzi tym zajaranych nie było takiego przypadku jak ja... W dodatku no wiesz, 3 6 9, Nicola Tesla i inne sprawy... A jeszcze to był okres codziennego bakania i fecenia wątpliwej jakości gównato chyba nie muszę mówić jakie miałem gówno z mózgu, za jakiego to wielce boga się uważałem...
Koniec końców zrozumiałem jedno: w byciu liczbą mistrzowską, bycie mistrzem polega na tym, aby dostrzec, że to zwykle bredzenie i przestać sobie wkręcać bycie nie wiadomo kim. Bo każdy ma wyjebane w numerologię i mówi, że to bzdury, ale jak już wyjdzie, że sam jest "jednym z niewielu" i ma taki profil jak ja, to zaczyna wierzyć, by się dowartościować.
Winycj tak z dupy sobie nie przypomnę ale na ciężarówki tego było hehhe
03 maja 2021SRTN pisze: JA SIĘ NIE WJEBIĘ
19 lutego 2025london5 pisze: Dobrze że tego topka już nie ma, wkurwiał mnie ten chujek.
Myślałem, że mnie odwiedzają oraz, chowają przedmioty ( Sam położyłem tabakę w inne miejsce a na fazie myślałem, że to UFO mi skitrali
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/b/b971e8b1-3c8c-4326-bb07-85b30fe766bd/1000045426.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250811%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250811T224402Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=7e556654107e1b06328c8859c15da07633738f0bb14249b532d9ea3e1bc2b2a8)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ghbtatoo.jpg)
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju
Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.