TALK - Rozmowy [H]

[ravez]

Znaczek ~150ug lepiej będzie jak podziele na pół na pierwszy raz ? Doświadczenie aktualnie tylko z grzybami. Je brałem najpierw 1g później 3g i dalej 4g. Więc myśle że podobnie postąpie w przypadku LSD. Oczywiście zadbam o S&S i nie wezme tego w byle jaki dzień.

Jak się czułeś na takiej porcji grzybów? Miałeś jakieś lęki, było za długo, za mocno?
Jeżeli nie to bierz 150 i ciesz się tripem.

[LeszekSmieszek]

To się równomiernie nasącza w przypadku "ulicznego" kwazara? Mam kartony 200ug i za żadne skarby nie chciałbym, żeby pewna osoba wzięła więcej niż 100. Substancja na pewno jest okej, natomiast zastanawia mnie, czy jeśli przetnę karton na pół dokładnie, to czy mogę mieć pewność, że taka półówka będzie w zakresie 80-120ug. Powinno chyba przy produkcji nasiąknąć równomiernie, ale wolę zapytać i się upewnić.

[4002]

@TymekDymek pewnosci nie ma, ale zawsze latwiej podzielic karton niz smiech zelki ;F

[NTM3689]

Substancja rozkłada się w miarę równomiernie na całej powierzchni kartona. Jeśliby tak nie było to ludzie nie rozkrajaliby papierka czasami nawet na 10 części w celu mikrodawkowania.

[DzoBajden]

No właśnie się aż tak równomiernie nie rozkłada i mikrodawkowanie kawałkami kartona nie jest najlepszym pomysłem. Stąd też raporty o przyjęciu rzekomych 12.5ug i wyraźnym działaniu jednego dnia i żadnym innego

[Jamedris]

Oj, z tym dawkowaniem to się można mocno zdziwić, przypomina mi się moje słynne "no to jeszcze po pół kartona" i rozkrojone 225ug z DN. Nie każdy vendor nakrapla papier perforowany/w bieda wersji papier akwarelowy równomiernie. Przypominam zgony po NBOMe (25i, 25b, 25c) z powodu wazokonstrykcji naczyń krwionośnych, gdzie po połówce kartona osoba A przeżyła, a osoba B OIOM i zgon.
@DelicSajko, @NTM3689

Podobnie to dawkować można niektóre substancje wolumetrycznie, ale nie tak.

[BluntLord]

Na pierwszy trip odradzam ci wyjścia w miasto. Zwłaszcza do pubu. Będziesz się czuła tragicznie i nie swojo. Najlepiej zaplanować sobie dzień, USPOKOIĆ MYŚLI NEGATYWNE, wziąć pod pache koc, głośnik, coś do picia i przejść się do lasu. Po prostu w zaciszne miejsce zdała od ludzi i szarej rzeczywistości. Najlepsza opcja było by wzięcie ze sobą opiekuna który zna się na tym i wie jak człowiek po tym się zachowuje. Jeśli nie masz takiej osoby wystarczy przyjaciółka przyjaciel, ktoś bliski który nie będzie się z ciebie śmiał lub wkręcał ci jakieś gówniane masy. Biorąc psychodelika wchodzisz do wnętrza swojego umysłu.
Pozdrawiam

[7dni]

Nigdy bym nie miał zamiaru wyjść na miasto czy gdzieś do budynku w miejscu publicznym. Ale tak spróbuje najpierw połowę, zobaczę o co z tym chodzi.

Jak się czułeś na takiej porcji grzybów? Miałeś jakieś lęki, było za długo, za mocno?
Jeżeli nie to bierz 150 i ciesz się tripem.

Po 4g momentami miałem dość ale szybko ta mysl mijała, jak miałem iść do kibla to szedłem, był ogar, chociaż słyszałem że niektórych dawka 4g kładła.

@BluntLord nie mam takiej osoby, grzyby też brałem samotnie.
Dzięki za wskazówki.

[alpraomega]

Witam hajpki. Przyogotowuje sie do zarzucenia po raz pierwszy kartonika LSD. Koleżka, który to ma mowi ze kartonik ma 250 mg ale radzi mi podzielic go az na 5 czesci bardzo mnie to zdziwilo bo wynika z tego ze wówczas 1 czesc bedzie mial 50 mg czy to aby na pewno jest LSD ? Mowi tez ze trzej jego koledzy zarzucili kwasik 150 mg na 3 i kazdy byl tym porobiony. Ktoś wie o co w tym wszystkim chodzi?

[DzoBajden]

50mg zadziała i będziesz "porobiony" ale nijak się to będzie miało do pełnoprawnej podróży (chociaż spotkałem gościa twierdzącego, że 100μg to mocna dawka powodująca halucynacje ).
Inna sprawa, że rzadko się zdarza trafić karton 200+. Najbezpieczniej by było sprawdzić testem co to jest.
A jak już to wrzuć te 1/5, najwyżej potem sobie wrzucisz więcej (po 2 tyg). Lepiej za słabo niż dzwonić po karetkę albo coś odjebać.