Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
Jak już w ciagu tramadol + paracetamol to wyłącznie ekstrakcja.
75 mg to trochę za mało, załaduj droga koleżanko chociaż 150 mg tramca i zrób ekstrakcje, żeby nie żreć paracetamolu.
15 lutego 2021astr0faza pisze: czy na pierwsza przygode z trampkami jedna tabletka doreta 75mg tramadol + 600mg paracetamol wystarczy? lepiej skruszyc tabletke niz polknac ja w calosci? bylabym wdzieczna za wszelkie porady
Oczywiście z ekstrakcją ;)
scalono - surv
Pierwszy raz mam tabletki Poltram Combo Forte, mógłby ktoś pomóc z ekstrakcją tego? Wcześniej używałem Tramapar (37,5mg + 325mg) i wszystko było okej.
Gdy próbuję to przefiltrować tworzy się pasta, zapycha od razu cały filtr i nie chce spłynąć ani kropla.
Może przedstawię jak to wygląda w praktyce, biorę odcięta butelkę z lekko większym gwintem, składam jeden ręcznik papierowy/chusteczkę, lekko moczę i mocuję na butelce. Do około 200 mg użyłem około 15 ml wody.
Jedyne co byłem w stanie zrobić to odlać roztwór z filtra do szklanki i potem wycisnąć uważając, aby nie wbić tej pasty, która została na ręczniku. Wydaję mi się, że finalnie nie wyszło nawet te 15 ml, których użyłem.
9 tableteczek miażdzę w możdzieżu na przyprawy, czasem jak mi się chce to wyjmuje te koloru łososiowego osłonki. Zawsze mam przygotowane kostki lodu w zamrażarce.
Skruszone tabsy mieszam z kostkami lodu i kilka ml zimnej wody. Wstawiam znowu do zamrażarki i potem wracam z tym do temperatury pokojowej.
Na drugą szklankę zakładam dwie chusteczki, robię taki jakby lejek, miejsce na filtracje proszku i owiązuję chusteczkową konstrukcję gumką recepturką lub do włosów, w okół szklanki tak żeby ładnie zaciskały papierowe chustki.
Kilka minut później wszystko na dole to tramal z niewielka ilością parasyfu (to dobrze, bo on podbija działanie trampka).
Gdyby to nie działało to dawno bym nie żył i miał złe wyniki wątrobowe, a mam wyśmienite co mogę udowodnić na pv. Bywały ekstrakcje gdzie było 20g paracetamolu.
Dziś akurat 9 tabletek, na ból nóg, to zakładam trampki ;)
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
Dziś dla testu zjadłem bez ekstrakcji 187,5 mg( 2,5 tabletki) i co prawda nie mam fazy, ale czuję jakiekolwiek delikatne działanie, a nie jak w przypadku 400 mg po ekstrakcji.
Ktoś wyjaśni co może być tego przyczyną, tramadol się aż tak się wytrąca z tych tabletek, czy może ja coś robię źle?
Niestety ekstrakcja przez odciętą szyjkę butelki się nie sprawdza. Biała pasta od razu zapycha cały filtr, więc pojedynczy ręcznik papierowy zakładam od razu na szklankę żeby była dość duża powierzchnia i filtruje się to w kilka minut, resztę wyciskam. Używam tylko zimnej wody, stosując około 20 ml wody na te 375 mg.
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Badania nad grzybami zaskoczyły naukowców. Odkrycie może pomóc wielu ludziom
Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania na temat działania psylocybiny, zawartej w niektórych gatunkach grzybów psychoaktywnych. Wnioski opublikowane zostały w "Nature Neuroscience". Jak się okazuje, związek ten może zmniejszać przewlekły ból i związane z nim ryzyko rozwoju depresji. Eksperymenty przeprowadzono na modelach zwierzęcych.
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
