TALK - Rozmowy [H]

[jezus_chytrus]

Nigdy nie piłem, ale do grzanego zawsze trochę miodu dodaję. Może źle sobie wyobrażam smak piwa miodowego, ale zupełnie nie mój klimat. Ja lubię gorzkie / kwaśne / palone - takie dość skrajne smaki. Tylko i wyłącznie słodkie (w prosty sposób - jak miód właśnie) piwo to nie moja bajka. Jedyny wyjątek do koźlaki, ale one mają też coś w stylu chlebowości / przypieczonej skórki.

[no1special]

mi piwa miodowe dobrze podchodzą , lubie ich smak perła wali większą sztucznośćią niż np taka łomża , manufaktura rzeczywiscie bardzo wyraźny miód , super smak, natomiast bardzo nie lubie piw ciemnych o smaku i aromacie kawy/czekolady, takich ciężkich jak np książęce ciemne

[niewiemczyistnieje]

w tym tygodniu widziałam w lidlu piwo korzenne, ale niestety, nie miałam 6,50 :c
lubie miodowe, ogólnie raczej słodkie, grzane, jakiś cynamonik ale to już zależy, po biedronkowej akcji desperados mi się 'przejadł, zresztą chyba wali sztucznością i się przepłaca, to już lepiej kupić za 2,99 argus porter w lidlu, spoko 8% i lekka słodycz

[jezus_chytrus]

takich ciężkich jak np książęce ciemne

To akurat wśród ciemnych piw kategoria piórkowa : ) Nie każdy lubi ciemne piwa. Ja lubię, choć tylko od czasu do czasu. Bardzo cenię sobie nasze Portery Bałtyckie, niemieckie Schwarzbier'y (myślę, że ten styl mógłby Ci podejść lepiej, choć mało u nas piw w tym stylu), Stouty, Black IPA, czy belgijskie Brune.

[dash]

Piję 6 leszka i jest fajnie, kurwa, a jutro robota...

[niewiemczyistnieje]

wstań powiedz nie jestem sam ;)

ja pije 2 kuflowe a wstaje o 5 na na 12, ale mi sie chce spac japierdole, dziś kupiłam, ale nie otwierałam za 5 zl szampana ale nie nie tego słynnego igristoje tylko 'igristoje biełoje' 10v, jutro odpale na pewno będę się źle czuć,ale teraz myśląć o tym, czuję się świetnie!

[romannawspolnej]

Ostatnio w lidlu pojawiają się bardzo dobre krafty, gdzie przelicznik moc/smak/cena jest niezły. Piwko typu double albo triple ipa, 8.5-9 procent, cena 7.99 za pół litra, a smak mniam mniam.

[no1special]

wbrew pozorom takie tanie piwo mocne wcale nie są zle mam tutaj na myśli słynne ' kuflowe mocne' które owiane jest przesłaniem , ze zule je tylko walą , dlugo zwlekałem ale kiedys wziąłem z ciekawości to piwo i było DOBRE. koneser pewnie kazał by mi się puknąć w głowe ale nie było czuc alkoholu i bylo smaczne jak dla mnie , nawet lepsze od niektórych koncerniaków które się pije na 'codzień' to akurat przykład z tym konkretnym piwem ale 'gold brayner' z lewiatana tez jest okej

a trafila mi sie w kwietniu seria kasztelanów co miala krótką date waznosci i przy kazdym otwieraniu piwa wybuchało jak mega gazowane mimo , ze nie trząsłem nim i jak otwieralem ktores juz to nad kiblem zeby nie zasyfic podlogi w pokoju

[wiktoriaa0009]

Ja najbardziej lubię perłę miodową i desperadoski.

[no1special]

miodowa lepsza jest łomża od perły wedlug mnie w perle czuć jakiś taki dziwny aromat a lomza jest bardziej slodka :D a desperadoski bym pil jakby kosztowaly mniej , ale przy mojej podaży alko to by byl strzał w kolano. Nie mniej jednak polecam desperadosy bardzo smaczne piwo.