Pochodna kwasu gamma-aminomasłowego, o działaniu podobnym do modulatorów GABA (lecz nie działająca w ten sposób).
Więcej informacji: Pregabalina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 10377 • Strona 574 z 1038
  • 1299 / 259 / 0
30 grudnia 2020adverse pisze:
Padaczka to rzadkie zjawisko po pregabalinie
%-D
Ludzie tu mówią, że podczas brania pregabaliny padaczkę się dostaje.
  • 1830 / 497 / 0
30 grudnia 2020niewiemczyistnieje pisze:
takie proste pytanie, skoro puchnie morda po tym, to można stwierdzić nadmiar wody w organizmie, który najlepiej zwalczyć właśnie piciem wody? ile pijecie podczas jedzenia preg? już pomijam te wskazywane codzienne dawki, bo dla mnie to niewykonalne, ale czy to oznacza, że trzeba pić no nie wiem kurwa 4litry czy to nie ma żadnego znaczenia?
Niby normalnie ma to związek, zbyt mało płynów zwiększa tendencję do ich odkładania poprzez wydzielanie wazopresyny etc. etc. Ale w odniesnieniu do tej zagadki w kapsułkach jaką jest prega, to wątpię, by ktoś rozplątał tutaj wszystkie sznurki. Niewątpliwie -i banalnie- na pewno warto o ten czynnik, jak i o ewentualny problem nadmiaru sodu, zadbać. Jeśli nawet nie wpłyniesz na mechanizm odkładania wody przez pregę, to przynajmniej nie dojebiesz sobie następnych. Sam wypijam zaporowe ilości płynów. Zdarza się często i 0,5-1l wody w zasadzie na raz. Dobowo nie liczę, ale 5l to na pewno. Nic mi się nie zatrzymuje- czy to tego zasługa? Nie jestem przekonany, ale też nie wykluczam.
30 grudnia 2020AnonimowyWI pisze:
...
No proszę, nie tylko dla mnie pregabalina była fantastycznym dopingiem. Ciekawa informacja o wymiernych korzyściach sportowych. Oczywiście wraz z rozwojem tolerancji ten efekt fizyczny "ubermensch" stopniał u mnie w końcu do zera. Dziś potrzebna, by w ogóle zwlec się z łóżka. Ogólnie życzę zdrowia i utrzymania się tej fantastycznie niskiej tolerancji w użytkowaniu okazjonalnym. Uważaj jak na diabałka w pudełku- bo prega nim jest. Zakładam, że przy tak dobrej reakcji na nią jesteś predysponowany do ewentualnego uzależnienia, take care!
30 grudnia 2020sedambromek pisze:
Po jakim czasie czujecie maksymalne działanie pregabaliny w dawkach rekreacyjnych powyżej 2g?
Ale że jak? Na raz?! Zakładam, że kompulsywne dorzutki. No, tutaj szczyt fazy był jakby z pewnym opóźnieniem i peak trwał dłuuugo, z półtorej doby. Ale to były takie zabawy z pudełkiem, dwoma dawno temu. A później deprecha i zęby w ścianę na tydzień.
życie jest zbyt krótkie, by dwa razy oglądać to samo porno.

Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
  • 1955 / 319 / 0
Szarpnięcia, o których była mowa to nie są miklony, sprawdziłem temat. Miklony to uszkodzenia neurologiczne, które są trwałe i powstają np. poprzez nadużywanie leków, jest to coś podobnego do padaczki, leczy się m.in. klonazepamem.
Te szarpnięcia to efekt niepożądany leku, często występujący wg ulotki nawet przy dawkach leczniczych.
Zgodnie z ulotką:
(Linefor 150) - działania niepożądane:
- kurcze mięśni (często)
- ruchy szarpane (niezbyt często)
- drżenia mieśniowe (niezbyt często)
- uszkodzenie mięśni / drgawki (rzadko)
Jak ktoś ma już miklony, to wówczas pregabalina może pogłębiać problem. Natomiast w zdecydowanej większości przypadków, jak w moim, są to zwykłe kurcze mięśni / ruchy szarpane. Nie jest to nic fajnego, ale daleko temu do trwałych uszkodzeń w mózgu :ręka:
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 867 / 253 / 0
30 grudnia 2020niewiemczyistnieje pisze:
takie proste pytanie, skoro puchnie morda po tym, to można stwierdzić nadmiar wody w organizmie, który najlepiej zwalczyć właśnie piciem wody? ile pijecie podczas jedzenia preg? już pomijam te wskazywane codzienne dawki, bo dla mnie to niewykonalne, ale czy to oznacza, że trzeba pić no nie wiem kurwa 4litry czy to nie ma żadnego znaczenia?
Piję naprawdę dużo wody na co dzień i raczej nic to nie zmienia.
Raz półgłówka uwierał podgłówek, całą noc doskwierał mu ból,
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
  • 3455 / 1120 / 0
Co do dopingu na pregabalinie, zdecydowanie zwiększała moją celność w rzutach do kosza, energię i możliwości, mimo zaburzeń psychomotorycznych nadaje płynności ruchom. Dawki 300mg bez tolerki.
Guide do Nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 349 / 102 / 0
Robiłem kolejne podejście do pregaby, tak samo jak wcześniej przeciwbólowo. Najpierw dawka 75mg rano i wieczorem, tydzień później 75 rano i 150 wieczorem. Działanie przeciwbólowe świetne, a kręgosłup mam uszkodzony na tyle, że bez żadnych leków po 6h pracy zaczyna się ból, przez który nie jestem w stanie skupić się na niczym tylko kombinuję jak usiąść żeby mniej bolało.
Tym razem bez ćpuńskich testów z większymi ilościami for fun. Po prostu leczenie.

Tak jak ostatnio spowolnienie myślenia, lekkie otępienie. Nie jestem geniuszem, nie jestem debilem - przeciętniak. Po pregabalinie u mnie następuje wyraźny spadek formy intelektualnej, a że w mojej pracy liczy się dokładność, nie ma miejsca na pomyłki plus trzeba wyjaśniać skomplikowane rzeczy prostymi słowami, po prostu przestałem się nadawać do pracy.

Na szczęście tym razem błędów nie popełniłem (chyba, że wysławianie się jak osoba o lekkim opóźnieniu umysłowym, gubiąca wątek w połowie zdania można zaliczyć do błędów), ale najgorsze zaczęło się później. Gdzieś po miesiącu brania zaczęły się lęki. Nigdy nie miałem problemu z lękami. Zdarzało mi się zjeść benzo czy zolpidem, ale raczej for fun, żeby się wyluzować, nigdy w ciągach, nigdy dużych ilości. A tu jebs, wstaję rano, biorę 75mg i po około 2h czuję, że coś jest nie tak. Następnego dnia to samo, plus uczucie, jakby coś się zbliżało, jakby coś niedobrego miało się stać. Stałem się podejrzliwy, zacząłem się zastanawiać czy ludzie nie zadają mi podchwytliwych pytań aby sprawdzić moje kompetencje. Irracjonalny lęk. Po tygodniu nie wytrzymałem i przerwałem to alprazolamem. Prega już odstawiona, alprazolam również, ale czuję, że ten lęk dalej się gdzieś czai w ukryciu.

Miał ktoś tak? Czytałem, że takie akcje dzieją się przy odstawianiu pregabaliny, ale na normalnej dawce, przyjmowanej regularnie? Reakcja paradoksalna? Jakieś pomysły? Jak zapobiec lękom wywoływanym przez pregę? O ile przy zażywaniu dawki 75x2 po jakimś czasie organizm się przyzwyczaja i sprawność intelektualna chociaż nie w 100% to jednak wraca do normy, to te lęki sprawiają, że nie jestem w stanie się na niczym skupić. Kurwa. A tak dobrze żyło się bez bólu.
31 grudnia 2020NegatywneWibracje pisze:
30 grudnia 2020niewiemczyistnieje pisze:
takie proste pytanie, skoro puchnie morda po tym, to można stwierdzić nadmiar wody w organizmie, który najlepiej zwalczyć właśnie piciem wody? ile pijecie podczas jedzenia preg? już pomijam te wskazywane codzienne dawki, bo dla mnie to niewykonalne, ale czy to oznacza, że trzeba pić no nie wiem kurwa 4litry czy to nie ma żadnego znaczenia?
Niby normalnie ma to związek, zbyt mało płynów zwiększa tendencję do ich odkładania poprzez wydzielanie wazopresyny etc. etc. Ale w odniesnieniu do tej zagadki w kapsułkach jaką jest prega, to wątpię, by ktoś rozplątał tutaj wszystkie sznurki. Niewątpliwie -i banalnie- na pewno warto o ten czynnik, jak i o ewentualny problem nadmiaru sodu, zadbać. Jeśli nawet nie wpłyniesz na mechanizm odkładania wody przez pregę, to przynajmniej nie dojebiesz sobie następnych. Sam wypijam zaporowe ilości płynów. Zdarza się często i 0,5-1l wody w zasadzie na raz. Dobowo nie liczę, ale 5l to na pewno. Nic mi się nie zatrzymuje- czy to tego zasługa? Nie jestem przekonany, ale też nie wykluczam.
Nie bedę się skupiał tutaj na działaniu na receptory bo i tam pewnie coś jest na rzeczy, ale należy pamiętać, że pregabalina jest praktycznie w całości wydalana przez nerki i nie jest to dla nich obojętne. Jako ćpuni powinniście sobie sprawdzić klirens kreatyniny i wyliczyć gfr (analitycy zrobią to za was). Dla osób z lekką niewydolnością nerek (lekką tzn taką, że mówimy jeszcze o "prawidłowej" pracy np gfr 65) wydalanie dużych ilości egzogennej substancji to spory wysiłek. Dla osób z kamicą nerkową sikanie po pregabie ponoć sprawia trudności na tyle duże, że trzeba włączyć tamsulozyne, albo zastanowić się nad innym lekiem.
Druga sprawa - skąd się biorą obrzęki, zwykle albo jest za dużo sodu, albo coś z sercem. Z tego co pamiętam w większych dawkach pregabalina zwiększa tętno - może coś w tę stronę?
Moi drodzy hyperrealowicze, proszę o nie składanie mi ofert sprzedaży, ani zakupu leków, ani innych środków, szczególnie tych nielegalnych. Jeżeli macie jakieś pytanie dotyczące leków - piszcie śmiało, w tym mogę pomóc.
  • 3239 / 552 / 0
Próbowałem odstawić CT. Uzależniony jestem od dawek 1200/24h.
Jest to bardzo niepoważne ale do takich dawek doszedłem i chce zakończyć póki co leczenie tym lekiem bo przestał działać należycie, musiałbym wchodzić na wyższe dawki.

CT nie trwało dłużej niż 2-3 dni.
Leżąc w łóżku nie czułem tych dreszczy a spałem dobrze dzięki trazodonowi. Ale ta depresja beznadzieja toksyczne myśli samobójcze i skurwysynski ból (kości?).
Nie da się z tego wyjść w ten sposób.

Załadowałem dziś swoją dawke i będę próbował wchodzić stopniowo co 3 dni obcinając 75mg. Trochę mi to zajmie ale nie ma lekko.

Docelowo odstawie ja całkiem i może za parę miesięcy będzie znow działać 300mg.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 1299 / 259 / 0
01 stycznia 2021szufladziarz pisze:
ale czuję, że ten lęk dalej się gdzieś czai w ukryciu.

Miał ktoś tak?
No ja mam. Brałem długo, mało i mam lęki bez powodu fajek nie paliłem długo i znowu zacząłem, bo to może być powiązane, więc fajki sobie rzucę później. Przejebane ogólnie trzeba o te gaba dbać jednak. Nie wiem czy to po pregabalinie, czy miałem to przed braniem pregaby, czy co.
  • 3239 / 552 / 0
Zapytam jeszcze raz bo nie mogę znaleźć odpowiedzi. Czy ktoś odstawiał pregabaline niskimi dawkami benzo? To drugie wydaje się silniejsze ale czy zamaskuje objawy odstawienne w należytej dawce? Już wolę z benzo zlazic bo nie trzeba łykać tyle tabletek.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 3455 / 1120 / 0
Można schodzić benzo i baklofenem, tylko po co? Do tej pory łykałeś tyle tabletek, teraz może usprawiedliwiasz ew. podanie przyjemniastych benzodiazepin. Z nimi schodzi się miło, ale potem jeszcze odstawienne trza zaleczać. Czyli dość oczywiste sprawy, oczywiście możesz odstawiać z małymi dawkami diazepamu. Baklofen regularnie raczej ryje i doprowadza do porytka zwanego delirium przy odstawieniu, a pamiętaj, że możesz się w baklofen wpakować przy okazji. W końcu wpakowałeś się w mał ouzależniającą pregabę.
Guide do Nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
ODPOWIEDZ
Posty: 10377 • Strona 574 z 1038
Newsy
[img]
65% Amerykanów popiera legalizację marihuany na poziomie federalnym

Analiza sondażu Emerson College Polling (sierpień 2025).

[img]
Legalna marihuana tańsza niż u dilera, egzotyczne smaki. Jak rynek radzi sobie z obostrzeniami

Po przepisach utrudniających frywolne przepisywanie "zioła" jego spożycie rośnie - wynika z danych Centrum e-Zdrowia. W pierwszej połowie 2025 r. sprzedano więcej surowca niż w analogicznym okresie ub.r. Ograniczenia nie zdołały zahamować popytu i podaży, a rynek adaptuje się do restrykcji.

[img]
Limburg: mąż przez dziesięć lat podawał żonie narkotyki i wykorzystywał seksualnie

Izba w Hasselt skierowała do sądu okręgowego sprawę 50-letniego mieszkańca Zonhoven, oskarżonego o wieloletnie podawanie żonie narkotyków oraz wykorzystywanie jej seksualnie. Sprawa odsłania jedną z najbardziej skrajnych form przemocy domowej, opartą na nadużyciu zaufania w związku małżeńskim.