Więcej informacji: Buprenorfina w Narkopedii [H]yperreala
bupra fajne tło o wielu specjałów.
A jak z twoim treningiem? Na buprze jeszcze się potrafię zmotywować do ćwiczeń i jak już zacznę, to jest świetnie, czuję jakby większą rozciągliwość w stawach oraz mięśniach i większą wytrzymałość na jakieś bolesne układy, czy docisk serii (to akurat raczej nie dziwne). Taka nieustraszona się wtedy czuję.
Pewnie do pierwszej poważnej kontuzji.
Sorry zapisównie ale niemieckie klony zielone jadłem huj wie JakA dawka ale trzy się przebiły przez futer noamalnid a dobry był
Nos zajebany, gil po obojczyk, czuję kotły ognia we wgłębieniach stawów kulistych, kuliste - ogniste. Hahahaha. Rwie mnie, miokloniki, lecz nie na kloniki. Nie lubię zresztą, robią m wipe 'a z systemem.
Spizgalam się tylko zielskiem, planuję wpisy na [h], jak będę po H, co na razie też planuję, ale bupra musi odparować ze mnie, jak bezet po robocie.
Ogólnie ostatni tydzień był mi strasznie chaotyczny, to znaczy ja, nie umiałam się skupić, zmobilizować. Uhhh. No, cięższy okres, ale szykuje się i tak gorszy. Hahahaha.
Najciemniej jest zawsze przed świtem.
To chyba z Batmana.
Rozważam zjedzenie grzybów?
Jem już chwilę ssri, esci, ale to już weszło m w synchro z opio, na początku było fatalnie.
A jest fajnie.
Czasem tylko opio się przebije i zwalczy 60% esci efektów, ale najlepsze moi kochani jest to, że i tak najważniejszą utrzymuje, czyli ostre psychosomajazdy. Nerwicą i fobią społeczną u siebie się już nie przejmuję, bo jej nie czuję. Czyli ok.
I tak było znacznie chujowiej bez takiej chemii.
Chciałam spróbować dżopliny z hery i piguły jakiejś dobrej ale chyba już takich "stacjonarnie" nie ogarnie.
Ale na szczęście zdążyłam się nauczyć dotąd wielu pożytecznych umiejętności, zwłaszcza inspirował mnie film Terminator i to, czego Sarah Connor uczyła syna.
Nos coraz bardziej zajebany, ja coraz bardziej zajebana. Piję koktajl z owoców hand made, zaraz idę się ponaciągać w jakiejś serii jogi i dopizgam się jak (sorry, ale ich mag) eine schmutzige Sau , awwwww ;)
Może film obejrzę? Słucham Marleya.
Jedynie mnie nie wkurwia teraz.
Dziękuję, każdemu czytelnikowi tego postu, za dotarcie aż w to miejsce.
A teraz serio się pytam:
jeść te grzyby? 30 bym wrzuciła
Nie zjadłam, ogólnie to dopadł mnie dzisiaj moral i połamana sprzątam jak w manii, nawet za pralką i pod lodówką, nic mi wczoraj z mych ambitnych planów nie wyszło. Znowu.
A to dlatego, że nie zauważyłam w którym momencie się tak skurzyłam, poszłam spać w opakowaniu i tyle.
Tylko to się udało.
Można rzuć, można wekstraktować do ifauki, ale po co, bupra nie daje w ten sposób czadu, lepiej też wtedy nie brać innych opio, bo nie poklepią, jak trzeba.
Może kwestia tych myśli, czy też głosów o grzaniu, jest taka, że bez prania sobie głowy psychoterapią, albo autoterapią nie pozbędziesz się tego samym łykaniem buniaków.
Na wieczór każdemu, kto prowadzi tak zwany regularny tryb życia energia spada, to naturalne przygotowanie organizmu w stan odpoczynku nocnego.
Nie oczekuj, że sama chemia zrobi za ciebie cała robotę.
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki
Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
