TALK - Rozmowy [H]

[danychBrak]

U mnie maksymalnie 2 dni bezsenności lub obniżonego nastroju Ponadto uczucie zimna obniżonej temperatury ciała a potrafi mam zrobić dwie albo trzy paczki w tydzień

[kurczakswiezy]

Bo łatwiej jest zejść z kilkudniowego ładowania większej dawki, niż po całym miesiącu ciągu na mniejszej.

[aktimeltheMelanz]

Do odstawienia zolpidemu polecam "zimny prysznic" albo zaleplon. Jeżeli nie walicie wielkich dawek to przeżyjecie, tylko 3 dni spokoju, ciszy nocnej i braku kontaktu z ludźmi sobie załatwcie

[Liverz]

Schodzenie z dawek samemu to moim zdaniem jednocześnie najlepsza i zarazem najgorsza metoda przy odstawianiu jakichkolwiek substancji. może trochę nie w temacie ale ja kiedyś schodziłem z kody 500 mg i samemu zszedłem przez półtora miesiąca do 150 mg. Oczywiście nie obyło się bez bòlu, doszło do tego że nawet odczuwałem jakieś tam działanie (przyjemne mrowienie, itd...) Wystarczyło jednak parę razy sięgnąć po większą dawkę i cała robota psu w dupę. Jeszcze pół biedy kiedy możesz sobie w każdym momencie pójść do apteki ale takiego Zolpidemu nie można sobie kupić jednej czy dwóch tabletek tylko korci cały blister od razu. Na oddziale detoksykacyjnym dr. powiedział mi że odstawianie takich rzeczy jak benzodiazepiny, itd... trwa najdłużej bo można dostać zawału serca gdy się to zrobi nagle. Podobno w miesiąc idzie odstawić (stopniowo) przechodząc na zamienniki, tzn. o przedłużonym uwalnianiu. Jednego gościa widziałem, który 3 miesiące był na detoksie, właśnie przez te je.... clony. Pozdrawiam i przepraszam jeśli za bardzo odbiegłem od tematu.

[aktimeltheMelanz]

Wracam tu po roku. Jednak zmieniam zdanie co do tego co napisałem.
Jak macie już te problemy z zolpidemem na większej dawce to ucinajcie tabletki, najlepiej nie po 5mg, bo macie przecięcie tylko nawet na oko gryźcie sobie zębami mniejsze dawki np. -1mg. Czasami te 5mg różnicy jest za duże. Mi też pomogło przy obcięciu dowalanie glicyny, inozytolu, melisy w zamian za trochę mg zolpidemu.