Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3515 • Strona 139 z 352
  • 141 / 26 / 0
28 października 2020Odstawienny pisze:
Polecam ci spróbowanie pregabaliny dwie godziny przed fukaniem, dawka 300-600mg, wtedy speed działa w sposób euforyczno-rozluźniający %-D
przyjalem 300mg bez tolerki jakies 2 godzinki temu i zapowiada sie ciekawy wieczor... %-D
zara poleci futro... :mniam:



@domino_jachas nie martwie sie ze podskoczy mi tolerka na prege, tylko czy przy zerowej tolerce styknie ciut mniejsza dawka... noooo i dawka 300mg pasi :mniam:
Uwaga! Użytkownik MontBlanc9999 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 163 / 10 / 0
10 listopada 2020Skok97 pisze:
Od jakiegoś czasu normalnie zasypiam po zażyciu. Była przerwa 2tyg dalej to samo. Czym mogę zastąpić fete i czy można zmniejszyć tolerancję?
Ja na zjazdach po fecie ratowałem się Sudafedem, kiedy brakowało mi towaru. Gdzieś czytałem że tolerkę na wiele substancji można zbić dexem, ale nie polecam, bo nie wiem jak to na Ciebie zadziała I czy to jest bezpieczne. To tylko taka ciekawostka ;)
  • 133 / 17 / 0
Tez wychodzicie z założenia, że fetka na tle innych substancji jest nie groźna? Ja wale tylko fete, co chwile słyszę od innych zebym się ogarnął itp. Ale tak myślę sobie, że nie jestem w tak chujowej sytuacji, bo chyba lepiej jak napierdalam to ścierwo niż jakbym miał furac mefedron czy jakies inne mozgojeby.
Ktoś myśli podobnie? %-D :kreska:
Uwaga! Użytkownik SINMAIN nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 184 / 23 / 0
Ja podzielam Twoje zdanie, jak ma się feta do patologicznego alkoholizmu?
Uwaga! Użytkownik fixoon nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 18 / 7 / 0
11 listopada 2020SINMAIN pisze:
Tez wychodzicie z założenia, że fetka na tle innych substancji jest nie groźna? Ja wale tylko fete, co chwile słyszę od innych zebym się ogarnął itp. Ale tak myślę sobie, że nie jestem w tak chujowej sytuacji, bo chyba lepiej jak napierdalam to ścierwo niż jakbym miał furac mefedron czy jakies inne mozgojeby.
Ktoś myśli podobnie? %-D :kreska:
Osobiście uważam, że takim podejściem i myśleniem, że w sumie lepiej juz walić władka niż jakieś mefedrony możesz się srogo przejechać za jakiś czas, chyba że znasz umiar, a z autopsji wiem, że z tym bywa różnie. Co by nie było, to nadal ścierwo.
"Życzę szczęscia w turbulencji"
Uwaga! Użytkownik speedygonzales47 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 141 / 26 / 0
mysle ze to bardzo indywidualna kwestia co komu szkodzi bardziej, do tego dodajmy fakt ze ma jednej, jedynej, jednego sortu bialego w calej Polsce...
komus moze po 3 dniach maratonu odjebac szajba.... a ktos moze walic miesiac czy pol roku, dbac o siebie, nie przesadzac z iloscia i nie zrobi sobie kuku

uzywki dla ludzi ale z glowa, jeden moze drugi nie... wazne potrafic obiektywnie ocenic czy ogarniasz czy tyko ci sie wydaje ze ogarniasz
Uwaga! Użytkownik MontBlanc9999 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 429 / 64 / 0
feta to też niezły mozgojeb szczególnie w dzisiejszych czasach, wiem z doświadczenia %-D

Wszystko łeb pierdoli jak się nie zna umiaru, jednak jakoś bardziej czuje obrzydzenie do alkoholu niż wszystkich innych dragow, być może dlatego że całe dzieciństwo widziałem opróżniane butelki...
Uwaga! Użytkownik JezusWKominiarze nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3 / / 0
Pomoze ktos?
Dzisiaj w nocy piłem ze znajomymi, wleciała feta, chyba z pakiet na łebka poszedł. Wróciłem do domu, pospałem trochę, wstałem i od tamtej pory pobolewa mnie czasami w klatce piersiowej. Ciśnienie mam lekko podwyzszone (130/70/80). Dodam jeszcze ze ostatni raz fukałem parę miesięcy temu.
Czy to po prostu może być skutek tej kilkumiesięcznej przerwy i walnięcia dość dużej jak na mnie ilości? Wcześniej pół pakieta to był max u mnie jak na jeden raz.
A.
  • 1067 / 205 / 0
11 listopada 2020fixoon pisze:
Ja podzielam Twoje zdanie, jak ma się feta do patologicznego alkoholizmu?
Pasuje idealnie. Jesteś najebany- kreska na pobudzenie. Potem zapijasz ścierwo, a jak za bardzo chwieje, kontrujemy. Można tak bardzo długo.
Przy dłuższym użytkowaniu wyzwala agresywne zachowania, dzięki czemu miks jest lubiany wśród dresów.
Mam dużo znajomych alkoholików, ceniących pobudzające właściwości amfetaminy, sam tak plynąłem ładnych kilka latek. Wódka się najlepiej komponuje, to już klasyczne połączenie. :kreska:

Ktoś wyżej napisał DXM + amfa, niech się zastanowi dobrze, zanim coś znowu poleci bo to bardzo niebezpieczny miks. Może prowadzić do depresji oddechowej, nawet śmierci.
I don't do drugs. I am drugs.
  • 184 / 23 / 0
no ja na razie nie mogę łączyć z alko, więc reanimacja benzo w razie potrzeby :)
Uwaga! Użytkownik fixoon nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 3515 • Strona 139 z 352
Newsy
[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.

[img]
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem

Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.