TALK - Rozmowy [H]

[serotoninowy]

Ziom,wychodzi na to że 7 to za mało. Odpaliłem 8 a mam 10. Czuję że dojebię,tzn w ludzkiej formie się najebię. Grzecznie położę spać.

[Carlosa]

Tylko nie lać w łóżko

[serotoninowy]

Nie mam tego problemu. Bardziej się boję bólu głowy o poranku. Bo to po upiciu piwem zdarza się często.

[mietowy3]

Najebanie się wódą jest praktyczniejsze. Nie wlewasz w sobie 5 litrów browarów ...

[LowRoar]

Mam zajebisty problem. Biorę naltrexon, więc każde opio odpada. Celem jest sedacja, ale taka, żeby naprawdę się wyączyć i wtopić w fotel. Zielsko nie działa na mnie zbyt dobrze, krzywo. Benzo nie mam (ostatnie 0,5mg w krwioobiegu). Poza tym tylko betabokery i jakiś flupentiksol. Jest też oczywiście cała apteka, tylko kompletnie nie mam pomysłu... doradzi ktoś coś?

Strzelam, że ważnym sładnikiem będzie alko, ale co dalej? Bo zwykłe najebanie się to jednak nie to :/

[Kobyszcze]

@LowRoar
Bierzesz naltrexon żeby się ratować od alko i do tego łykasz benzo , a dla uspokojenia się jeszcze chcesz alkohol mieszać z dodatkową chemią ? Twój cyrk , Twoje małpy ale tak na zdrowy rozum
to gaszenie pożaru przez dolewanie benzyny i dosypywanie prochu strzelniczego.

Dawka tak z 200 mg CBD plus to 10-20 mg THC co się zwyczajowo pałęta w w olejkach powinno
uspokoić i spać położyć.

[mietowy3]

piątek, wreszcie. ogarnąłem dużo rzeczy w tym tygodniu, teraz mam czas na otwarcie piffka pszenicznego. w planie 4 + marry jane.

[LowRoar]

@LowRoar
Bierzesz naltrexon żeby się ratować od alko i do tego łykasz benzo , a dla uspokojenia się jeszcze chcesz alkohol mieszać z dodatkową chemią ? Twój cyrk , Twoje małpy ale tak na zdrowy rozum
to gaszenie pożaru przez dolewanie benzyny i dosypywanie prochu strzelniczego.

Biorę naltrexon na opio. I przez to zacząłem mieć problem z alko :/

Chuj tam, już nie biorę. Dopiero któryś dzień. Zrobiłem nawet test, zjadłem deksa z +32 tabletki kody, żeby się może przebić ale ni chu, chu. Dwa tygodnie o dostatniej dawki minimum. Inaczej zostanę alkusem. To już wolę być opiatowcem z dwojga złego, trzymać to jakoś w ryzach, robić przerwy etc. Do grudnia już niedaleko, dam radę. Ale jak się upierdolę, to mam nadzieję, ze zejdę.

Nie ogarniam życia

[JEHOWA]

W porównaniu do alkoholu kodeina jest beznadziejna

[Elkov21]

Zaskakująco cicho tu ciągle.. Wszyscy śpią w rowie?