Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 6 • Strona 1 z 1
  • 175 / 21 / 0
Od 7 miesięcy piję alkohol dzień w dzień. Są to dawki stosunkowo małe, na początku były dwa piwa (jeśli po pracy), ale kiedy miałem wolny weekend dochodziło do 6-7 piw na cały dzień.
NIC w życiu nie zaniedbałem przez alkohol. Ciągle sądzę, że piję po prostu dla przyjemności i nie jest to uzależnienie (ewentualnie może jakieś początkowe stadium). Nigdy nikogo nie zraniłem, NIGDY nie byłem agresywny. Zawsze czułem się po prostu dobrze, a w miarę picia, o dziwo - z czasem zaczęło się robić coraz lepiej.

W ciągu tych 7 miesięcy mieszałem duże dawki benzodiazepin z alkoholem około pięciu razy.

Moje pytanie - jak takie wyskoki z lekami (i długotrwałe picie) może wpływać na zdrowie fizyczne i psychiczne? Co z trzustką? Co z wątrobą? Co z żołądkiem i jelitami?
O dziwo w internecie można znaleźć artykuły o pełnej szkodliwości alkoholu oczywiście, ale o tym, jak to wygląda, kiedy łączy się go z benzodiazepinami już za wiele nie ma. Są tylko takie powierzchowne rzeczy jak oczywisty black-out etc.
Ale w jakim stopniu jest to niszczące ogółem? Czy skutki niektórych takich wyskoków mogą być nieodwracalne?
Zważaj na swoje myśli, gdyż przemienią się w czyny; zważaj na swoje czyny, gdyż przemienią się w nawyki; zważaj na swoje nawyki, gdyż przemienią się w twój charakter; zważaj na swój charakter, gdyż on będzie twoim losem.
  • 8103 / 909 / 0
No wiadomo, że leki i alkohol się ze sobą gryza.To nic odkrywczego.Ty mieszasz jeszcze z benzo i robisz ciągi.A na narządy to wątroba dostaje po dupie.
Łatwo z tego nie zejdziesz.7 miesięcy mieszania to bez detoksu nie odstawisz - padaczka, delirium. :uwaga:

Udaj się do psychiatry na skierowanie na DTX i później terapia.Najlepiej prywatnie bo w dobie korona wirusa to będziesz czekał 2-3 miesiące, aż Ci się jeszcze pogorszy i wpadniesz w jeszcze większe gówno.Dla zdrowia opłaca się wydać kasę.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 175 / 21 / 0
Nie jestem zupełnie uzależniony fizycznie od tego. Benzo jadłem kilka razy w przeciągu 7 miesięcy. Jakby zsumować cały czas z tego roku, w którym byłem w ciągu z benzo, to by były jakieś 2 tygodnie. Teraz nie jem benzo miesiąc, jedynie pije alko.

A w temacie mi chodziło o ogólną szkodliwość, bo niektórzy żrą tyle rzeczy, a i tak nic im nie jest. Oczywiście do czasu, ale to ciekawe. Ja na przykład nie widzę u siebie żadnych objawów.
Zważaj na swoje myśli, gdyż przemienią się w czyny; zważaj na swoje czyny, gdyż przemienią się w nawyki; zważaj na swoje nawyki, gdyż przemienią się w twój charakter; zważaj na swój charakter, gdyż on będzie twoim losem.
  • 8103 / 909 / 0
Jak nie widzisz żadnych objawów, ale wątroba czy trzustka mogą być obciążone, nawet jak nic nie boli.Robiłeś badania ? Na badaniach wyjdzie wszystko.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 37 / 6 / 0
ktoś wie może jak działa loratadyna z wódką?
  • 8103 / 909 / 0
Loratadyna to antyhistamina.Ale nie ma takiej muły jak po hydroksyzynie, jest dużo delikatniejsza, wiec normalnie wódę możesz łoić.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
ODPOWIEDZ
Posty: 6 • Strona 1 z 1
Newsy
[img]
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości

Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.

[img]
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana

Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.

[img]
Mefedron z internetu w 20 minut z dostawą do domu. Uzależniają się już dzieci w wieku 12 lat

Kiedy dziennikarze TVN24 sprawdzili, jak wygląda dziś handel narkotykami w Polsce, zszokowały ich dwie rzeczy: jak łatwo są dostępne - dostawa może dotrzeć w ciągu nawet 20 minut - i kto je kupuje. Nawet 12-latkowie.