...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3592 • Strona 285 z 360
  • 712 / 83 / 2
@proximo nie zmusisz jej. Jest dorosła (chyba). Przykro mi Stary, ale nie istnieje na świecie siła która sprawi, że zechce się leczyć poza nią samą. No może dożywocie, albo ciężkie tortury. Mechanizm uzależnienia wyczuwa zagrożenie, to mechanizm ucieczki, lęk, panika, strach. A w ośrodku wcale nie jest tak źle. Ja poszedłem na yolo. Byłem już tak zmęczony życiem ćpuna, z tolerką absolutną na benzo, że musiałem na opio już nie tak dużą. Możesz próbować ją jakoś zachęcić do krótkoterminowego, że krótko jest. Nie wystarczy jej tyle aby być trzeźwą, ale już może jej poprawić komfort życia. Pozostaje też zawsze substytucja.
Uwaga! Użytkownik kofel nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 980 / 84 / 0
@proximo
jedyne co możesz zrobić to nie wspierac jej uzależnienia, najlepiej byłoby dla Ciebie zostawić ja i zająć się swoim życiem
wiem że to brutalnie brzmi, ale mi ktoś kiedyś tak zrobił i uratował życie.
  • 397 / 32 / 7
25 czerwca 2020jula123 pisze:
Hej, co powiecie o monarze w Kęblinach? wyczytałam, że telefon raz w tygodniu na 15 min, że na wejściu rozbieranie się żeby sprawdzili czy nic nie mam. A jak z wyjściem, program zakłada 12 msc A jak uznam ,że chce wcześniej to bez problemu?
Siema! Skończyłem ten Monar we wrześniu tamtego roku, jest kontrola czy nic nie wnosiszale to chyba normalne, pozmienialo się sporo ostatnio podobno i telefon jest co dzień ogólnie się poluzowalo społeczność dość luźna się zrobiła niestety. Jak zechcesz skończyć wcześniej to indywidualna kwestia, wyjechać możesz zawsze.
Uwaga! Użytkownik kkrecha nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 397 / 32 / 7
/ proszę scalić/

Swoją drogą po co Wam tak telefony w terapii? Im mniej kontaktu z światem zewnętrznym tym lepiej, przynajmniej nauczycie się myśleć sami i zlapiecie charakteru.
Uwaga! Użytkownik kkrecha nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 712 / 83 / 2
@kkrecha Ja szczerze to potrzebuję youtuba, muzyki z niego. Kocham muzykę i bez niej jestem niczym kwiat bez wody - usycham. Niczego więcej. Fejsa i tak mało używam. Do kontaktu z rodziną do której się bardzo zbliżyłem i do 2-3 najbliższych ziomków, którzy spokojnie mogą przeczekać moją terapię.
Uwaga! Użytkownik kofel nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3 / / 0
Siema.

Mam pytanie. Jestem wjebany w opio ponad 10lat. Mam już tego dosyć. Byłem w wielu stacjonarnych ośrodkach i wszystkie pobyty, po mniejszej lub dłuższej chsikikończyły fiaskiem. Mimo że brałem coś dla siebie, to za każdym opuszczeniem murów ośrodka wracałem do cpania jak bumerang

Obecnie jem buprenorfinę, ale taka przepisaną od lekarza, która jest naprawdę kurewsko droga.

Co mi w takim wypadku polecacie? Na samej buprze naprawdę fajnie mi idę funkcjowkee, nie czuję głodów ani nic. A ta szm... Pani kierowniczka z mojego miasta twardo nie chce mie przyjąć na ten a program. (kiedyś, dawno temu przyszedłem do poradni w stanie nietrzeźwości i zalazłem jej za skórę. Ale nie ważne.

Coś mnie doszły słuchy, że są instytucje pomagające na taki program się dostać. Oraz słyszem też że niby są jakieś terapie behawioralno-poznawcze, połączone po prostu z terapią substytucją. Nie mogę w Googlach znaleźc....

Może trafi się ktoś taki kto mnie zrozumie i wysłuży jakąś pomocą..
  • 712 / 83 / 2
Skąd jesteś? Chcesz to napisz na pw. Coś wykminimy. Opiaciarz opiaciarza zrozumie. ;)
Uwaga! Użytkownik kofel nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1854 / 215 / 37
Kończyłem Monar między 2005 a 2007 roku w Lipiance, jak czytam co się teraz dzieje po ośrodkach to jak 2 inne światy...
  • 712 / 83 / 2
To już włosów nie golili chyba co? ;)
Uwaga! Użytkownik kofel nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1854 / 215 / 37
Golili. Jak przyjmowali mnie na bramie to podbiegło dwóch kolesi z SOM-u. Jeden w czapce pajaca, a drugi z tablicą na klacie z napisem "jestem chujem" lol
ODPOWIEDZ
Posty: 3592 • Strona 285 z 360
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana

Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.

[img]
USA: Co czwarty kierowca, który zginął w wypadku, był pod wpływem marihuany

Nowe badanie przeprowadzone w stanie Ohio pokazuje, że ponad 40 proc. kierowców, którzy zginęli w wypadkach drogowych, miało we krwi THC – substancję psychoaktywną zawartą w marihuanie. Średnie stężenie było wielokrotnie wyższe niż poziom uznawany za bezpieczny.

[img]
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości

Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.