Zacznijmy może od tego, że internet właśnie w takim celu powstał. Powstał żeby zalewać ludzi ściekiem informacji. W końcu niezłą iluzją i wciskaniem ludziom kitu jest mówienie, że "dzięki internetowi mamy większy i łatwiejszy dostęp do informacji". Ile z tych informacji jest faktycznie wiarygodnych i potrzebnych do życia? W większości przypadków żeby zdobyć rzetelną i kompletną wiedzę trzeba się trochę naszukać. Po drugie to właśnie ten "zalew" informacji powoduje, że przestajemy zwracać na nie uwagę i skupiamy ją na czymś mniej istotnym. No bo ilu z was codziennie wertuje encyklopedię :)
Przecież posiadanie miliona książek nie sprawi, że nagle staniemy się mądrzy.
Internet to tylko narzędzie. Może być używane w różnorakim celu, pożytecznym i nie.
To od was zależy jak je wykorzystacie.
17 czerwca 2020KryptonB pisze: Przecież posiadanie miliona książek nie sprawi, że nagle staniemy się mądrzy.
Internet to tylko narzędzie. Może być używane w różnorakim celu, pożytecznym i nie.
To od was zależy jak je wykorzystacie.
Zacytuję fragment utworu zespołu Epica, bardzo wymowny i pasujący do tematu:
"Who possesses your time, also possesses your mind"
Tanim kosztem ludzie dali się zniewolić, ale nie siłą, a technologią w połączeniu z inżynierią społeczną. Tanim kosztem oddajesz informacje o sobie, bo elektronika niczego nie zapomina.
Zobaczycie, że będzie tak jak filmie Anon(gorąco polecam). Futurystyczna wizja, w której każdy człowiek jest w systemie, do którego rządy mają dostęp, ma "oko duszy", które rejestruje wszystkie wspomnienia.
Każdy korzysta tylko z wirtualnych środków, a policja ma wczepione swoje urządzenia, którymi mogą sprawdzić każdego mijanego obywatela, zawód, historię, środki na koncie, przeszłość i wspomnienia.
Na razie to wkurfia mnie to, że jak ja o czymś z kimś gadam na głos to potem przychodzą mi reklamy tego o czym gadałem.
Ostatnio reklama na YT zwróciła się do mnie po imieniu, chociaż gdzie mogę to mam fikcyjne dane.
"Anon" o cokolwiek chodzi, to nie zaprzątam sobie głowy takimi rzeczami. To zwykły śmietnik informacyjny, pewnie jakaś fałszywa flaga. Coś na zasadzie masowego nakręcania spirali różnych teorii, strasznie czipowaniem :D. Szkoda, że ci sami ludzie nie zdają sobie sprawy, że posiadają smartfony, tablety i inne "wynalazki", kwestia zdobycia odpowiednich informacji to chwila. Dzisiaj za pomocą internetu można by nawet biografię cudzą napisać.
Gdy miałem kompa w naprawie to po prostu czekałem spokojnie, aż się odezwa że do odbioru.A co do smartfona to tylko używam do dzwonienia i YT oraz Spotify jak idę się przejść.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Oj zgadzam się co do gier multiplayer.A szczególnie MMORPG, wkręcają nieźle.Chęć wbicia lvl, walka z potworami żeby była możliwość kupienia jakieś zbroi czy innych chujmuju
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
17 czerwca 2020ZX pisze: sztuczna inteligencja zabierze twoj czas, potem twoja prace a na koncu twoje zycie
Napewno niektore prace zabierze, ale jej tworzenie i ulepszanie tez daje prace.
Tak samo mozna obwiniac automatyke.
Sa inne mozliwosci, np. universal basic income.
Wraz z technika i my musimy isc do przodu.
Moze sztuczna inteligencja pomoze nam wyleciec na Marsa i tam kazdy bedzie mial robote?
Przewaznie nie wiadomo jakie sa konsekwencje naszych czynow czy wyborow.
Myslalem, ze juz nic mnie nie zdziwi na tym forum
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"
W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.
Chatbot AI Reddita „pomaga” w leczeniu bólu. Wśród rekomendacji: heroina
Reddit w pośpiechu wycofuje swojego nowego chatbota AI o nazwie „Answers” z dyskusji na tematy zdrowotne. Powód? Przeczytajcie.
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.