Tytoń ma osobny dział → >LINK<
Tolerancja na kofeinę rośnie dosyć szybko więc to miałbym na uwadze na Twoim miejscu. Osobiście raczej powyżej tych 3/4 kaw dziennie bym nie wchodził.
29 maja 2020dino1555 pisze: Bardzo niezdrowe jest picie kilku kaw dziennie ?
U mnie ciąg kofeinowy trwa w najlepsze od wielu, wielu lat, a przerwy były najwyżej kilkudniowe, kilkutygodniowe czasem. Przyswajam ją we wszystkich możliwych formach, ale z obliczeń szacuję, że od 400 do 700 mg na dobę. Dzień w dzień. Tzw naukowcy twierdzą, że nieszkodliwa dawka dobowa, powyżej której nie powinno się wychodzić, to ok. 450 - 500mg. Nie wiem. Jednorazowo walę do 200mg jeśli znam ilość kofeiny w napoju. Jak nie znam, np. w kawie, to nigdy nie robię mocniejszej niż z 4 łyżeczek. Kiedyś byłem w rodzinnym domu, zrobiłem sobie kawę (z 4 kopiastych łyżeczek) i zapomniałem ją wypić. Wypiła ją za to moja rodzicielka, która dopiero po wypiciu zorientowała się, że to nie jest jej kawa i przez resztę dnia rzygała jak kot, leżała w łóżku i ogólnie czuła się koszmarnie. Mnie taka kawa jedynie doprowadza do stanu używalności, a po dwóch godzinach mogę poprawić energetykiem. Co mnie wcale nie cieszy rzecz jasna.
Co do efektów ubocznych, no to wiadomo - ciągła senność, kofeina mnie otrzeźwia a nie pobudza, nawet w dużych dawkach. Poza tym mam wrażenie, że zaczyna mi się coś robić z krążeniem. Od jakiegoś czasu notorycznie mam zimne stopy i dłonie, czego nigdy nie miałem, a nie walę żadnych innych stymulantów (jakieś sporadyczne przygody z ketonami i amfetaminą mam dawno za sobą). Ćwiczę, chodzę, jeżdżę rowerem - podejrzewam, że organizm zaczyna mieć tego dosyć, ale "degeneracja", jeśli to tak można w tym wypadku nazwać, postępuje bardzo powoli. Właściwie niezauważalnie.
A, no i kofeina niekorzystnie wpływa na poziom stresu, co też u siebie obserwuję. W tych krótkich okresach, gdy żadnej kawy nie przyjmuję, to jestem zawsze w psychicznie lepszej formie - stabilniejszy, spokojniejszy.
Niedługo jadę na dłużej w góry i planuję nie brać ze sobą żadnej kofeiny. Nawet jak nie rzucę, to chociaż trochę odpocznę
01 marca 2020Ptaszyna pisze: Ja myślę, że największe korzyści daje ze stosowania doraźnego, albo osobom, które są z natury zmulone i spokojne, bo osoby nerwowe z wysoką noradrenaliną mogą się jeszcze bardziej nakręcić.
23 maja 2020Ptaszyna pisze: Witam. To znowu ja. Mam pytanie. Zna ktoś jakieś protripy, żeby kofeina wchodziła mocniej na dopaminę, a słabiej na noradrenaline, adrenalinę i kortyzol?
23 maja 2020Ptaszyna pisze: Witam. To znowu ja. Mam pytanie. Zna ktoś jakieś protripy, żeby kofeina wchodziła mocniej na dopaminę, a słabiej na noradrenaline, adrenalinę i kortyzol?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kidssmarthphoneaddiction.jpg)
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”
Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.