TALK - Rozmowy [H]

[Zgienty]

Bez przesady z tym szczypaniem się. Nawet lekki psychopata zdzierży wrzutę dwóch papierów.

[nanawacin]

znalazłem tą stronę, ale już nie działa: https://webcache.googleusercontent.com/ ... clnk&gl=pl

na reddicie można dokopać się do trochę info (są także wyniki z dość niedawna, mniej niż rok):
https://www.reddit.com/r/darknet/commen ... c_results/
https://www.reddit.com/r/LSD/comments/b ... g_scammed/
https://www.reddit.com/r/darknet/commen ... _cart_lsd/

i tak dalej.
wygląda więc na to, że jest to nawet 30-40% mniej niż deklarowane i to raczej nie wina vendora (skoro np. faktycznie wychodzi 67ug) lecz producenta, bo LSD jest trudno wytworzyć + proces nasączania kartonów pewnie pozostawia sporo do życzenia.

[noror213]

Jest jakiś sposób na odwrócenie tego że od pewnego momentu zaczęły wchodzić mi tylko bad tripy. Taki swoisty reset receptorów. Może DXM?

[endother]

może 0,25 mg clona, lub przerwa od LSD i przepracowanie bad tripów. Jakiś to powód ma, mnie teraz wywalili z pracy i mieszkania. Zwaliłem się na głowę rodzicom i chociaż mam miprocynę to nie wezmę jej. Wiem że sytuacja w której się znalazłem sprowadzi na mnie ciężkiego bad tria i muszę to przeczekać.
Do resetu receptorów lepsze analogi PCP. Myślę jednak że z DXM też możesz ostatecznie spróbować, wyżej podrzucam tylko dodatkowe pomysły.

[Amunicja]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Na ulicę wychodzić po tym nie mam zamiaru, kiedyś w klubie wrzucone 180ug na już rozkręconą pigułę dało piękny efekt. Prawdopodobnie skuszę się na te 360ug, jak dobrze pójdzie to będę miał tripsitterkę, która w razie problemów po prostu będzie (czasem to jest bardzo dużo). Benzo mam, jakieś neurole pewnie też bym wygrzebał, ale nawet jeśli miałbym bad tripa to nie chciałbym go zbijać a zajrzeć pod jego maskę ;)

[UltraViolence]

Kartony przynajmniej dwóch aktualnie topowych producentów i dystrybutorów LSD mają zgodność praktycznie co do mikrograma, maksymalna różnica to 5ug.

Z minusów: u jednego trzeba zamówić minimum 500 sztuk, u drugiego minimum 100 :)

[katotaliban]

znalazłem tą stronę, ale już nie działa: https://webcache.googleusercontent.com/ ... clnk&gl=pl

na reddicie można dokopać się do trochę info (są także wyniki z dość niedawna, mniej niż rok):
https://www.reddit.com/r/darknet/commen ... c_results/
https://www.reddit.com/r/LSD/comments/b ... g_scammed/
https://www.reddit.com/r/darknet/commen ... _cart_lsd/

i tak dalej.
wygląda więc na to, że jest to nawet 30-40% mniej niż deklarowane i to raczej nie wina vendora (skoro np. faktycznie wychodzi 67ug) lecz producenta, bo LSD jest trudno wytworzyć + proces nasączania kartonów pewnie pozostawia sporo do życzenia.

Producent to produkuje LSD w postaci kryształu i tak to sprzedaje. (Są różne rodzaje kryształów, czystosci itd i podzielone zdanie jak bedzo to ma duży wpływ na trip) Poźniej, jeżeli nabywaca (nazwijmy go pierwszy vendor)chce to dystrybuować w formie n[. kartonika, to robi roztwór i nanosi na blotter. Zakładając, że roztwór będzie idealnie równomiernie rozłożony (a żeby być tego na 100% pewnym to by musiał sam ileś próbek wyrywkowo przetestować w laboratorium). To on wie ile teoretycznie na kazdym kartonikgu jest mcg. Natomiast LSD dość łatwo ulega degradacji przez różne czynniki. Jeżeli kupujesz od tego pierwszego dystrybutora i mu ufasz an 100% ile on mówi, że mają i papiery były zaraz po produkcji przechowywane w odpowiednich warunkach, no to możesz być praktycznie pewien ile tam jest. Natomiast jak tak mniejszy handlarz kupuje od tego pierwszego dystrybutora to nie dość, że mu musi uwierzyć w tow wszystko co wcześniej, to jeszcze musi założyć, że od wyjscia z glownego dystrybutora, to momentu az trafi do twojej reki się nie zdegraduje. Temperatura, wilgotnosc, swiatlo sloneczne i jeszcze tam jakies piec innych pierdol wplywa na degradacje. Wiec tak na serio, żebyś ty był na 100% ile tam jest to bys musial ten konkretny kartonik wyslac do laboratorium i on by musial wrocic w idealnie takim samym stanie i bys go musial od razu zjesc

Tylko teraz pytanie. Na chuj komu tak to dokładnie sprawdzać i wiedzieć. Tylko widzę jeden powód - chcesz zarzucić konkretnie 400 mcg bo np. myslisz ze efekty beda dokladnie takie jak gdzies przeczytales, ze ktos mial po 400 mcg (co jest praktycznie niemożliwe). Oczywiscie nie mowie, ze wszystko jest ok jak kupujesz karton 150 mcg a tam jest 50 mcg. Ale tak z danych z testow jakies widzialem to zakładam ze prawdopodobnie te z DNM moga tak miec w wiekszosci przypadko 30% mniej niz deklarowane. Przy takich cenach jakie teraz są robi mi to bardzo małą różnicę. Z tą super szybką degradacją to tez jest przesada. Jeżeli jest w worku szczelnie zamknietym, zaciemniony i nie wystawiany na skrajne temperatury to ludzie testowali i w ciagu 2 lat sie kilka procent traciło.

Benzo mam, jakieś neurole pewnie też bym wygrzebał, ale nawet jeśli miałbym bad tripa to nie chciałbym go zbijać a zajrzeć pod jego maskę ;)

Nikt ci nie kaze ich uzywac, sam fakt, ze jestes swiadom, ze mozesz to przerwac bardzo mocno moze na czlowieka dzialac, dodawac pewnosci itp. Oczywiscie, nie mowie ze to jest potrzebne przy 100 czy 200. Ale ja gdy zarzuciałem (to byla rzecz do kotrej dojrzewalem i planowalem przez jakis czas, s&s bardzo dobre, ale sam bylem, bo chcialem) 500 mcg (towar testowany przez dawna ekipe LSD Avengers ,przyznali mu gwiazdke jakosci ) 5x100 mcg papierków, to bogu w ktorego nie wierze dziekowalem, ze jakims ostakiem swiadomosci czastki ego ktorej kurczowo nie chciałem puscic (co było moim najwiekszym bledem w tamtym momencie, ale dojscie do tego racjonalnie wtedy nie bylo mozliwe), przez co jakos jeszcze wiedzialem, ze prouszanie sie na czworakach w te strone mnie przybliza do szafki na ktorej zostawilem tabletki benzo, trafilem akurat reka na oslep w miejsce gdzie lezaly i je zjadlem. A na oslep, bo czy mialem oczy zamkniete czy otwarte, to nie robilo zadnej roznicy. "Widzialem" caly czas to "samo" i z "rzeczywistoscia" i ukladem mebli w pokoju to nie mialo nic wspolnego ;) Gdyby nie to benzo, i gdyby ten trip ktopry pozniej stal sie z punktu widzenia ego totalnym bad tripem trwal jeszcze dluzej, to serio nie wiem czy bym bezpowrotnie nie zwariowal lub przynajmniej nie mial jakies trwalej traumy psychicznej do teraz. Wcześniej najwiecej jadlem 300 mcg tez takiego raczej pewnego i powiem wam, że oprócz fazy ładowanie się te tripy praktycznie nie miały ze sobą nic wspólnego. Całkowicie inny poziom.

A jakiś czas poźniej koleżanka mi mówiła, że wzięła na festiwalu 500 mcg i to uczucie jak sobie pływała w jeziorze to było coś niesamowitego

Kartony przynajmniej dwóch aktualnie topowych producentów i dystrybutorów LSD mają zgodność praktycznie co do mikrograma, maksymalna różnica to 5ug.

Z minusów: u jednego trzeba zamówić minimum 500 sztuk, u drugiego minimum 100 :)

Jeżeli mówsz o GG to swego czasu pamiętam, ze jakas jego partia chyba o 40 mcg sie roznica od deklaracji? Jakos tak. Nie pamietam jak to sie skonczylo.

[RudyAptekarz]

Jest jakiś sposób na odwrócenie tego że od pewnego momentu zaczęły wchodzić mi tylko bad tripy. Taki swoisty reset receptorów. Może DXM?

Ja bym radził odstawienie używek na jakiś czas, i spokojne uporządkowanie sobie tego w głowie

[StorageCraft]

Szybkie pytanko, proszę bez linczu a o ewentualne linki.

Przymiarka pod 1 podejście. Czy testery są u nas legalne i czy można je łatwo, bez problemów nabyć? Zwykłe sklepy czy koniecznie specjalistyczne? Zwykła przesyłka czy zachować względy bezpieczeństwa?

[UltraViolence]

Dlaczego miałyby być nielegalne?

https://sklep.sin.org.pl/produkt/pelny-sin-test/