Po 3 miesiącach trzeźwości naszło mnie na złamanie abstynencji. Z założenia odwyk miał być końcem zazywania, jednak krótko przed odstawką wpadła mi w łapki morfina, pożadana przez mnie, a niestety prawie niedostępna (generalnie mixowałam tramal z DHC, okazionalnie jakaś bupra, zupełnie wyjątkowo morfina).
W sumie z ciekawości zaczełam brać naltex w dawce 25 mg na dobę, przez około 2 mc. Początkowo faktycznie zmniejszał psychiczne głody, ale po 2 -3 tygodniach głód psychiczny znów był dokuczliwy jak wcześniej.
Po odstawieniu Naltexu 2-3 dni podjęłam pierwszą próbę - 20 mg IV dało najwyżej delikatne odprężenie, wjazd - lekkie mrowienie, trochę ciepła. Kolejny zastrzyk 20 mg podobnie. Łącznie ponad 50 mg morfiny, trafione - poszłam spać. Kolejna próba po tygodniu 40 mg - efekty dalej mierne. Mija 6 tydzień i dalej marnie. 20 mg ledwie zmniejsza źrenice, nie będę więcej marnowała substancji. koda w ilości 300 mg nawet nie zwęża źrenic. Lekkie poczucie ciepła i tyle.
Był ktoś w podobnej sytuacji? Zaczynam się bać, że zostanę abstynentem z przymusu....
19 maja 2020Wega pisze: To mój pierwszy post, mimo , że od dłuższego czasu przeglądam forum i zdążyłam dość ostro uzależnić się od opio.
Po 3 miesiącach trzeźwości naszło mnie na złamanie abstynencji. Z założenia odwyk miał być końcem zazywania, jednak krótko przed odstawką wpadła mi w łapki morfina, pożadana przez mnie, a niestety prawie niedostępna (generalnie mixowałam tramal z DHC, okazionalnie jakaś bupra, zupełnie wyjątkowo morfina).
W sumie z ciekawości zaczełam brać naltex w dawce 25 mg na dobę, przez około 2 mc. Początkowo faktycznie zmniejszał psychiczne głody, ale po 2 -3 tygodniach głód psychiczny znów był dokuczliwy jak wcześniej.
Po odstawieniu Naltexu 2-3 dni podjęłam pierwszą próbę - 20 mg IV dało najwyżej delikatne odprężenie, wjazd - lekkie mrowienie, trochę ciepła. Kolejny zastrzyk 20 mg podobnie. Łącznie ponad 50 mg morfiny, trafione - poszłam spać. Kolejna próba po tygodniu 40 mg - efekty dalej mierne. Mija 6 tydzień i dalej marnie. 20 mg ledwie zmniejsza źrenice, nie będę więcej marnowała substancji. koda w ilości 300 mg nawet nie zwęża źrenic. Lekkie poczucie ciepła i tyle.
Był ktoś w podobnej sytuacji? Zaczynam się bać, że zostanę abstynentem z przymusu....
A w jakich ilościach brałeś co , i najważniejsze czy wszystko i.v ??
Teraz? morfina 50 - 60 mg iv po 3 dniach od odstawienia Naltexu, po tygodniu 40 mg iv morfina, po miesiącu też 40 mg majki iv, niedawno (leci jakoś 6 tydzień bez naltexu) 20 mg majki iv. Do tego próba z kodą - 300 mg p.o. - nic, nawet źrenice się nie zwężają, Tramalem 150 mg p.o. -tak jak koda, no i bupra, jakoś tam działa, ale nie brałam jej wcześniej, więc nie wiem, czy ma taki profil działania mało euforyczny, czy też nie działa. W każdym razie majka w dawce powyżej 40 mg iv i bupra w każdej zwężąją chociaż oczka. Więcej nie próbuję, bo maja mi się kończy... Jak zadziała DHC, to wtedy ponowię.
Miałaś jakieś skutki uboczne ?
Nie myślałaś o LDN ?
Bo mnie to ciekawi, ja stosowałem LDN na noc i jak już leżałem to 1mg naltrexon dawał mi (na pewno to nie było placebo) takie lekkie fajne dreszcze i trochę cieplej mi się robiło, później trochę kombinowałem i zdecydowałem się przetestować w ciągu dnia LDN to było 1,5mg i miałem zawroty głowy a w głowie taka gorączka itp.
Proszę o mention.
A cykam się ładować (chociaż na test) 25mg naltreksonu po 'nie wiem' - 3-4 dniach na czysto od opio.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/9/975f790a-3ebb-4508-ba00-949ba84c72a8/drug-powder.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250902%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250902T062102Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=185fee336cc848f3406dea114542d2d68fb2a1b94cad63f9d76504aa32187002)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/migrena.png)
Konopie skuteczne w leczeniu migreny – pierwsze badanie kliniczne z placebo!
Według danych z badań klinicznych przedstawionych na dorocznym spotkaniu American Headache Society, inhalacja kwiatów konopi zawierających THC i CBD zapewnia skuteczniejszą ulgę w migrenie w porównaniu z placebo.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/drozdze.jpg)
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję
Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eatingdisorders.jpg)
Zaburzenia odżywiania: marihuana i psychodeliki pomagają skuteczniej niż konwencjonalne leki
Pionierskie badanie osób żyjących z zaburzeniami odżywiania wykazało, że marihuana i substancje psychodeliczne, takie jak grzyby czy LSD, najlepiej łagodzą objawy u respondentów, którzy leczyli się za pomocą leków bez recepty.