Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Grejpfrut nie zawsze działa i nie na każdego o dziwo, zaś czosnek tak. Ale nie ma co przesadzać z ilością czosnku, ja zjadłem wtedy 2 ząbki, kolega zaś pięć. Nie miał żadnej psychodelii, co prawda waży 20kg więcej, ale ilość czosnku chyba nie ma sensu powyżej 1-2 ząbków. Pamiętaj, świeży, a nie sproszkowany.
Jeśli jednak spróbujesz i grejpfruta i czosnku (osobno), daj znać jak wyszło i daj porównanie. I jeszcze raz dodam: nie szalej z dawką. Mnie czosnek + 150 + 300 robi bardziej niż 900 bez czosnku. A różnica między 300 a 900 jest taka, jak skakać z parteru a z samolotu.
... a żeby pusz został na dłużej trzeba po prostu częściej brać. Pamiętaj tylko o tym przysłowiowym 50 trip limit.
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
Benzo nie mam, jedynie jedną tabletke pregabaliny 75mg posiadam
ja latam
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
