Dalej czysty wkurwiony i nie pokorny
Dziennie
120mg DXM
6 tabletek uroseptu
Około 4/5 lyzek pieprzu i kurkumy
2/3 kubki czystka
Ps
Powyższy mix
Wyłącza wszystkie przeciw leki przeciw bólowe testowałem
Naproxen
Ketonal
Ibuprofen
Pracetamol
Dexak
olfen
I kilka innych o dziwnych nazwach
Żadnego opio typu taramal oxy kodeina.
MPH to nie zabawka. Faza jest krótka, mało intensywna, a po niej przychodzi koszmarny zjazd. W moim wypadku było to ładowanie się godzinę, pół godziny fajniutko podbitego nastroju i pewności siebie, a potem takie nieprzyjemne uczucie pustki, braku zainteresowania czymkolwiek, niechęcią do aktywności i pewnego rodzaju niesmakiem po brawurze z tego przyjemniejszego etapu. Zaczynałem od 60-80 mg dziennie, ten opis chyba najbardziej pasuje do tej dawki. W ostatnim tygodniu ładowałem nawet do 400 mg sniffem, wtedy paradoksalnie nie czułem zjazdu aż tak bardzo, chyba że dopiero w nocy, próbując zasnąć, jeśli idiotycznie "doładowałem się" po północy.
Wniosek jest prosty i bardzo logiczny - nie ma co się bawić w duże dawki. Primo, nie ma wielkiej frajdy z tego. Secundo, reinforcement jest realny i mimo braku szczególnych doznań bardzo ciężko się powstrzymać od ponownego przypudrowania noska. Tertio, substancja traci swoje zalety po przekroczeniu pewnej dawki. Za mało i nie poczujesz tego kopa energii, za dużo i zamiast energii będziesz siedział podirytowany, wkurwiony i niechętny do zabrania się za cokolwiek.
Tak, kajam się, doszedłem do idiotycznych dawek i zasługuję na zbesztanie. To chyba kwestia tego, jak łatwo przyszło mi zdobycie tych kilku pudełek. Easy come, easy go. Tym razem zamiast Medi 20 mg IR wezmę Concertę 36 mg. Zachwalacie to wszyscy i nie ukrywam, że zbilansowany boost energii przez cały dzień brzmi zdecydowanie lepiej niż turbulentne obijanie się o górki i dołki. No i ciężej to przyćpać, użeranie się z tymi granulkami na pewno trochę mnie zniechęci. IR po prostu wsadzałem do kruszarki na leki, w 15 sekund miałem drobny pył gotowy do akcji.
Albo posiedzę sobie jeszcze parę tygodni bez. MPH miało głównie pomóc mi z ogarnianiem się rano, dojeżdżaniem i jakimkolwiek, choćby półaktywnym uczestnictwie w zajęciach na studiach. Teraz mogę leżeć całymi dniami w wyrze. Ach, te koronaferie!
Dałbym wiele za pudełko concerty/medikinetu (przedluzone uwalnianie) w rozsądnej cenie (bo na darknecie sobie życzę po paredziesiąt PLN za tabletkę, nawet za beznadziejne pudełko instant release też ponad 2 paki)
Podejście zmienia się diametralnie, kiedy możesz zdobyć 6 g za 2 dychy
Oczywiście bez snu i diety jest gorzej.
Czy te 2x wystarczy, żeby zjebać sobie tolerancję? Po prostu czasami potrzebuję czegoś mocniejszego, wiem że najlepiej by było zajebać wtedy inny mocniejszy stymulant, ale obecnie nic innego nie mam
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
A sniff z kolei zawsze działa i nie powoduję u mnie niepokoju
29 kwietnia 2020elami pisze: A czy jest tu ktoś kto nie szaleje z dawkami, używa codziennie zwykłe dawki oralnie i powiedzmy 2x w tyg wali sniffem?
Czy te 2x wystarczy, żeby zjebać sobie tolerancję? Po prostu czasami potrzebuję czegoś mocniejszego, wiem że najlepiej by było zajebać wtedy inny mocniejszy stymulant, ale obecnie nic innego nie mam
W sniffa MPH wjebałem się jako odskocznia od pewnej serii niepomyślnych wydarzeń. Zdecydowanie nie warto było, takie ekscesy już się nie powtórzą. Załatwiłem sobie jeszcze pregę, powinna ładnie zniwelować lęk od MPH, a co za tym idzie zmniejszyć kompulsję dorzucania.
Właśnie - ktoś, coś o kombo pregi z MPH? Jak bardzo porównywalne jest z benzo+MPH? Ładnie się synergizuje czy raczej jedno zbija drugie?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/1/10de7acc-627d-44d9-a98f-7064ab96d56e/1000005191.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250804%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250804T022801Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=52a1171d575d3679432b1193f2eb209f74784f137f70905c58af2d7d3b81d5ef)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/budynek-prokuratury-rejonowej-w-szczecinie.jpg)
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia
Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.