Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 746 • Strona 67 z 75
  • 49 / 15 / 0
Jednorazowe wziecie kwasa po wielomiesiecznym ciagu na amph , sprawilo, ze zrobilem najdluzsza przerwe od uzywek od ostatnich 5 lat, oraz zaczalem studia.

Ciekawe, ze biorac wtedy tego kwasa, nie liczylem na jakies spektakularne efekty. Po prostu chcialem na zlosc samemu sobie , po tylu niesprzespanych nockach , «zniszczyc» sie na koniec jeszcze kwasem, bo wszystko bylo mi juz wtedy obojetne.
Skutek byl taki, ze nie ciagnelo mnie do alko ani dragow przez 4 miesiace.

Aktualnie , dzieki notorycznemu speedowaniu , stalem sie obojetny na wiekszosc spraw i wydarzen, jak rowniez na innych ludzi i ich opinie.
Jak dla mnie , super korzysc z brania :nos:
  • 153 / 12 / 0
Znam gościa, który w okresie jesienno-zimowym zawsze leczy depresję grzybkami delikatnie je przedawkowujac. Z innej beczki słyszałem o fobii społecznej wyleczonej przez MDMA i różnego rodzaju inne prochy. Więc się da, aczkolwiek nie doświadczyłem tego na własnej skórze.
  • 110 / 8 / 23
Tramal też jest fajny na początku, tak samo jak benzodiazepiny. Jak się już wjebiesz masz przejebane po całości. Morał - nie eksperymentować z lekami.
Uwaga! Użytkownik snoopdogg nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2809 / 364 / 0
W mojej obecnej sytuacji choroba i można powiedzieć ze w pewnym stopniu depresja i niekiedy lęki bardzo pomagało mi MDMA ta euforia radość z życia nie myślałem o problemach itp bylo świetnie.. niestety źródło się ucielo i lipa znów jest byle jak ..
  • 35 / 20 / 0
Mi również bliższe spotkanie z LSD pomogło w walce z chorobami psychicznymi; konkretnie z zaburzeniami afektywnymi dwubiegunowymi. Żadna podejmowana terapia do tej pory nie dała takich efektów jak poukładane swojego ego od podstaw, kiedy zostało rozbite na miliardy kawałków tej jednej nocy.
Ich habe wyjebane.
  • 8103 / 907 / 0
Benzodiazepiny to leki idealne dla mnie.Dzięki nim mogę być normalny, bez schiz, wstydliwości, zamknięcia się w sobie.Te leki robią ze mnie ekstrawertyka.Mogę się normalnie z ludźmi dogadać, po żartować i do tego uspokajają moja zszargane nerwy.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 156 / 59 / 0
17 marca 2020Macz3k pisze:
Z innej beczki słyszałem o fobii społecznej wyleczonej przez MDMA
MDMA zajebiście leczy fobię społeczną i w ogóle szeroko pojęty wstręt do ludzi. Do momentu, w którym przestaje działać. Najgorzej jak na fazie piszesz do ludzi, zapraszasz ich do siebie, a potem fazka przechodzi i już nie jesteś taki hop do przodu. Serio jak się bierze emkę to lepiej wyłączyć telefon, żeby nie kusiło
  • 1997 / 120 / 0
A nie lepiej kupić więcej MDMA? Wiesz, żeby dorzucić jak przyjdą ;)

A tak serio, MDMA rozwiązuje przynajmniej jeden problem, ludzie po nim są jacyś ładniejsi i mniej śmierdzą.
  • 548 / 90 / 7
@UJebany a wyleczyles sie nimi, czy masz objawy jak ich nie bierzesz?

Niekoniecznie narkotyki z definicji, choc definicja ta jest bardzo popierdolona IMO, ale
1p-LSD, ashwagandha, l-teanina i sport pomogly mi w zwalczeniu nalogu stymulantowego w pewnym sensie. polaczonego z waleniem konia.

Takze w powrocie motywacji i usmiechu.

Przede wszystkim minely mnie chetki do stimow i powrocily normalne mysli.
Uwaga! Użytkownik kupagowna6 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1638 / 1031 / 7
@kupagowna6 działa ashwagandha na Ciebie? Ja nie chciałam być sceptyczna od razu po tygodniu brania, więc stwierdziłam że pobiorę dłużej i zobaczę, ale niestety nic ciekawego nie odnotowałam, nic się nie zmieniło.

Ile mg brałeś?
ODPOWIEDZ
Posty: 746 • Strona 67 z 75
Newsy
[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna

Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.