Protip: Warto żonglować gatunkami, w moim przypadku to pomaga ominąć tolerkę.
srednio idzie z giet dziennie w bongu mysle. Bardzo sie zdziwilem wypowiedziami wyzej, że was lufka potrafi kopnąć, mnie za chuj nic oprócz bongosa nie sklada
13 lutego 2020jacojaco77 pisze: u mnie to wszyscy z bonga palą, bo inaczej sie nie da upierdolić jakims wiadrem czy jointem,
srednio idzie z giet dziennie w bongu mysle. Bardzo sie zdziwilem wypowiedziami wyzej, że was lufka potrafi kopnąć, mnie za chuj nic oprócz bongosa nie sklada
04 kwietnia 2020Bartnikowskyy pisze:Tak zacząłeś, tak się przyzwyczaiłeś, tak masz. Zrób sobie przerwę i spróbuj od blanta zacząć (o ile to w ogóle dla Ciebie jest problemem) albo zmień dila.13 lutego 2020jacojaco77 pisze: u mnie to wszyscy z bonga palą, bo inaczej sie nie da upierdolić jakims wiadrem czy jointem,
srednio idzie z giet dziennie w bongu mysle. Bardzo sie zdziwilem wypowiedziami wyzej, że was lufka potrafi kopnąć, mnie za chuj nic oprócz bongosa nie sklada
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.
