świetne uzupełnienie inhalacji tytoniu.
W moim przypadku zestaw kupiony został po tym jak ciężko było po fajkach dychać rano i pojawił się uporczywy kaszel i reszta tych wszystkich objawów, po których wszyscy mówią "taaa, pal więcej". Wybór padł na iqos, bo wydawał się najbliżej klasycznej fajki - tytoń to tytoń, nie jakiś płyn na kiju. Faktycznie wszystkie objawy ze strony ukladu oddechowego ustąpiły dość szybko i przez to iqos został ze mną.
Smaki są różne, najbardziej polecam granatowe, dają mentolem mocno, ale nie jest to mentol, który kojarzyć można w jakikolwiek sposób z analogicznych fajek. Czy śmierdzi? No trochę wali popcornem, ale mniej niż analogia zdecydowanie i szybko wietrzeje, także w robocie można zapalić i po minutowym przewietrzeniu nikt nie kojarzy, że coś było spalone.
ja się nawet wkręciłem w te mini-gówienka (głównie przez programy lojalnościowe) i kupiłem na promce 2 urządzenia tj iqos one i pulze 2.0, do tego zapas wkładów na kilka miesięcy i muszę przyznać, że od przeszło 3 tygodni jedyny tytoń jaki pale to ten w jointach
o ile do pocisków do tego pierwszego nie mam zastrzeżeń to do tego drugiego wkłady Insenzia z herbaty to jakaś ciężka padaka… ID jeszcze jako tako ujdą ale najlepsze imho są te klikane Levia i Terea np brzoskwinia, jabłko i porzeczka
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Aresztowania za marihuanę w USA – raport FBI zaskakuje liczbami
Mimo postępów w legalizacji, aresztowania za marihuanę w USA nie ustają. Sprawdź, co naprawdę pokazują najnowsze dane FBI.
Zaskakujący trend wśród Polaków. Chodzi o spożycie alkoholu
Spożycie alkoholu aktywnie ogranicza 55 proc. Polaków, a 21 proc. deklaruje całkowitą abstynencję.
USA: Co czwarty kierowca, który zginął w wypadku, był pod wpływem marihuany
Nowe badanie przeprowadzone w stanie Ohio pokazuje, że ponad 40 proc. kierowców, którzy zginęli w wypadkach drogowych, miało we krwi THC – substancję psychoaktywną zawartą w marihuanie. Średnie stężenie było wielokrotnie wyższe niż poziom uznawany za bezpieczny.