TALK - Rozmowy [H]

[owerfull]

Gratz : ) Ja wybieram się jutro, chociaż na miejscówkę niezbyt obiecującą, nie spodziewam się kokosów - albo nic : )

[brookbeer]

Ja już dałem sobie siana w tym sezonie. Łąk sporo w okolicy ale grzybów na nich ni ma.
Za rok jak będę miał potrzebę to trip w bieszczady z kimś kto ogarnia. Pozwiedzam okolicę a przy okazji podobno pewna miejscówka na grzybobranie.

[owerfull]

21 łysiczek to moja dzisiejsza szczęśliwa liczba, mróz złapał już nieźle i nawet przelotnie spadł śnieg. Zdecydowanie za późno wbiłem też na łączkę, a już w trakcie zbiorów poczułem, że jednak myliłem się co do miejscówki, bo niektóre sztuki były naprawdę mięsiste i większość łysiczek znalazłem dosłownie w dwóch skupiskach, na inne czasu brakło. Jutro lecę jeszcze raz na inną łąkę.

Zdjęcia z dzisiejszego wypadu:

https://i.imgur.com/61iWINV.jpg Sporo łysiczek w śmiałku darniowym.
https://i.imgur.com/UN6YuGU.jpg?1 Największy okaz jaki dziś znalazłem, 3 cm kapelusz.
https://i.imgur.com/65dv24A.jpg Tak sobie je wsadziłem w połówkę 1,5 litrowej butli.
https://i.imgur.com/PyQtv8K.jpg?1 Niczego sobie ten grzybek po obejrzeniu go w domu.
https://i.imgur.com/BJDVZan.jpg?1 Pomiar.

Podsumowanie w domu:
https://i.imgur.com/bQmSUPS.jpg
https://i.imgur.com/Agv8pNv.jpg

[Baronbezgatek]

Ja dziś byłem na miejscowce, ale już pusto. W 2h nie znalazłem nic, choć jakieś inne grzyby na łące były... Może jutro jeszcze jakieś pastwiska nawiedze, albo zakończę swój pierwszy sezon :) 5g suszonych wystarczy na zapoznanie się z tematem, ale kusi ciągle, żeby pokontemplowac naturę, póki pogoda łaskawa

[owerfull]

U mnie dziś bez sukcesu, 3 zgniłe sztuki. Za tydzień lecę ponownie na to miejsce w którym wczoraj trochę znalazłem, jak nic nie znajdę to sezon zamykam z sumą trochę ponad 300 grzybów. Każdy jeden trip tej jesieni pozostanie w mojej pamięci, naprawdę magiczna sprawa : )

[Baronbezgatek]

Możliwe, że już jest za zimno po prostu? Temperatury wahają się koło 0 ciągle,a w dodatku opadów nie ma za bardzo.

[owerfull]

@Baronbezgatek

Myślę, że część tych łysiczek które znalazłem przedwczoraj to jeszcze efekt ostatnich wyższych temperatur przed mrozem który mamy teraz - szczególnie po nocach ale powolutku już i za dnia. Teraz już na pewno będą wolniej rosły i będzie ich mniej, ale jak ktoś trafi na miejscówkę, gdzie już wyrosły i jest ich sporo to dalej można mieć niezły zbiór, myślę, że dużo lepszy niż mój ostatni. Jeśli będą jeszcze jakieś temperatury na plusie do połowy miesiąca, to coś może wyrosnąć.

[Adm]

Dzisiaj 15,juz przmrozek jest konkretny,woda w rowkach zamarzla.Moze sie jeszcze wybiore.Ale to juz pojedyncze sztuki.

[Adm]

Niedawno 30,w polowie wysuszone.Co ciekawe wszystkie rosly na 1 kępce.Mimo ze obeszlem spory kawalek ,nic juz nie znalazlem.

[owerfull]

^ Możliwe, że z racji braku warunków rosną lub trwają już tylko w najlepszych miejscach. U mnie spadł śnieg, który już co prawda stopniał, ale to już raczej definitywnie oznacza, że znaleźć coś będzie ekstremalnie ciężko.

W ogóle nie wiem czy ktoś zauważył, ale wątek o poszukiwaniach z roku na rok staje się coraz mniej aktywny