Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 851 • Strona 85 z 86
  • 45 / 1 / 0
Ja nigdy nie wymiotowałem. Natomiast miałem zauważalnie większą zwałę
po małej ilości kryształa (chyba 4-CMC).
Come on, try it.. Just this once. It's awesome..
  • 75 / 7 / 0
Ja wymiotowuje zawsze przeważnie 40-50 min po zapodaniu ale gdy łącze z mj wymioty całkowicie znikają.
Uwaga! Użytkownik Qertyz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 11 / / 0
Ja dosyć często mam problem z wymiotowaniem po DXM ale ostatni moj trip byl dosyc wyjątkowy. Odwiedziłem apteke po swój ukochany lek oraz lokomotiv aby sprobowac zawalczyc z wymiotami.
15 min przed zarzuceniem aco zjadlem 1 tabletkę lokomotivu mineła dobra godzina (jadłem średnią zapiekanke przed tripem wiec troche czekalem az sie zaladuje) a ja idac z 3 kolegami zacząłem odczuwac lekkie działanie lecz na samym początki nie bylem pewien czy juz zadziałało czy nie ,poniewa zawsze na wejsciu czulem mdłosci a wtedy ich brakowalo.
Kiedy DXM juz na dobre sie rozkrecilo zapomnialem o dziwnym braku mdlosci. Kiedys juz jadlem aviomarin przed tripem i faktycznie pomogl bo nie wymiotowałem ale mdlosci były. Dlatego ciekawi mnie ta sytuacja bo moze to jest klucz do pozbycia sie tych rewolucji w żoładku może codziło o to że ciągle byłem w ruchu a nie siedziałem w miejscu ? Albo jakas ingerencja kosmicznych bóstw dexy ? Jak ktos ma pomysł piszcie
  • 407 / 40 / 0
Ja tylko raz w zyciu na jakies 30 tripow na deksie wymiotowalem i to specjalnie bo bardzo mnie zoladek rozbolal. Jak ktos ma z tym peoblemy polecam herbate z imbirem i zjesc cos lekkiego przed.
  • 86 / 6 / 0
Ja mam radę ale nie dla tych co tripuja a się leczą. Jak chcecie nie rzygać po deksie to po wzięciu idźcie na kupacza. Po kupię od razu się ładuje i odechciewa się rzygać.
  • 85 / 3 / 0
Nwm ja mam jakis żoladek ze stali i nigdy nie wymiotowalem a jem wsumie dośc regularnie.Bodyload u mnie to tylko sennośc i napięcie mieśni.A tak szczerze to taka perspektywa bełta przed wejsciem totalnie by mnie zniechecila do wcinania DXM.Ale to chyba tylko u mnie wymioty kojarza sie odrazu z bt :halu:
  • 48 / 17 / 0
25 lutego 2020fearnoevil pisze:
Ja mam radę ale nie dla tych co tripuja a się leczą. Jak chcecie nie rzygać po deksie to po wzięciu idźcie na kupacza. Po kupię od razu się ładuje i odechciewa się rzygać.
U mnie też zauważyłem że to działa, ale nie od razu po wzięciu tylko gdzieś po godzinie jak już zaczną się lekkie nudności, wtedy zazwyczaj też zaczyna mi się chcieć kupę i odpowiednio szybkie skorzystanie z toalety zmniejsza nudności, a czasem nawet wręcz zupełnie likwiduje i przyspiesza wejście, poza tym ważne jest żeby zanim trip na dobre się zacznie wydalić całą zalegającą kupę i mocz, bo na tripie już często ciężko a będąc odpowiednio wypróżnionym trip jest znacznie przyjemniejszy. A co do tego co było pisane na początku tematu że deks ma odczyn zasadowy to nieprawda, bromowodorek dekstrometorfanu (czyli to co jest we wszystkich dostępnych w Polsce lekach) ma odczyn ok. 6 pH czyli lekko kwasowy, jedynie jak się je czysty dekstrometorfan w postaci wolnej zasady, taki jak na przykład w amerykańskich RoboTabsach to dobrze popijać sokiem z cytrynki aby się lepiej wchłonął, bo o ile sam dekstrometorfan ma niską wchłanialność przez słabą rozpuszczalność w wodzie tak cytrynian już się elegancko rozpuszcza, w teorii kwas żołądkowy powinien załatwić sprawę, ale w praktyce cytrynka wydaje się trochę pomagać i zmniejszać lekko drażniące działanie czystego dekstrometorfanu na żołądek. Ale mało kto je wolną zasadę, to dotyczy jedynie tych co zamawiają RoboTabsy ze Stanów albo sami przerabiają bromowodorek na czysty dekstrometorfan.
  • 262 / 60 / 0
Przed wzięciem DXM, najlepiej 2h przed wrzućcie w siebie 2/5g Imbiru startego na drobnej tarce i w herbacie czy popite wodą niweluje wszelkie odruchy wymiotne.
Poprawia działanie DXM szczególnie w niskiej dawce !
Polecam silnie antydepresyjne od razu!
and its going to suck.
It's not going to be fun.
  • 1 / / 0
Ja rozpoznaje że DXM wchodzić zaczyna gdy mdłości przychodzą, 15 minut i nad muszlą klozetową tripuje zarazem wyżygując całą zawartość żołądka. Próbowałam cytryny, imbiru, wody i nic (za niedługo avio idzie na testa z sokiem grejpfrutowym) ogólnie u mnie to wygląda tak że po 255 mg (160 cm 48 kg) odcina mnie co chwile, tak jakbym zasypiała i się budziła, widze siebie dosłownie nad kiblem, głowy unieść nie umiem i chodzenie jest niczym powstrzymanie ye przed pisaniem tweetów, pamiętam jak sie chciałam doczołgać (i to dosłownie) do łóżka i nawet to było cholernie trudne ale na ogół ten trip jest taki dojebany że nawet te rzyganie i patrzenie sie na wodę w kiblu jest przyjemne, ostatnio chillowałam se do wymyślonej gitary która grała muzyke z hiszpańskiej nuty, byłam na klimatycznym parkingu z outer banks i jechałam autostradą 200 km/h w pozycji kucającej i zgadnijcie gdzie?? No jasne że przed kiblem
  • 1612 / 551 / 0
Nie no rzyganko nieodłączna część dekszenia. Wodnisty stolczyk też się zdarza. Aviomarin i pusty żołądek ratują i od tego i od tego. Ale najlepsze jest to wejście, otóż do samej chwili wymiotowania zero odklejki, tylko nudności i gorąco, ale jak już wyleci wszystko z żołądka przez mordę, to nie mija dosłownie minuta od wstania z posadzki i peak 100%. Nigdy nie miałem inaczej. Żadnego powolnego wejścia, tylko jeb w łeb i z upadłego rzyglinga stajesz się trzecio-plateauowskim dekstronautą. A potem już nudności nie ma, ile by nie dorzucać.

@Anatompuk sok z cytryny ma odczyn zasadowy. Chodziło Ci chyba o kwas cytrynowy, tak?
ODPOWIEDZ
Posty: 851 • Strona 85 z 86
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów

Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.

[img]
W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów

Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.

[img]
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.