Posty: 1 • Strona 1 z 1
  • 9400 / 1837 / 2
220px-IBF5MAP_structure.png
1-(1,3-dihydro-2-benzofuran-5-ylo)-N-metylopropano-2-amina
https://en.wikipedia.org/wiki/IBF5MAP

Nawet nie wiem czy to dobry dział.

IBF5MAP jest podstawioną pochodną amfetaminy , która jest strukturalnie spokrewniona z lekami takimi jak MDMA i 5-MAPDI , chociaż jego farmakologia nie została szczegółowo zbadana. [1] Jest to izomer strukturalny pochodnych dihydrobenzofuranu, takich jak 5-MAPDB i 6-MAPDB , ale zamiast tego ma niezwykłą strukturę rdzenia ftalanu .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 19 kwietnia 2021 przez surveilled, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: dodano strukturę, nazwę systematyczną i link do Wikipedii
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Posty: 1 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.