TALK - Rozmowy [H]

[mmigotka]

butelka wina białego półsłodkiego(12 promili alkoholu) + 150 mg? Co myślicie?

[RinTohsaka]

Spróbuj, to się przekonasz. Dla mnie mix bez sensu. DXM za bardzo podbija alkohol, po takiej ilości można zaliczyć zgona. W moim przypadku DXM w ogóle nie nadaje się na wychodzenie do ludzi, przebywanie z kimś innym poza przyjacielem i dziewczyną sprawia mi wręcz dysforię. Takie połączenie obciąża też wątrobę. Jeśli już, to weź mniej (60 - 75 mg) DXM i oprócz małej ilości alkoholu zapal trochę marihuany, Taki mix już z kolei całkiem lubię. DXM jako SRI fajnie podbija zioło, a piwa do smaku podkręcają dobry humor.

[hxndrx]

Jestem po 400 wódki, ostanio piłem ponad godzinę temu, dobrym pomysłem jest zarzucić sobie acodin? Nigdy takiej mieszanki nie próbowałem i nie chcę żeby się skończyło źle

[EvilDead]

Z doświadczenia wiem że jest to nieciekawy miks i ja bym nie ryzykował na twoim miejscu. Lepiej sie przespać i dopiero wtedy zarzucić, dla mnie bardzo dobrze się DXM na kaca sprawdzał.

[Melin]

Browar, potem gibon z ziomeczkami, 195 DXM, po godzinie 100 czystej, potem jeszcze z pół browarka. DXM z alko uderzył i byłem po prostu najebany, upizgania już żadnego nie było. Ponad godzinę siedziałem nad kiblem i haftowałem, a kolejne tyle samo chodziłem z wytrzeszczem gał bez mrugania. Nie było najgorzej, ale nie wiem czy chcę powtarzać XD. Na następny dzień 0 kaca, ale to może dlatego, że nigdy nie miewałem kaca

[Baltimore]

Połączenie DXM i alkoholu oceniam BARDZO POZYTYWNIE. Na 300 mg lubiłem wypić pół litra wermutu lub kilka lampek 150 ml wytrawnego wina czerwonego.

[nanawacin]

też oceniam ten mix pozytywnie i do tego jest wszechstronny, bo w zależności od ilości oraz kolejności daje odmienne wrażenia. ostatnio testowałem dwie kombinacje:

1. 0,5 vódki a po 2,5h 300 DXM. peak był cudowny, porównałbym to do stimowego rushu, a po paru h typowo dmxowe podróże przy zamkniętych oczach. zasnąć się nie dało (jedynie drzemki), a na drugi dzień człowiek w kiepskim stanie jakoś do popołudnia.

2. 250-300ml triple sec (również 40% alko) i pół h później 300 DXM. rush też się pojawił, ale przede wszystkim faza przypominała mentalnie trip na kwasie, trochę byłem zaskoczony, bo nawet to zaczęło się zbliżać ku rozpadowi ego (tzn. było daleko, ale obrało taki kierunek). generalnie to poczucie jedności ze światem itp. było wyraźne. po jakichś 4 h 200-250ml tego alko i spokojnie zasnąłem. na drugi dzień z ubków tylko ból głowy.

[ZakazanyOwoc]

Ogólnie to wczoraj z ziomkiem wzięliśmy po 150 mg, wypiłem 2 piwka i mj. Bania taka jak po MDA, coś w tym stylu. Nie sądziłem że będzie tak przyjemnie przy małej dawcę + alko.
Ogólnie to ja zawsze mieszam alkohol, czy to mak, koda , tramal, MDMA. Ale oczywiście w rozsądnych dawkach

[Netreih]

Jak jestem po dużej ilości DXM i mam już fazę to nie czuje wcale tego piwa i nawet zbytnio nie chce mi się go pić, ale za to jak jest malutka faza to fajnie wchodzi browiec.

[RinTohsaka]

Po większych dawkach wszystko smakuje okropnie, w tym piwo. Do 150-200 mg lubię dopić pare piwek i dorzucić baklofen, faza jest bardzo przyjemna, natomiast po 600 mg nie dałem rady nawet jednego dopić.