Półsyntetyczna pochodna alkaloidów krasnodrzewu pospolitego.
Więcej informacji: Kokaina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3544 • Strona 240 z 355
  • 5792 / 1188 / 43
Jarzeniówka starta na pył.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 59 / 15 / 0
Jakby tak każdy wiedział ile żarówek ma na koncie... I tak by się nic nie zmieniło, dalej by ćpali.
Ja, jak koty - widzę w strefie nocy
jej piękno mroczy a ludzie wzywają pięknie 'pomocy!'
  • 12 / / 0
ciekawe jak wy chcecie zmielic jarzeniowke? jej dosypac do kokainy bedzie to widac
  • 5792 / 1188 / 43
Dilerzy mają swoje sposoby.
Jarzeniówka jest bardzo krucha.
Kruszą ją na pył.
Nic nie widać.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 343 / 15 / 0
Zaraz się okaże, ze w Polsce kokaina nie istnieje tylko to efedryna z kruszona jarzeniówka która ma kaleczyć nos żeby było mocniej czuć mielony korzeń chrzanu. %-D
No ludzie istnieje coś takiego jak dobry koks w Polsce a Wybtu wszędzie spisek węszycie :cojest: :cojest:
  • 13 / 3 / 0
Raz pizgnołem trochę koki, to jak zawsze gadam do wszystkich, to ludzie na ulicy mnie zatrzepiali jak nigdy a w sklepie to się pytali co podać.
  • 59 / 15 / 0
Widać jakie Ty masz pojęcie chłopaczku. Co masz na myśli mówiąc dobra kokaina? 10, 15, 20%? We Wrocławiu mogę mieć koks jebiący chrzanem na 2 metry, który i tak pewnie przeszedł przez kilka osób, z których każdy dodał coś od siebie.

Za dużo się co niektórzy Narcos naoglądali.
Ja, jak koty - widzę w strefie nocy
jej piękno mroczy a ludzie wzywają pięknie 'pomocy!'
  • 2714 / 513 / 0
Dokładnie @misiek010101, jarzeniówkę to może dodawać typ, który bierze na dil jakieś marne ilości i to jeszcze w kredo, a nie poważny gość.

Tak jak już wspominałem; niejednokrotnie słałem na badania do labu, czystość sortu którego dostawałem w Polsce nigdy nie schodziła poniżej 70% i za taki temat wcale nie trzeba płacić 600 zł/g jak co niektórzy tu pisali.

W swoim życiu przerobiłem już w chuj koki (mógłbym ją przeliczyć chyba na setki gramów), wciągałem w większości zachodnio-europejskich krajów, wciągałem też w południowo-amerykańskich stolicach kokainy, więc jakieś pojęcie chyba mam i zapewniam, że w Polsce można dostać wyjebany w kosmos temat. Na koniec jeszcze zaznaczę: tak, zdaje sobie sprawę, że sporo osób dostaje jakieś gówno, które ma max 20% koki, zdaję sobie sprawę też, że dile dodają różne gówna żeby tylko zarobić parę groszy więcej, chodzi mi jedynie o to, że znając odpowiednich ludzi i obracając się w odpowiednim środowisku można dostać zajebistą koke.

Inna sprawa to czy można dostać czystą (tj. 99%+) - jest to moim zdaniem nierealne, bo towar z Ameryki Południowej, który idzie na eksport jest już na miejscu przez miejscowych minimalnie żeniony. To nie żart, oni to robią naprawdę, więc gdy dobija do Stanów Zjednoczonych i Europy ma już powiedzmy 90-95%. Po tym gdy schodzi ze statku jest żeniony przez osoby importujące (przy takich ilościach można kilka / naście / dziesiąt kilogramów mieć "gratis"), więc czystość znowu spada do powiedzmy 80-85%. Później temat już idzie do hurtowników i co mniejszych dilerów, każdy dodaje coś od siebie, dlatego tak jak pisałem wszystko zależy od tego w którym miejscu tego łańcucha pokarmowego Twoje źródła są umiejscowione. Do powiedzmy tych 70% nikt nawet nie pomyśli żeby dodawać do królowej inne stymulanty bądź jarzeniówkę, natomiast gdy dochodzimy do czystości rzędu 20% mentalność i perspektywy zarobku dilerów są zupełnie inne.
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 13 / 3 / 0
@UltraViolence jak tak dużo zjadłeś koki to czym się różni haj od fety? Zapewne amfetamina też jadłeś? To co może człowieka przekonać żeby zamiast dopałów walił koke, powiedzieć można ze to koka a ktoś kto nie wie jak sprawdzić to może sobie pościągać, albo zajebać w strunę.
  • 47 / 3 / 0
Czy suszenie wilgotnego koko nie zmniejszy jego jakości?
ODPOWIEDZ
Posty: 3544 • Strona 240 z 355
Newsy
[img]
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia

Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.

[img]
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume

Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.