TALK - Rozmowy [H]

[Marcins96]

@Dawids95 Co nie rozumiesz? Jak zajebiesz za dużą dawkę to Cię tak sponiewiera że się będziesz modlił żeby przeszło. Takie akcje są po GBL jesli wiesz co to jest, tyle ze tam szybko dochodzisz do siebie po ok 40min albo i szybciej. Tu masz zapewnione pare dobrych godzin chujowizny. Takze uważaj z dawkami.
@jabolman Nie pisz gówno prawda bo nowicjusz weźmie np. 5 piguł z rana i sobie dorzuci drugie 5 popołudniu bo będzie lepsza bania i masz juz cyrki.
@przodownikdokładnie, dorzuci jeszcze z dwie trzy i się przekona o tym co mówię

No dobra ale o czym Ty znów mówisz, jak tłumaczę że zajebałem na pierwszą dawkę 125 mg baklo i jakieś 500-600 pregaby a drugi i trzeci dzień dorzucam po 50 i znowu jest dobrze i dalej jest dobrze. No i w dalszym ciągu ja wiem że baklo i pregaba to też jest ćpanie, ale ja nie chcę przestać ćpać bo to lubię po prostu a siebie na trzeźwo nie lubię i chuj, jestem gburem, nic mi się nie chce i mam stany depresyjne i jakieś dziwne wkręty. Co jest normalne po tylu latach nadużywana alko, koko a potem ostrym ciągu na kodzie. Nie twierdzę, że nadużywanie baklo jest dobre ale ja i moja cpunska natura pchnie mnie do nadużywania i chuj a uznaje i zresztą słusznie, że lepiej żreć to, nie stać na rzadko jak po kodzie i wydawac na kode 100 zł dziennie tylko grosze na baklo i pregabe . Przynajmniej narazie bo jak stwierdził jeden z Panów tutaj to nie jest lek tylko nowe ćpanie, ale ćpanie bezpieczniejsze od innego. No a do kody i tak ciągnie bo stan po tym jest piękny, jak odpocznę finansowo pewnie znowu zacznę walić thio

[simer44]

@Dawids95 No to git, przynajmniej jesteś świadomy

[mniemanolog]

@D@Dawids95 , cały czas będę Ci przynudzał, że wysoce prawdopodobne, że dłuższy ciąg zakończy się w psychiatryku :-)
Podziwiam, że tak łatwo poszło Ci z odstawieniem kody i gratuluję :-)

[simer44]

@mniemanolog po predze i baclo w psychiatryku?

[mniemanolog]

@simer44, tak, w psychiatryku. Jest temu samo baklo winne, nie pregabalina. Mamy przynajmniej dwa przykłady zakończonej w ten sposób przygody - silne psychozy z odbicia. Oba umysły zdecydowanie twardo stąpające po ziemi, nie jacyś tam kolesie z problemami emocjonalnymi. Z resztą, zdaje się, że nawet ulotka przestrzega przed niebezpieczeństwem.

[simer44]

@mniemanolog Przy nagłym odstawiniu przy dłuższym ciągu to napewno. W trakcie brania nie słyszałem o jakiś destrukcyjnych wpływach na organizm, ale mogę się mylić.

[mniemanolog]

W trakcie brania to ja też nie słyszałem.

[Marcins96]

Hahaha to trzeba brac bez przerwy i niee przestawać

Wiesz oczywiście o tym jaki problem mają heroinisci i użytkownicy fentanylu przy odstawieniu? psychozy z odbicia po jakimś baklo to raczej mały pikuś przy skrętach po takich mocarzach. Na takim skręcie to znam opowieści że nawet myśl o wyskoczeniu przez okno przynosi ulgę xd

Wiec dalej zachęcam do brania baklo i pregaby uzależnionym od opiatów. Ja zarlem 6 pak dużych thiocodinow 16 sztuk codziennie wydając na to stówę (no hajs miałem, ale ile można wypierdalać 3000 zł na opiaty miesięcznie? To jakieś szpanerskie ciuchy se za to pokupuje a po trzech latach odłożę na konkretną furę przy baklo a nie jak przy kodzie to ja bym nie żył już za 3 lata od takich ilosci sulfo )

Ale dziękuję za gratulacje z odstawieniem kody, no nie ciągnie w ogóle, jakbym o tym zapomniał, o tym i o piciu. Po prostu nacoanie baklo i pregabą tak mi się podoba że o niczym innym nie myślę nawet nie martwię się że na maszynach wyjebalem ze 150 zł dziś ale to przy wydatkach na kode jakie miałem raz na jakiś czas hazard wydaje się zbawieniem

No nie można ze mną gadac jak jeden psychiatra próbował, jak z normalnym gościem bo ja nim nie jestem tylko raczej ćpakiem z problemami również innej natury oprócz ćpania z którymi na trzeźwo se nie radzę a po ćpaniu nawet do dziewczyn podbijam co mimo że każda mówi że jestem w chuj przystojny to ja nie mam odwagi nawet do żadnej podejść i się czuje samotny jak chuj w tym życiu. Pustkę wypełniam narkotykami. Raczej droga do zguby, ale chcę sobie ulżyć po prostu na jakiś czas a o dalszych konsekwencjach nawet nie myślę. Czyż nie jest to również wasz sposób na życie drogie ćpaki?

[acodinhejabanana]

@simer44, tak, w psychiatryku. Jest temu samo baklo winne, nie pregabalina. Mamy przynajmniej dwa przykłady zakończonej w ten sposób przygody - silne psychozy z odbicia. Oba umysły zdecydowanie twardo stąpające po ziemi, nie jacyś tam kolesie z problemami emocjonalnymi. Z resztą, zdaje się, że nawet ulotka przestrzega przed niebezpieczeństwem.

Pisałem już nie raz. Nawet baklo można odstawić CT po długim ciągu. Psychoza pojawia się w 3cim dniu, ostro jest przez 3 kolejne, później słabnie. Po 10-14 dobach człowiek wraca do normalnego stanu. Na te kilka dni wystarczy sedatywny neurol jak chlorprothixen czy kwetiapina. Ja brałem chlora 3x15mg czyli niewiele. I jakoś kurwa w pasach nie skończyłem. Lekko telepało, humor średni, huśtawka nastroju i bezsenność, która później przeszła w posrane sny. Ale tu też swoją cegiełkę dorzuciła jednoczesna odstawka benzo. Po prostu trzeba się odpowiednio zabezpieczyć jeżeli planuje się popłynąć. Takie BHP ćpania

[mniemanolog]

@NegatywneWibracje , uosobienie stoicyzmu, oaza spokoju, osoba o trzeźwym spojrzeniu na świat (o ile akurat w danej chwili nie jest czymś zajebany) skończył w psychiatryku. Takoż i inny koleżka, ale nie z forum, magister farmacji, żeby było śmieszniej, również zakończył przygodę w psychiatryku
Ale jest tak jak piszesz: jeżeli człowiek się na to przygotuje i ma jeszcze niezbędne, przeciwpsychotyczne leki pod ręką, to da radę i bez psychiatryka. O ile nie jest się magistrem farmacji i nie ma się dostępu do wszystkiego, oczywiście
Jednak warto uczulać i edukować na każdym kroku, bo pewnie mało kto wie, że niebezpieczeństwo istnieje. Ja w sumie dosyć przypadkowo się dowiedziałem. Czy psychiatryk, czy swoje leczenie, coś przedsięwziąć zawsze trzeba po ciągu i należy o tym ludziom przypominać i informować nowych amatorów cudownego baklofenu