Więcej informacji: Metadon w Narkopedii [H]yperreala
(RS)-6-(dimetyloamino)-4,4-difenyloheptan-3-on
http://pl.wikipedia.org/wiki/Metadon
Witam forumowiczów i pozdrawiam. CHciałam was zapytać czy jest ktoś z was kto uczęszcza na program metadonowy ,a jeżeli tak to czy kiedykolwiek słyszał lub próbował podać metadon dożylnie i jakie były odczucia po podaniu ewentualnie może jakiś kop czy coś z tym związane.Oraz czy wie jaki negatywny wpływ ma metadom po podaniu dożylnie jakie są tego skutki uboczne lub coś w tym rodzaju.???
Powód: dodano strukturę, nazwę systematyczną i link do Wikipedii
Istnieje forma do podania dożylnego, nazywa się Dolophine. To co dostaje się na programie to Mallinckrodt'owski racemiczny półprodukt rozrobiony do formy syropu. Tylko czysty chlorowodorek nadaje się do iniekcji, a nie taki z cukrem i bóg wie czym jeszcze. Metadon nie daje "kopa" w żadnej postaci zw. na metabolizm i tego że 'rozchodzi" się po tkankach i jest wysoce rozp. w tłuszczach a najwyższe stężenie osiąga po takim samym czasie niezależnie od metody przyjęcia. Dlatego właśnie nie "ćpa" się go w celach rekreacyjnych jeśli chce się uzyskać "kopa"..
Yada yada - w skrócie - nie, nie podaje się metadonu dożylnie, nie ma po co, nie ma kopa, nie warto.
A syrop sam nie walilem, ale znam trzech kolesi co to robia, ale jeden jest na 90mg, a drugi na 100mg i sprzedaje temu trzeciemu ... czyli musisz miec te na wynos dosyc duzo dawke bo jak 20 mg, i ci rozrobia w 150ml .... to nie wiem jak to zadziala zrobisz sobie strzykawke 150ml ? .
a szkodliwosc, nic im nie jest, napewno to co jest w tym syropie rzeczy jak glukoza czy inne rzeczy jak kolor ? czy smak pomaranczy to nic szkodliwego , napewno nic gorszego niz mozna znalezc w braunie!
gdzoes kiedys widzialem zreszta instrukcje na stronie jak walic metadon.
Nuail pisze: Nawet nie próbuj podawać syropu z programu metadonowego IV..
Istnieje forma do podania dożylnego, nazywa się Dolophine. To co dostaje się na programie to Mallinckrodt'owski racemiczny półprodukt rozrobiony do formy syropu. Tylko czysty chlorowodorek nadaje się do iniekcji, a nie taki z cukrem i bóg wie czym jeszcze. Metadon nie daje "kopa" w żadnej postaci zw. na metabolizm i tego że 'rozchodzi" się po tkankach i jest wysoce rozp. w tłuszczach a najwyższe stężenie osiąga po takim samym czasie niezależnie od metody przyjęcia. Dlatego właśnie nie "ćpa" się go w celach rekreacyjnych jeśli chce się uzyskać "kopa"..
Yada yada - w skrócie - nie, nie podaje się metadonu dożylnie, nie ma po co, nie ma kopa, nie warto.
Chociaż w czerwcu czeka mnie przymusowy metadon tak czy siak. Brr.
Nuail pisze: Chociaż w czerwcu czeka mnie przymusowy metadon tak czy siak. Brr.
To "słodkie" coś to nic innego jak wypełniacz spożywczy więc kategorycznie nie polecam podania dozylnego.
Zresztą w kwestii działania byłby to czysty fetysz zrobienia sobie zastrzyku, bo efekt jest idealnie taki sam jak po wypiciu.
Blu pisze:
Odsiadka czy wyjeżdżasz na wakacje za granicę? ;)
Ileż cierpienia dla urody.
A fetysz zastrzyków, heh, osobiście na skrętach bawiłam się strzykawką ciągle..
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jrt-treated-cortical-neuron.jpg)
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-04-14_20-26-59.png)
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"
UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.