TALK - Rozmowy [H]

[Karolrdm99]

Nie boje sie.Wlasnie bardzo chce kiedy przezyc tripa na grzybach/LSD lub 1p LSD.Tylko zeby jesc to z kims rowniez jedzacacym.Samemu to faktycznie sie boje tego jesc chyba ze najwyzej microdising najwyzej solo, a z kims normalna dawka.Domyslam sie ze takie 100mcg w dobrym towarzystwie by to bylo cos pieknego,ale ciezko zalatwic nawet 1 osobe do tego .Wrecz jak pomyslalem na fazie na mj ze jakbym tak zjadl z 1 typem co tez je i jeszcze jeden nam towarzyszy to by byla podroz zycia,do tego ulubiona muzyka spokojne miejsce i dobre nastawienie i niema opcji na bad tripa.

[Fruktoza]

(..)ale nie mam z kim.A solo to sie nie nadaje do jedzenia chyba ze tak 1/4 kartona max .

Przeżyłem trochę psychodelicznych tripów na różnych substancjach i wszystkie w samotności, towarzyszyła mi przy tym głównie muzyka i spacery. Trzeba naprawdę sobie spierdolić S&S żeby nie ogarnąć 100uq, mimo że dzieje się sporo to jest to stosunkowo "trzeźwy" psychodelik w takiej dawce.

[123blue01]

Chyba 150uq, a nie 1500uq...Chcesz go wysłać do innej galaktyki taką zaporową dawką? :P
Blotter za 13zł to to jakieś oszustwo musi być, nigdzie tak niskich cen nie widziałem.

Dzięki. Jedno zero za dużo a w tym wypadku ma taaaak duże znaczenie

[123blue01]

Ogarnąłem właśnie banie na lotnisku i podróż samolotem na 100..
jak juz poznasz substancje to cieżko sobie krzywdę zrobić.
100-150 to jest dla mnie opcja na wyjście do ludzi. Oczywiście jeśli ludzie Cie nie stresują.
Polecam 100 na pierwszy raz, można w samotności jeśli „umiesz przebywać sam”. Na bank nie będziesz sie nudził.

[psycholek1]

No dzisiaj może dotrze. W każdym razie powinno. Zastanawiam się nad przecięciem znaczka na pół i w razie czego dorzutką po godzinie lub dwóch. Za 13 zł sztuka wydaje się niewiarygodne. Wolę dać za 100mcg 25zł. i być praktycznie pewnym tego co mam.

[RinTohsaka]

Zamiast dzielić lepiej rozpuścić w alkoholu i dawkować strzykawką. Tak jest precyzyjniej i dokładniej. Dorzutki słabo działają, po godzinie jak weźmiesz 50 mcg to ledwo będziesz czuł działanie. Lepiej wziąć cały karton czyli 100 mcg na raz. Nie pożałujesz.

[psycholek1]

Gdyby trip trwał 6h a nie 12 to byłoby łatwiej. Poza tym chciałbym być sam w pokoju, a ciągle się ktoś kręci...

[RinTohsaka]

Jak chcesz krótkiego tripa to trzeba było celować w tryptaminy. Przy takim S and S typu 'ludzie się kręcą po kwadracie a nikt nie może ogarnąć, że jestem wystrzelony' to lepiej sobie odpuścić, znaleźć lepszą okazję na tripowanie i zarzucić cały karton. Po połówce ledwo coś poczujesz, źrenice będą powiększone więc jak ktoś się przyczepi to zauważy. Kwas nie ucieknie.

[Mario Escobar]

Jeżeli bardzo Cię denerwuje, że ktoś się "ciągle kręci", to według mnie prosta droga do zepsucia podróży, nawet na poziomie jednego kartonika. Może to nie będzie typowy BT, ale na pewno będziesz czuć dyskomfort, a do tego może wbić się trująca myśl: czy po mnie widać? Zaczniesz się zastanawiać nad tym, a przez to zachowywać dziwnie i zupełnie odwrócisz swą uwagę od tego, co powinno być w tej chwili najważniejsze.

Moja rada, to wyczekać na naprawdę dobry moment. Nie "prawie dobry", bo jak to mówił mój matematyk na studiach - "prawie dobrze, to nadal źle". Musisz wygospodarować przynajmniej te 6-8 godzin kompletnego spokoju. Na afterglow da się praktycznie normalnie funkcjonować, a gdyby ktoś pytał o Twój stan, zawsze możesz powiedzieć historyjkę o niewyspaniu się, początkach choroby, czy wpływie pogody. 99% ludzi to łyknie, no chyba że sami walą kwas po kątach, - wtedy swój swego pozna haha.

Pierwszy kwaśny raz jest naprawdę magiczny, nawet jeżeli mówimy tu tylko o jednym kartonie. To wtedy masz szansę całkowicie świadomie przekonać się, jak potężnym specyfikiem jest LSD.

[Fruktoza]

Pusty DOM i wyłączony telefon przynajmniej na peaku u mnie to podstawa, nie chciałbym się konfrontować z trzeźwymi ludźmi przynajmniej przez pierwsze 4 godziny działania, wtedy jest najmocniej. Później zaczyna się względnie stabilizować i człowiek pomału wraca do siebie. Efekty czuć jeszcze nawet po 12h+, ale po takim czasie człowiek już jest trzeźwy i ogarnia, tylko źrenice wciąż powiększone zostają.