...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 2058 • Strona 45 z 206
  • 12530 / 2431 / 0
Ćpuńska natura w pewnym momencie weźmie górę, i zaczniesz te tabletki rozgryzać i spowolnione uwalnianie nieco się przyspieszy : )
Jeśli potrafisz zapanować nad tym, to zejdziesz nawet na paracetamolu.
  • 199 / 26 / 0
Czy po tym jak zredukowałem dawkę kodeiny do 150 mg dziennie, uda się rzucić bez mocnych objawów fizycznych bez żadnych leków oprócz Laremidu i Ketonalu? Wcześniej brałem przez rok 300 mg.
  • 2198 / 715 / 0
Zależy jak gwałtowna była redukcja. Ja bym ogarnął sobie coś na sen, opcja minimum melisa lub waleriana + apap noc, opcja deluxe mianseryna/mirtazepina. Im szybciej uregulowany sen tym lepiej i łatwiej. Melatonina też pomocna. Benzo i z-drugs zbędne i ryzykowne. Pociesz się, że po kodzie skręca raczej krótko.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 1854 / 215 / 37
Ja bym dihydrokodeiną czystą zredukował powoli, ma o wiele mniej euforyczne działanie, wręcz zawiechy umysłowe można wyłapać. Znieczulające na wszystko.
IMG_20190628_190552.jpeg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Contra vim mortis non est medicamen in hortis
  • 2198 / 715 / 0
Przeczuwam że łapiąc nowe opio, plany redukcji i rzucania poszły by w zapomnienie.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 4603 / 2209 / 1
28 czerwca 2019Landsberg2015 pisze:
Czy po tym jak zredukowałem dawkę kodeiny do 150 mg dziennie, uda się rzucić bez mocnych objawów fizycznych bez żadnych leków oprócz Laremidu i Ketonalu? Wcześniej brałem przez rok 300 mg.
Zerowych objawów na pewno nie będzie. Gdybyś zredukował do 40-60mg. Natomiast poziom 150 i tak jest niewielki. Także jak napisał Wrak. Ogarnij coś na sen. Może być też zwykła hydroksyzyna 25mg i do dzieła. To jest ten czas żeby odstawiać i zakończyć ten ciąg. Skoro juz zdecydowałeś się na odstawienie, to znaczy że wiesz jak mocno niszczy ciebie koda. Powodzenia i daj znać jak poszło.

PS.
DHC przy 150mg kody? Może od razu na metadon niech przejdzie? Kurcze. Ludzie. To tylko koda. DHC to dobra opcja, ale przy dużo silniejszych środkach (majka, oxy, fent) i przy konkretnie większych dawkach. Wg mnie w tej sytuacji DHC nie ma sensu stosować. (jedyny wyjatek to taki, że próbował już ktoś z 5 razy i skutki odstawienia są tak cięzkie, ze nie da rady, Wtedy można rozważyć. natomiast w tej sytuacji odstawiać z marszu i koniec. Co mają powiedzieć helupiarze, skoro do kody trzeba DHC stossować.
  • 1854 / 215 / 37
Nie jestem specem od opiatów, pardąsik. hera mi nie podchodzi wołgle na ten przykład.
Pisząc oxczywiście odnosiłem się do samego siebie, co podkreśliłem w pierwszym zdaniu.
Srki za wprowadzenie w ewentualny błąd kogoś. :liść:
braun za to elegancko p.bólowo na mnie działa, ale odmóżdża MNIE całkowicie. I dyskwalifikuje ze względu na wykonywane czynności.
Za to kodeina- tej kurwie i kochance zarazem, ciężko mi odmówić.
Także tak się sprawy mają.
  • 199 / 26 / 0
Na sen użyję Apapu Noc ale sen to nie problem bo jak kiedyś odstawiłem na 3 dni spałem po te 6 godzin. Problemem są mocne lęki, które trwają od lat tak jak opisałem to w tym temacie post3236703.html#p3236703. Moim plusem jest to że mocne opiaty mam taką szansę zdobyć jak pluton
  • 12530 / 2431 / 0
Lęki są zapewne przyczyną sięgnięcia po kodeinę (takie domowe samoleczenie :)), tak?
Generalnie ja w szczytowym momencie kariery odstawiałem (na krótko, ale wieele razy) dawkę dokładnie 10 x większą.
150 mg można odstawić w zasadzie na czystko, ale lęki szybko zagonią cię do apteki więc na Twoim miejscu poszedłbym do psychiatry i ogarnął coś na uspokojenie. Oczywiście szrinkowi nie możesz ściemniać / zatajać niektórych faktów, bo od tego zależy trafny dobór leków.
Jeśli jeszcze nie próbowałeś, to nie próbuj benzodiazepin - wjebiesz się w nie na 100%, a odstawić je będzie o wiele trudniej, niż te (śmieszne) 150 mg kodeiny : )
  • 9393 / 1834 / 2
29 czerwca 2019Landsberg2015 pisze:
Na sen użyję Apapu Noc ale sen to nie problem bo jak kiedyś odstawiłem na 3 dni spałem po te 6 godzin. Problemem są mocne lęki, które trwają od lat tak jak opisałem to w tym temacie post3236703.html#p3236703. Moim plusem jest to że mocne opiaty mam taką szansę zdobyć jak pluton
Gdzies tu posty zaginęły:-)
Ja to bym poszedl zbadal hormony i uderzyl do domowego lub dopiero wtedy do psycho.
Na razie to takie zgadywanki.

http://www.czytelniamedyczna.pl/6180,wp ... rynny.html

Choc pewnie wyniki beda tylko lekko zanizone/zawyzone nijak majac sie do np ciagow.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
ODPOWIEDZ
Posty: 2058 • Strona 45 z 206
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Zatrzymano oficera żandarmerii który kierował gangiem handlującym heroiną!

Policja w Portugalii zarekwirowała 1,5 tony kokainy od międzynarodowej grupy przestępczej, którą kierował kapitan żandarmerii z Porto.

[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.